Relacja z 9. kolejki Serie A

Powoli normuje się czołówka Serie A. W pierwszej czwórce są już trzy największe włoskie zespoły – Inter, Milan i Juventus. Niespodziewanym liderem nadal pozostaje jednak Lazio, które radzi sobie wprost fantastycznie. Mająca słaby początek sezonu Roma powoli wraca do formy i zaczyna gonić czołówkę.

Swoją świetną serię kontynuują Biancocelesti z Rzymu. Lazio na Sycylii miało przejść jeden z pierwszych prawdziwych testów. Poradziło sobie jednak doskonale i po bramce obrońcy Andre Diasa wygrało 1-0. Palermo mimo iż rozegrało całkiem dobry mecz nie mogło znaleźć sposobu na kapitalnie interweniującego Urugwajczyka Fernando Muslerę. Już za tydzień Lazio czeka kolejny ciężki mecz, tym razem oczekiwane przez wszystkich w stolicy derby Rzymu.

Na drugie miejsce w tabeli wskoczył Inter, który już w piątek pokonał na wyjeździe Genoę 1-0. Mistrzowie kraju stracili jednak dwóch ważnych graczy, Estebana Cambiasso i Julio Cesara, którzy jakiś czas będą musieli pauzować i na pewno nie zagrają w Lidze Mistrzów przeciwko Tottenhamowi. Trzecie i czwarte miejsce zajmuje kolejno Milan i Juventus. Obydwie ekipy stworzyły znakomite widowisko na San Siro, zakończone niespodziewaną wygraną mocno osłabionego zespołu Bianconerich. Stara Dama po raz pierwszy w tym sezonie awansowała do pierwszej czwórki i wszyscy kibice Juve z pewnością liczą, że pozostanie w niej do końca sezonu.

Tuż za plecami Juventusu znajduje się Napoli, które przegrywa z Bianconerimi jedynie słabszą różnicą bramek. Azzurri długo męczyli się na boisku beniaminka z Brescii, ostatecznie jednak po bramce Lavezziego zdołali zgarnąć trzy punkty. Minimalne zwycięstwo odniosła także szósta Sampdoria, która pokonała innego beniaminka – Cesenę, 1-0. Dorianie, grający bez Antonio Cassano do ostatnich sekund spotkania remisowali z Konikami morskimi. Wtedy to jednak Giampaolo Pazzini strzelił jedyną bramkę w tym meczu a chwilę później arbiter zakończył spotkanie.

Swój marsz w górę tabeli kontynuuje, ósme już w ligowej klasyfikacji Udinese. Tym razem Di Natale i spółka ograli na wyjeździe Bari, które tym samym spadło na ostatnią pozycję w tabeli. Również wysoko znajdujące się w tabeli Chievo nie potrafiło tym razem wygrać ze słabiutko spisującą się Parmą i ostatecznie bezbramkowo zremisowało.

W pozostałych dwóch spotkaniach Cagliari odbiło się od dna ligowej tabeli pokonując Bolognę a Roma pokonała u siebie Lecce. Rzymianie stracili jednak swojego kapitana, Francesco Tottiego, który w wyniku kuriozalnego zajścia otrzymał czerwoną kartkę i nie zagra w derbach.