Bonucci: Nadal wierzę w awans

"Teraz musimy odzyskać nieco sił przed meczem ligowym, bo w meczu z Salzburgiem zostawiliśmy na boisku naprawdę sporo"

co Ty człowieku mówisz?! jakie duzo sił? w ogóle nic nie biegali bo im się nie chce skoro i tak pieniadze wezmą, żenada po prostu, nawet nie chce myśleć co bedzie w Poznaniu...

skończcie z tą waszą śmieszną wiarą... mydlicie tylko kibicom oczy.

Tylko nie to !!!!!!! Zaczyna się szaleństwo minionego lata , KONTUZJE. FORza juve a w zasadzie to zdrowia Juve :((

Przypomina mi się jeden z odległych sezonów ligi mistrzów gdzie Juve po 5 remisach i jednym zwycięstwie wyszedł z grupy. Więc nie traćmy wiary.
Inna sprawa to to że od początku widać że Juve odpuszcza LE na rzecz ligi. Nawet sam Del Neri parę tygodni temu przebąkiwał o tym że z grupy wyjść wcale nie musimy. Do tego dochodzi plaga kontuzji.

" Ostatnio nie mam szczęścia do kontuzji" Fakt w kontekście wszechświata 4,5 roku kontuzji to nie wiele ale w kontekście zwykłego zjadacza chleba jakim jest kibic klubowy to cała wieczność zwłaszcza że głównie przez to ( ale również przez tragiczny poziom sportowy zespołu jako takiego) nie ma wyników. Nie rozumiem. Czy ludzie zarządzający tym klubem są na prawdę tak ślepi że nie widzą że sytuacja już dawno nie ma związku ze zbiegiem okoliczności ?! Wracając do Bonucciego.… Czytaj więcej »

Nie wiem jak oni chcą zdobyć w dwóch ostatnich meczach 6 punktów skoro w czterech ugrali raptem 4... :/