Relacja z 19. kolejki Serie A
Kolejka gości w Serie A. W dziewiętnastej serii spotkań jedynie Sampdoria i Fiorentina potrafiły wywalczyć trzy punkty na swoim boisku. Miejmy nadzieję, że do Dorian i Fioletowych nie dołączy wieczorem Napoli, które podejmie Juventus. Kapitalne widowisko na San Siro stworzyły drużyny Milanu i Udinese a emocjonujący mecz zakończył się ostatecznie remisem 4-4!
Sampdoria – Roma 2-1 (0-1)
58′ (rzut karny) Pozzi, 83′ Guberti – 18′ Vucinić
Emocjonujący i czerwony mecz w Genui. Roma po golu Vucinicia prowadziła 1-0 i grała dość pewnie zmierzając po zwycięstwo. W drugiej połowie nie popisał się jednak Brazylijczyk Juan. Najpierw za krótko podał do Julio Sergio, który musiał ratować się faulem i dostał czerwoną kartkę. Rzut karny pewnie wykorzystał Pozzi. W 83. minucie kolejne karygodne zachowanie Juana wykorzystał Guberti, który strzałem z najbliższej odległości dał Sampdorii zwycięstwo. W końcówce czerwone kartki obejrzeli jeszcze piłkarze gospodarzy Lucchini i Gastaldello ale wynik nie uległ już zmianie.
Milan – Udinese 4-4 (1-1)
45′ 82′ Pato, 78′ (bramka samobójcza) Benatia, 90′ Ibrahimovic – 35′ 66′ Di Natale, 53′ Sanchez, 89′ Denis
Kapitalny mecz na San Siro w Mediolanie. W pierwszej połowie Milan grał słabo i to Udinese stwarzało groźniejsze akcje, które w końcu na gola zamienił niezawodny Antonio Di Natale. Bramkę do szatni strzelił jednak Pato i na przerwę obie ekipy schodziły przy stanie remisowym. Prawdziwy show rozpoczął się jednak dopiero w drugiej odsłonie. Znów zaskoczyli Bianconeri, którzy wyszli na wysokie prowadzenie 3-1 dzięki bramkom Sancheza i Di Natale. Wtedy jednak trener Allegri wpuścił Antonio Cassano który ożywił grę Milanu i tchnął w nią nowego ducha. Najpierw nieszcześliwie głową do własnej bramki skierował Benatia a później asystę Cassano na bramkę zamienił Pato. Milan w końcówce przycisnął i gdy wydawało się, że lada chwila strzeli bramkę, wyprowadzona przez Udinese kontra pozwoliła Denisowi strzelić dla swojej ekipy czwartą bramkę. Niestety dla gości, w ostatnich sekundach doliczonego czasu zimną krew zachował Ibrahimović, który spokojnie przyjął piłkę w polu karnym, ograł obrońcę i spokojnie posłał piłkę obok bezradnego Handanovicia.
Bari – Bologna 0-2 (0-1)
39′ Ekdal, 69′ Di Vaio
Bari po wygranej z Lecce, tym razem mocno zawiodło swoich kibiców. Gospodarze z Kamilem Glikiem w składzie nie dali rady zespołowi z Bolonii a bramki dla gości strzelili piłkarze, którzy w przeszłości grali w Juventusie. Najpierw przed przerwą Albin Ekdal a w drugiej połowie kropkę nad “i” postawił gwiazdor Bologny, jeden z najskuteczniejszych graczy we Włoszech, Marco Di Vaio.
Catania – Inter 1-2 (0-0)
71′ Gomez – 75′ 79′ Cambiasso
Inter został dopiero drugą, po Juventusie, drużyną która potrafiła wygrać w tym sezonie z Catanią na jej boisku. Po słabej pierwszej połowie, w drugiej cały stadion w euforię wprowadził Gomez. Sycylijczycy nie cieszyli się jednak długo. Bohaterem okazał się Esteban Cambiasso, który najpierw został dobrze obsłużony przez Stankovicia a później wykorzystał dośrodkowanie Maicona i strzałem głową dał przyjezdnym trzy punkty.
Fiorentina – Brescia 3-2 (0-2)
72′ Gilardino, 86′ Santana, 88′ Ljajic – 30′ Diamanti, 45′ Cordova
W przerwie na Artemio Franchi we Florencji panowała rozpacz. Fiorentina przegrywała z jedną z najgorszych drużyn Serie A 0-2. Ten mecz był jednak dla Fioletowych jak podróż z piekła do nieba. Najpierw w 72. minucie sygnał, że można jeszcze powalczyć dał Violi Gilardino, który wykorzystał wrzutkę z głębi pola i z najbliższej odległości pokonał bramkarza gości. Od tej pory piłkarze Fiorentiny niemalże nie schodzili z połowy Brescii i w końcu przypieczętowali swoją przewagę kolejnymi dwoma bramkami. Najpierw do wyrównania doprowadził Santana a w 88. minucie mocnym strzałem zza pola karnego popisał się Ljajic, który pokonał Sereniego i zapewnił miejscowym komplet punktów.
Parma – Cagliari 1-2 (0-2)
53′ Giovinco – 22′ 32′ Acquafresca
Parma po zwycięstwie nad Juventusem zawiodła swoich sympatyków, którzy liczyli na kolejne trzy punkty. Katem gospodarzy okazał się Robert Acquafresca, którego dwie bramki zapewniły przyjezdnym trzy punkty. Kontaktową bramkę zdobył będący ostatnio w dobrej dyspozycji Sebastian Giovinco ale miejscowych nie było już jednak stać na nic więcej.
Lazio – Lecce 1-2 (0-1)
47′ Mauri – 39′ (bramka samobójcza) Muslera, 72′ Grosmuller
Dziś Lazio świętuje swoje 111 urodziny. Święto popsuła Biancocelestim jednak niespodziewanie drużyna Lecce. Beniaminek, który uległ trzy dni temu ostatniemu w lidze Bari, tym razem zagrał bardzo dobry mecz i zdołał wywieźć z Rzymu komplet punktów, wygrywając przy tym swój pierwszy w sezonie mecz wyjazdowy. To z pewnością dobry wynik dla Juventusu, który potrzebuje zwycięstwa nad Napoli by powrócić na drugie miejsce w tabeli.
Chievo – Palermo 0-0
Cesena – Genoa 0-0
Zobacz także:
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A