Zapowiedź 26. kolejki Serie A
W dwudziestej szóstej kolejce drużyny walczące o czwarte miejsce z Juventusem zagrają dwa teoretycznie łatwe i dwa nieco trudniejsze mecze. O ile Lazio i Udinese powinny sobie poradzić na własnych boiskach z drużynami pokroju Bari czy Brescii, o tyle Palermo i Romę czekają ciężkie wyjazdy do Bolonii i Genui.
Bologna – Palermo, 19 lutego godz. 18.00
Palermo, które przed tygdoniem niespodziewanie wysoko uległo na własnym stadionie Fiorentinie, czeka kolejne trudne zadanie. Bologna to co prawda zespół z dolnej połowy tabeli, ale Marco Di Vaio i spółka na własnym boisku potrafią grać naprawdę nieźle, wszakże spośród ostatnich ośmiu spotkań na Stadio Renato Dall’Ara Rossoblu przegrali zaledwie raz. Wśród gospodarzy nie zagrają Ekdal, Garics i Britos, wśród gości Cassani, Pinilla, Goian, Darmian, Paolucci i Balzaretti.
Inter – Cagliari, 19 lutego godz. 20.45
Nerazzurri oczywiście są faworytem pojedynku z Cagliari, jednak ewentualna strata punktów przez gospodarzy też nie byłaby wielką niespodzianką. Piłkarze Leonardo walczą obecnie na wszystkich frontach i mecz z Sardyńczykami będzie już ich trzecim w ciągu siedmiu dni. A przecież już niedługo kolejne starcia, z Bayernem i Sampdorią. Cagliari natomiast jest w tym roku w bardzo dobrej formie i z kolejki na kolejkę pnie się w górę ligowej tabeli. Obecnie strata do szóstego Juventusu to tylko sześć punktów. Do meczu w Mediolanie goście przystąpią w najmocniejszym zestawieniu. w drużynie gospodarzy zabraknie natomiast Lucio, Samuela, Milito, Sneijdera i Chivu.
Chievo – Milan, 20 lutego godz. 15.00
Nad Milanem powoli zbierają się czarne chmury, które jak najszybciej należałoby przepędzić. Po efektownym zwycięstwie nad Parmą we wtorek Milan poległ na własnym boisku w starciu z Tottenhamem i pod wielkim znakiem zapytania postawił swój awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. Teraz Rossoneri, których przewaga nad Napoli cały czas topnieje, jadą do Werony i wcale nie są zdecydowanymi faworytami. Chievo na swoim stadionie zdobyło pięć punktów na takich drużynach jak Juventus, Roma czy Napoli, dlaczego więc i Milan miałby nie stracić tu cennych oczek? Bogliacino, Luciano, Marcolini, Mandelli i Sardo nie zagrają dla gospodarzy, Pirlo, Zambrotta, Inzaghi, Bonera oraz Ambrosini dla gości.
Fiorentina – Sampdoria, 20 lutego godz. 15.00
Po ostatnim zwycięstwie nad Bologną wydawało się, że w Sampdorii nareszcie coś ruszyło w dobrym kierunku. Rzeczywistość okazała się jednak inna i trzy dni później Dorianie powrócili do swojej mizernej gry i zasłużenie polegli w derbowym pojedynku z Genoą. Teraz jadą do Florencji na mecz z nieobliczalną Fiorentiną i z pewnością faworytami nie są. Semioli, Pozzi i Biabiany nie zagrają wśród przyjezdnych, Vargas, Santana, Kroldrup, Jovetic i Frey nie wystąpią w ekipie Violi.
Genoa – Roma, 20 lutego godz. 15.00
Zarówno jedni jak drudzy w środku tygodnia rozgrywali swoje mecze. W zdecydowanie lepszych nastrojach są gospodarze, którzy pokonali Sampdorię 1-0. Roma natomiast przegrała u siebie 2-3 z Szachtarem i jest o krok od pożegnania się z Ligą Mistrzów. Również w lidze podopiecznym Claudio Ranieriego nie idzie najlepiej, w ostatnich trzech meczach zdobyli zaledwie jeden punkt i spadli na ósme miejsce w tabeli. Jeśli myślą jeszcze poważnie o czwartym miejscu dobrze by było wygrać w Genui. Rosi, De Rossi, Cassetti, Adriano i Vucinić nie zagrają dla Giallorossich, Destro, Konko i Chico dla Rossoblu.
Lazio – Bari, 20 lutego godz. 15.00
Dla walczącego o Ligę Mistrzów Lazio zespół Bari nie powinien być żadną przeszkodą. Czerwona latarnia Serie A z piętnastoma punktami zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i zapewne szybko się z niego nie wydostanie. Lazio jednak już raz zlekceważyło drużynę ze strefy spadkowej i na Olimpico przegrało z Lecce 1-2. Może i teraz sytuacja się powtórzy? Lichtsteiner, Rocchi, Diakitè i Mauri nie zagrają w Lazio, Barreto, S. Masiello, Kutuzov, Belmonte oraz Okaka w Bari.
Parma – Cesena, 20 lutego godz. 15.00
Obydwie jedenastki są w nowym roku w kryzysie, co potwierdzają ich bardzo słabe wyniki. Zarówno Parma jak i Cesena walczą o utrzymanie w lidze. W nieco lepszej sytuacji jest oczywiście zespół Giovinco i Amauriego, który nad osiemnastą Brescią ma cztery punkty przewagi podczas gdy Cesena znajduje się pod kreską. Gospodarze są nieznacznym faworytem tego spotkania ale najbardziej prawdopodobny wydaje się jednak remis. Absencje to Calvo i Marques w Parmie oraz Parolo i Fatić Cesenie.
Udinese – Brescia, 20 lutego godz. 15.00
Udinese od początku roku wyrosło na największego rywala Juventusu w starciu o czwarte miejsce. Podczas gdy Roma i Palermo grają chimerycznie a Lazio często remisuje, zespół Antonio Di Natale gra jak z nut. Osiem spotkań, sześć zwycięstw, dwa remisy. Nic dziwnego, że Bianconeri pną się z kolejki na kolejkę coraz wyżej w tabeli. W spotkaniu z Brescią są absolutnym faworytem i nie wydaje się by beniaminek mógł sprawić niespodziankę. Basta, Ferronetti, Angella i Sanchez nie zagrają w Udinese, Brescia będzie osłabiona brakiem Dallamano.
Napoli – Catania, 20 lutego godz. 20.45
Tak jak w przypadku Interu, tak i w Napoli terminarz w lutym jest bardzo napięty. Azzurri walczą bowiem również w Lidze Europejskiej, gdzie ich przeciwnikiem jest Villarreal. W pierwszym meczu padł bezbramkowy remis a przed wylotem do Hiszpanii Hamsika i spółkę czeka jeszcze potyczka z Catanią. Sycylijczycy na wyjazdach grają raczej słabo ale na mecze z wielkimi drużynami potrafią się spiąć i wywalczyć korzystny wynik, jak choćby na San Siro z Milanem czy Stadio Olimpico z Lazio. Vitale, Grava, Campagnaro oraz zawieszony za oplucie rywala Lavezzi nie zagrają w Napoli, Capuano, Biagianti, Izco, Bellusci, Carboni oraz Terlizzi wśród gości.
Zobacz także:
Typer JuvePoland
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A