Secco o obecnych poczynaniach Juve
Były dyrektor sportowy Juventusu, Alessio Secco (na zdjęciu), jest przekonany: dzisiejsze Juve jest dużo gorsze od tego, z którym pracował on. Jak się miewa dzisiaj ten, którego jeszcze nie tak dawno wyklinało tysiące kibiców Starej Damy?
Czym dzisiaj zajmuje się Secco? “Pracuję jako konsultant IMG, firmy zajmującej się marketingiem sportowym” – powiedział, po czym dodał: “W Juve zaczynałem jako doradca, potem byłem rzecznikiem prasowym, potem kierownikiem drużyny. W latach 2006-2010 pracowałem jako dyrektor sportowy“.
Wracając pamięcią do czasów, w których pracował w Juve, powiedział: “Kupiliśmy Diego i Felipe Melo, sprowadziliśmy Fabio Cannavaro. Dzięki tym operacjom podnieśliśmy jakość drużyny, ale ostatecznie coś nie zadziałało. Trzy lata temu, kiedy wygasał mój pierwszy kontrakt dyrektora sportowego, chciała mnie swoim klubie Valencia. Latem zeszłego roku otrzymałem 2-3 oferty, w tym jedną z Włoch. Nie byłem przekonany co do niej, więc wolałem poczekać jeszcze trochę“.
Zapytany wprost o Juventus, odpowiedział: “Stała się rzecz nieco dziwna. Nie sprawdzili się u nas piłkarze, którzy powinni być gwarancją jakości: Tiago, Almiron i inni. Wiadomo jednak, że pewni piłkarze nigdy nie będą nazywać się Zidane. Kto dobrze radzi sobie w prowincjonalnym klubie, może nie mieć mentalności potrzebnej do gry w wielkiej drużynie. Amauri? Przeprowadził się do Turynu po dwóch genialnych sezonach w swoim wykonaniu. Na początku radził sobie wyśmienicie, potem jednak zatrzymał się w rozwoju…”
Zapytany o Giuseppe Marottę, powiedział: “Podziwiam go. Zgadzam się, że jeśli chodzi o obowiązki dotyczące transferów, lepiej jest, jak odpowiada za nie jedna osoba. Ona zgarnia chwałę, ona też ponosi odpowiedzialność. Za moich czasów decyzje podejmowaliśmy w kolektywie i nie zawsze się to sprawdzało. W 2008 roku dogadałem transfer Antonio Cassano, spotkaliśmy się wówczas właśnie z Marottą i dogadaliśmy szczegóły. Potem klub zmienił zdanie i ktoś zablokował ten transfer. Lippi, Blanc czy Ranieri? Nieważne, jeden z nich – nie chcę o tym dyskutować“.
Na temat odnowienia kontraktu Alessandro Del Piero powiedział: “Sam znajdowałem się już w podobnej sytuacji co klub dzisiaj. Zaproponowałem mu wówczas dwukrotnie roczne przedłużenie umowy. Dzisiaj jednak to już nie mój problem. Wiem jedno: Ryan Giggs jest rok starszy od Del Piero, a każdy z przyjemnością ogląda jego grę do dzisiaj“. Czy Luca Toni może realnie pomóc Juventusowi? “Na pewno nie jest zawodnikiem skończonym, co udowodnił piękną bramką w meczu z Cagliari. Ma osobowość, ma swoje możliwości. Nadal nie kupuję jednak pomysłu dotyczącego pozbycia się Davida Trezeguet” – przyznał Secco.
Zapytany na koniec, czy chce przekazać coś kibicom Starej Damy na usprawiedliwienie swoich poczynań w Juve, powiedział: “Cóż, może w ten sposób: w roku 2006 roku mnie również udawało się sprowadzić do ekipy piłkarzy za darmo, choć kupowałem też mistrzów za 25 milionów euro. Degradacja kosztowała nas miliony, biorąc pod uwagę również sponsorów, którzy od nas odeszli. Czy dzisiaj Marotta ma więcej pieniędzy do dyspozycji? Od czerwca sprowadził do Juve 13-stu zawodników. Za moich czasów na przykład nie byliśmy w stanie przekonać Ibrahimovicia, żeby został z nami: chciał odejść, a nas nie było stać na kolejną podwyżkę dla niego. Chcę podkreślić też fakt, że w roku 2009 uplasowaliśmy się na drugim miejscu w tabeli z budżetem 6 milionów euro na plusie. Dzisiaj życzę Juventusowi, by poradził sobie jeszcze lepiej, niż my wtedy“.
www.tuttojuve.com