Relacja z 29. kolejki Serie A

Dwudziestej dziewiątej kolejki miło wspominać na pewno nie będą drużyny z Mediolanu. Inter i Milan zaledwie zremisowały swoje spotkania z przedostatnią w tabeli Brescią i ostatnim Bari. W wielkich derbach Rzymu Roma okazała się lepsza niż Lazio a bohaterem został Francesco Totti.

Brescia – Inter 1-1 (0-1)
85′ Caracciolo – 18′ Eto’o
To co najlepsze w tym meczu miało miejsce w samej końcówce. Inter długo prowadził po golu Eto’o ale na pięć minut przed końcem przy pomocy Cordoby wyrównał Caracciolo. Stoper gości po chwili znów się nie popisał i otrzymał czerwoną kartkę za faul w polu karnym. DO jedenastki podszedł Caracciolo. Nie został jednak bohaterem miejscowych bowiem jego uderzenie sparował Julio Cesar. Snajper gospodarzy był tak poirytowany swoim pechem, że chwilę później tuż przed końcowym gwizdkiem brzydko sfaulował przeciwnika i podzielił los Cordoby. Ostatecznie po emocjonującej końcówce Inter szczęśliwie zremisował na boisku beniaminka.

Milan – Bari 1-1 (0-1)
82′ Cassano – 38′ Rudolf
To miał być spacerek dla Milanu i szansa na odskoczenie Interowi. Outsider ligowy postawił jednak potentatowi bardzo ciężkie warunki i po świetnie rozegranym rzucie wolnym płaskim strzałem w długi róg piłkę do siatki skierował Rudolf. W drugiej odsłonie Milan nadal bił głową w mur a napięcia nie wytrzymał Ibrahimović, który po przegranym pojedynku główkowym w brzydki sposób uderzył rywala i opuścił plac gry. Gospodarzy w końcówce uratował od wstydu Antonio Cassano, który ładnym wolejem wyrównał.

Catania – Sampdoria 1-0 (0-0)
75′ Llama
Zmiana trenera niewiele przyniosła Sampdorii. Dorianie odkąd stracili Pazziniego grają koszmarnie i w tej chwili muszą myśleć o walce o utrzymanie w lidze. Jedyną bramkę spotkania na kwadrans przed końcem zdobył cudownym uderzeniem z woleja Llama. Dzięki trzem punktom Sycylijczycy przeskoczyli w tabeli właśnie zespół z Genui.

Genoa – Palermo 1-0 (0-0)
77′ Floro Flores
Podobnie jak Sampdoria, również Palermo ma nowego trenera. I podobnie jak w przypadku Dorian, tak i tu póki co nie widać efektów. Sycylijczycy przegrali piąte spotkanie z rzędu i spadli na dziewiątą pozycję w tabeli. Jedyną bramkę spotkania zdobył przymierzany zimą do Juventusu Antonio Floro Flores, który w końcówce meczu skierował piłkę do pustej bramki.

Lecce – Bologna 0-1 (0-1)
33′ Ramirez
Beniaminek z Lecce upatrywał w tym meczu szansy na wydostanie się ze strefy spadkowej. Plany te zweryfikowała jednak bardzo przyzwoicie w tym sezonie grająca Bologna. Jak zwykle przy akcji bramkowej swój udział miał Marco Di Vaio, który skutecznie w polu karnym walczył z jednym z obrońców. Piłka wpadła pod nogi Ramireza który dobrym strzałem w długi róg pokonał bramkarza. Lecce jeszcze w pierwszej połowie miało znakomitą sytuację ale piłka po strzale Corvii trafiła w poprzeczkę, odbiła się od linii bramkowej i wyszła w pole.

Roma – Lazio 2-0 (0-0)
70′ 90′ (rzut karny) Totti
Roma rządzi w Wiecznym Mieście! Po niezbyt ciekawej pierwszej połowie, gra ożywiła się w drugiej, szczególnie po bramce Francsco Tottiego. Il Capitano uderzył bardzo mocno piłkę z rzutu wolnego a błąd popełnił Muslera, któremu piłka przeszła po ręce w wpadła do bramki. Od tej pory rozpoczęła się nerwówka. Najpierw czerwoną kartkę za uderzenie głową rywala dostał Radu. W końcówce w wątpliwej sytuacji w polu karnym faulowany był Simplico a za protesty z boiska wyleciał kapitan Biancocelestich – Ledesma. Totti wykorzystał karnego i razem ze swoimi kibicami Giallorossi mogli rozpocząć świętowanie.

Chievo – Fiorentina 0-1 (0-0)
48′ Vargas
Coraz lepiej poczyna sobie ostatnio Fiorentina. Tym razem Fioletowi wygrali na trudnym terenie w Weronie. Jedyną bramkę meczu zdobył wykorzystując złe ustawienie muru, strzałem z rzutu wolnego Vargas. W końcówce pod bramkę Violii zapędził się bramkarz Chievo – Sorentino, po którego główce świetną interwencją popisał się Artur Boruc. Piłkę przechwycił Marchioni, który popędził pod bramkę gospodarzy ale nie zdołał podwyższyć w rezultatu w wybiku dobrej interwencji jednego z obrońców.

Cagliari – Udinese 0-4 (0-1)
43′ Benatia, 44′ Sanchez, 48′ 54′ Di Natale
Najpierw strzelili siedem bramek na Sycylii, teraz dołożyli cztery na Sardynii. Udinese jest nadal w gazie i ma ochotę już nie na czwarte, ale nawet na trzecie miejsce. Póki co do Napoli traci trzy punkty ale przy obecnej formie Udine jest to przewaga jak najbardziej do zniwelowania. Kolejne dwie bramki do swojego dorobku dołoży Di Natale, który ma już na koncie dwadzieścia cztery gole i pewnie zmierza po drugi z rzędu tytuł króla strzelców.

Parma – Napoli 1-3 (1-0)
29′ Palladino – 52′ Hamsik, 56′ Lavezzi, 87′ Maggio
Walter Mazzarri odpowiednio zmotywował swoich podopiecznych w szatni bowiem na drugą połowę meczu z Parmą Napoli wyszło kompletnie odmienione. W ciągu zaledwie czterech minut strzeliło dwie bramki i spokojnie do końca meczu kontrolowało wynik. W samej końcówce po błędzie jednego z obrońców sam na sam wyszedł Maggio i postawił kropkę nad “i” ustalając wynik na 3-1. Azzurri mają już tylko punkt straty do drugiego Interu.

Zobacz także:

Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A

Juventus – Udinese z LEĆ NA MECZ! Ostatni mecz sezonu!

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

zahor
zahor
14 lat temu

@emilio juve
Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, więc przeczytaj jeszcze raz. Jedni uważają, że Juventus z definicji nie może niżej spaść, a drudzy są zdania, że każde miejsce poza pierwszą czwórką jest tak samo złe. A ja tłumaczę dlaczego i jedni, i drudzy nie mają racji, a co za tym idzie, należy koniecznie wywalić Delneriego i bronić tego siódmego miejsca jak niepodległości.

zahor
zahor
14 lat temu

Z jednej strony Juventus ma farta, bo Cagliari i Palermo ostatnio konsekwentnie grają piach, co pozwala utrzymać się na tej siódmej pozycji mimo zdobycia w ostatnich czterech meczach aż jednego punktu. Siódma lokata może dawać w tym roku awans do Ligi Europy, wystarczy że w Pucharze Włoch Milan pokona w półfinale Palermo. Co prawa nie należy się spodziewać, żeby rossoneri jakoś szczególnie napalali się na Coppa Italia, mając… Czytaj więcej »

emilio juve
emilio juve
14 lat temu

zahor, a kto powiedział że utrzymamy 7 miejsce?

Ziółi
Ziółi
14 lat temu

"Dwudziestej dziewiątej kolejki miło wspominać na pewno nie będą drużyny z Mediolanu."
Z kolei my zrobiliśmy ważny krok naprzód! Przełamaliśmy złą passę zdobywając punkt na trudnym terenie. Luigi Del Neri jest wprost zachwycony. O tej kolejce będziemy mówić latami. Mediolan, jak zwykle, ssie.

marcio011
marcio011
14 lat temu

4 miejsce to juz dawno, ale to dawno odplynelo. Podziwiam niektorych, ze jeszcze w to wierza. Spojrzmy realnie zostalo 9 kolejek, nawet jak wygramy 7 co by graniczylo z cudem to i tak bedzie za malo na czwarta lokate. O doscignieciu Udine, Lazio czy Romy zapomnijmy. My nie zasluzylismy w tym sezonie na zadne puchary i badzmy szczerzy takie Udine wynikami ale glownie sposobem w jaki gra bije nas na glowe. Pozostaje sie cieszyc,… Czytaj więcej »

Mr.Hankey
Mr.Hankey
14 lat temu

Jak tak dalej pójdzie, to nie tylko nie zajmiemy 4 miejsca, ale w ogóle znajdziemy się poza strefą pucharową! Na dziś do 6 miejsca tracimy już aż 7 punktów! Coś czarno to widzę, aby ekipa Del Neriego miała odrobić taką stratę w nadchodzących 9 kolejkach. Ale z drugiej strony, brak europejskich pucharów, a co za tym idzie gra tylko raz w tygodniu może okazać się naszym dużym atutem w nadchodzącym… Czytaj więcej »

maxtomek
maxtomek
14 lat temu

za rok do LM 3 zespoły kwalifikują na rzecz niemców , a wiec o Lm możemy zapomnieć na kilka dobrych lat ....

Lub zaloguj się za pomocą: