Ganso chce grać we Włoszech

Kolejny piłkarz wyznał, że jego celem jest gra we włoskiej SerieA. Tym razem słowa te padły z ust brazylijskiego pomocnika Paulo Henrique Ganso (na zdjęciu). Gwiazdor Santosu przyznał, że nie może doczekać się dnia, kiedy zagra we Włoszech.

Ganso postrzegany jest jako świetnego formatu trequartista, dlatego od dłuższego czasu jego sytuację monitorują czołowe europejskie kluby. 21-latek był już wcześniej łączony z Juventusem, Milanem, Interem, Manchesterem United oraz Chelsea. Ciężko będzie zatem wygrać bój o tego utalentowanego wychowanka Santosu, który swoją grą oczarował trenerów światowego formatu.

Na temat swojej gry na Półwyspie Apenińskim w wywiadzie dla Sky Sport24 powiedział: “Mam nadzieję, że prędzej czy później przeniosę się do Włoch. Takie jest moje marzenie od początku piłkarskiej kariery i wierzę, że uda mi się to zrealizować“. Piłkarz zdaje sobie sprawę, że podstawą jego przeprowadzki jest dobra gra w aktualnym klubie. “W tej chwili skupiam się wyłącznie na grze dla Santosu i cieszę się, że wróciłem do dyspozycji po kontuzji“.

Ganso przyznał również, że kontaktował się z nim trener Nerazzurrich, ale od jakiegoś czasu sprawa ucichła. “Nie słyszałem się z nim już jakiś czas, ale zawsze gdy ze sobą rozmawiamy otrzymuje od niego cenne wskazówki i uważam, że jest klasowym szkoleniowcem“. Właśnie osoba trenera Leonardo może okazać się kluczowa w sprowadzeniu zawodnika do odwiecznego rywala Starej Damy.

Ściągnięcie piłkarza do Europy nie będzie jednak takie proste. Kluby zainteresowane sprowadzeniem Ganso, muszą się liczyć z wydatkiem rzędu 35 milionów euro, ale kwota ta może zostać jeszcze zredukowana w trakcie negocjacji.

www.goal.com