Ostatni mecz Paolo Montero w barwach Juve
Sześć lat temu, dokładnie 13 kwietnia 2005 roku, jedna z legend Juventusu rozgrywała swój ostatni mecz w biało-czarnej koszulce. Paolo Montero (na zdjęciu), bo o nim mowa, tego dnia wyszedł na boisko w spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Liverpoolowi. Mecz zakończył się wynikiem 0-0, co oznaczało koniec przygody z europejskimi pucharami drużyny prowadzonej przez Fabio Capello.
Dla Montero tamten występ był 278. dla Juventusu, w ciągu których zdobył 6 bramek. Przez 9 sezonów spędzonych w Turynie osiągnął wiele: pięć Mistrzostw Włoch, dwa Superpuchary Włoch, jeden Puchar Interkontynentalny i jeden Superpuchar Europy.
Liczby robiące wrażenie, które połączone z wolą walki i przywiązaniem do barw uczyniły z urugwajskiego obrońcy prawdziwy symbol Starej Damy. Nie przez przypadek, jego nazwisko znalazło się wśród pozostałych 50 nazwisk mistrzów, którzy otrzymali swoją gwiazdę na nowym stadionie.
brutal jakich mało -kochałem go za to!!!
Powspominajmy:
http://www.youtube.com/watch?v=SzSbwdQ9rVc ;D
Dobra, ale czytajcie komentarze i dopiero dodajcie, bo co do czego to większość wspomina o kartkach. ;D
Boiskowy Terminator
Evil-D
buehehe ;P
Kogoś innego za coś takiego bym mocno nie lubił ;P ale jemu jakoś się upiekło 😛 ciekawe dlaczego ? ;>
rekord czerwonych należy do niego, 16 kartek dostał. Melo jest na dobrej drodze żeby go przebić.
przecinak, lubilem goscia
to był kozak :] latające nogi były wszędzie kiedy grał
karteczek tez wylapal troche
Twardziel jakich mało. On w parze z Chiellinim (oczywiście w formie) sialiby postrach u wszystkich rywali.
Wpis niezgodny z regulaminem
Kartka
tabo89
hehe nie dało się go nie lubić, to niego napastnik bał się podejść;p a jak dostawał czerwona to przeciwnika chociaż bolało;p
w statystykach jego kariery należało by podac nie ile goli strzelił ale ile żółtych i czerwonych kartek "zdobył";)
Mój ulubiony obrońca w historii Juve.
Bardzo lubiłem Montero, ale do tej pory mam do niego mały żal za fatalne wykonanie karnego w finale LM 2003 roku. Jak zawodowiec może strzelać w tak beznadziejny sposób?? 😉
Wojownik jakich mało. Warto pamiętać o takich legendach. Chiellini, Melo - tradycja zobowiązuje 😀 Czy ktoś wie, co obecnie porabia Paolo Montero?
do pumex porównajmy tę sytuację i poślizg Johna Terry'ego przed trzema laty. Dwóch twardych stoperów, nie patyczkujących się z rywalami, z wyrobioną marką i walecznym charakterem podchodzi do (Paolo - czwartego, John - piątego) rzutu karnego w finale Ligi Mistrzów i... historia lubi się powtarzać. A tak swoją drogą, to mogli też Zambrotta albo Conte karne wtedy strzelać 😛 a zamiast Zalayety na zmianę mógł wejść Di Vaio. A w ogóle to wszystko przez to, że nam Niedźwiedzia w najważniejszym spotkaniu tamtego sezonu zabrakło... A tam, jeszcze się odkujemy 😀
Pierwsze skojarzenie jak się słyszy numer 4
Jeden z tych, który nigdy nie cofał nogi...teraz brakuje nam takich twardzieli...
jeden z moich ulubieńców; Facet z prawdziwym charakterem.
zapomnieli wspomnieć o liczbie czerwonych kartek 🙂
rekord żółtych i czerwonych kartek w serie a chyba nadal do niego należy ?:)
http://www.pilka.pl/serie-a-rekordy
Najwięcej czerwonych kartek:
16 - Paolo Iglesias Montero - Atalanta, Juventus
Najwięcej żółtych kartek:
125 - Luigi Di Biagio - Lazio, Foggia, Roma, Inter, Brescia
Bardzo go lubiłem,eh gdzie tamte czasy?:-(
Dobry piłkarz, przede wszystkim lubiłem go za waleczność, nigdy się nie patyczkował z rywalami 🙂
Nie odstawiał nogi......:D i za to go kochali i kochaja w Turynie 😉
@mrówa - a nie do Chivu/Mexesa ?:>