Del Neri: Dziś wiele zależy również od innych

Luigi Del Neri (na zdjęciu) zapewnia, że jest w pełni skoncentrowany na jutrzejszej potyczce ligowej z Catanią. Zapytany w trakcie dzisiejszej przedmeczowej konferencji prasowej o swoją przyszłość w Juventusie, przyznał, że na koniec sezonu zaakceptuje każdą decyzję szefostwa klubu, jaka zapadnie w tej sprawie.

Choć Beppe Marotta zadeklarował już, że kontraktu, który obowiązuje obie strony, szefowie klubu zamierzają przeanalizować sytuację Del Neriego i jego przyszłość w klubie, sam trener przyznał dzisiaj: “Żadna decyzja klubu nie przewróci mojego życia do góry nogami. W zasadzie to mówimy o tym już od trzech miesięcy. Dziś jestem skoncentrowany wyłącznie na meczu z Catanią. Jednocześnie uważam, że szefowie klubu postąpią słusznie, jeśli po zakończeniu sezonu na spokojnie rozważą, czy nadal chcą ze mną współpracować. Moim celem jest zawsze praca na maksimum swoich możliwości“.

W meczu z Fiorentiną Juventus stracił dobrą okazję do zbliżenia się nieco do miejsc w tabeli premiowanych udziałem w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. “Nie możemy przecież wygrać wszystkich meczów” – uspokaja Del Neri. “Wynik, jaki osiągnęliśmy w tym meczu, nie był z pewnych względów taki, jaki byśmy chcieli, ale i tak daliśmy z siebie wszystko. Fakt, wyniki innych drużyn nie zadziałały na naszą korzyść“. Czy rozdrażnienie kibiców Juventusu wpływa na pracę Del Neriego? “Prę naprzód – tak jak do tej pory” – zapewnił szkoleniowiec piłkarzy Starej Damy.

Del Neri przyznał już dzisiaj, że nawet wygrane we wszystkich kolejnych meczach nie zapewni od razu Juventusowi udziału w Lidze Mistrzów. “Teraz sporo zależy też od wyników innych drużyn” – stwierdził. Na temat stanu swojej drużyny powiedział z kolei: “Brakuje nam jeszcze kilku kluczowych piłkarzy, ale i tak cieszę się, że większość ma się dobrze. Szkoda, że na niektórych musieliśmy czekać tak długo. Teraz ważne jest to, że w końcowym wyścigu możemy na nich liczyć. Ostatnimi dniami największe postępy poczynił bez wątpienia Paolo De Ceglie“. Wyzdrowiał też już Giorgio Chiellini. “Nie jestem jednak pewien, czy jest w stanie już zagrać od pierwszej minuty. W podstawowym składzie na pewno wybiegnie Alex Del Piero. Nie porzuciliśmy naszego nominalnego ustawienia, 4-4-2, po prostu czekaliśmy na powrót Del Piero, który jest dla nas gwarancją potrzebnej równowagi w grze“.

www.tuttosport.com