Melo wierzy w Del Neriego

Juventus wciąż okupuje w ligowej tabeli tę samą, dopiero siódmą pozycję. Pomimo głosów krytyki, Felipe Melo (na zdjęciu) niezmiennie wyraża pełne poparcie dla swojego trenera. Zarówno on, jak i jego koledzy z drużyny nie tracą wiary w umiejętności Del Neriego, którego pozycja nie wydaje się jednak pewna w świetle licznych medialnych spekulacji dotyczących osoby jego ewentualnego następcy. Jednakże po ostatnim zwycięstwie z Lazio, reprezentant Brazylii zdecydował się na publiczne przesłanie wyrazów poparcia dla swego klubowego szkoleniowca. “Wszyscy trzymamy jego stronę, cała drużyna i zarząd klubu” – zaczął były piłkarz Fiorentiny. Po czym dodał: “Kiedy (Del Neri, przyp. red.) do nas przybył, dodał mi pewności siebie, sprawił, że ponownie uwierzyłem we własne umiejętności i teraz trzymam jego stronę. Poszedłbym za nim wszędzie, nawet prosto w morze…“.

Dzięki pokonaniu Lazio, Stara Dama zachowała szansę na zajęcie czwartego miejsca w tabeli. Co na tem temat sądzi Melo? “Będziemy wierzyć do samego końca, ale musimy też być cały czas skupieni na najbliższym spotkaniu. Pokonaliśmy w poniedziałek świetnych rywali, pokazując w ten sposób naszą siłę. Graliśmy z Lazio na rzymskim Olimpico, gdzie na trybunach zasiadło 60 tysięcy kibiców. Daliśmy pokaz boiskowej inteligencji, zdołaliśmy wytrzymać ciśnienie i przejąć inicjatywę po czerwonej kartce dla Ledesmy“.

Gospodarze byli wściekli z powodu porażki. Ich złość potęgowała wzbudzająca kontrowersje sytuacja, w której sędzia nie podyktowal dla Biancocelestich rzutu karnego za domniemany faul na Sergio Floccarim. Jednakże Felipe Melo przypomniał moment, gdy po sytuacji z jego udziałem również Bianconeri bezskutecznie domagali się podyktowania “jedenastki”: “Czy powinien być rzut karny? Nie lubię wypowiadać się na takie tematy. To był faul, ale z kolei w innej sytuacji mogło być odgwizdane przewinienie na korzyść Lazio. Sędziowie popełniają błędy – tak, jak my wszyscy” – zakończył pomocnik Juve.

www.football-italia.net