Strona główna » Aktualności » Marotta wściekły na Amauriego
Marotta wściekły na Amauriego
Giuseppe Marotta (na zdjęciu) jest niezadowolony z tego, iż Amauri Carvalho nie zgodził się wyprowadzić z Juventusu. Zdaniem dyrektora generalnego Juve nowa umowa pomiędzy FIGC a Związkiem Piłkarzy powinna zawierać przepisy dotyczące podobnych sytuacji.
Marotta wypowiedział się na temat nieudanej sprzedaży Amauriego w kontekście negocjacji warunków nowej umowy pomiędzy FIGC a AIC. “To, co przydarzyło się nam w związku z Amaurim, powinno zmusić pewne osoby do przemyślenia niektórych kwestii“. Następnie wyjaśnił: “Kontrakt Amauriego gwarantuje mu zarobki na poziomie 3,8 miliona euro netto za każdy rok. Zaproponowaliśmy mu rekompensatę w wysokości 3,2 miliona euro brutto oraz przeprowadzkę do Marsylii, która zagwarantowała mu pensję na poziomie 2,5 miliona euro netto rocznie oraz kontrakt na 2 kolejne lata. Piłkarz się nie zgodził, więc mieliśmy związane ręce. Mówię to również w kontekście warunków nowej umowy grupowej i tego, że z niektórych sytuacji kluby najzwyczajniej w świecie nie mają wyjścia“.
31-letni zawodnik zdecydował się postawić na swoim i zostać w Turynie, by pomóc drużynie Antonio Conte, który jednak już kilka tygodni temu powiedział mu wprost, iż ten nie znajduje się w jego planach. Na antenie Sky Sport Giampiero Pocetta, agent Brazylijczyka, stwierdził, iż wypowiadając się w ten sposób Marotta postąpił bardzo nieelegancko. “Pewne rzeczy trzeba wyjaśnić po kolei. Sytuację Amauriego wykorzystuje się teraz głównie dlatego, że mowa konkretnie o Amaurim, a nie kimś innym” – powiedział, po czym dodał: “Wierzę, że piłkarzowi nie było łatwo podjąć decyzję. Jest co najmniej kilku piłkarzy, którzy w trakcie tego mercato zachowali się identycznie, a nie mówi się o tym. Uważam, że mówienie o zarobkach piłkarza czy o szczegółach oferty nie jest eleganckie, tym bardziej, iż Marotta nie był zbytnio dokładny, jeśli chodzi o szczegóły. Jeśli Amauriemu chodziłoby wyłącznie o pieniądze, jestem pewien, że wyprowadziłby się z granicę. Tymczasem podziękował wszystkim klubom, które chciały go mieć – i to bardzo bezpośrednio, ale na poziomie. Zdecydował, że pozostanie w Juve, bo dla niego to ten klub jest najważniejszy. Poza tym jego kontrakt jest nadal ważny. Podkreślam jeszcze raz – zachowanie Marotty jest bardzo nieeleganckie“.
www.tuttosport.com
www.tuttojuve.com