Relacja z 6. kolejki Serie A
Juventus dzięki wygranej z Milanem w szlagierze szóstej kolejki Serie A, utrzymał prowadzenie w tabeli. W innym niezwykle ciekawie zapowiadającym się meczu Inter został rozbity w Mediolanie przez Napoli 0-3. Drugie zwycięstwo z rzędu odniosła Roma, która pokonała rewelacje tegorocznych rozgrywek – beniaminka z Bergamo.
Roma – Atalanta 3-1 (2-0)
20′ Krkić, 31′ Osvaldo, 81′ Simplicio – 48′ Denis
Na Stadio Olimpico spotkały się w sobotę powoli łapiąca wiatr w żagle Roma oraz rewelacja początku rozgrywek – Atalanta. Tym razem Nerazzurri nie mieli jednak zbyt wiele do powiedzenia bowiem w Rzymie od początku panowali gospodarze, którzy już do przerwy prowadzili 2-0. W końcu dał znać o sobie sprowadzony z Barcelony Bojan Krkić, który dostał dobre prostopadłe podanie i otworzył wynik spotkania. W drugiej odsłonie dał znać o sobie będący w dobrej dyspozycji German Denis, który zdobył już swoją czwartą bramkę w obecnych rozgrywkach. Na Giallorossich to było jednak za mało a w końcówce kropkę nad “i” postawił Fabio Simplicio.
Inter – Napoli 0-3 (0-1)
42′ Campagnaro, 57′ Maggio, 75′ Hamsik
Nerazzurri po tym spotkaniu za porażkę przede wszystkim obwiniają sędziego, który z boiska usunął Obiego i podyktował rzut karny dla drużyny z Neapolu tuż przed końcem pierwszej połowy. W drugiej nastawione na kontry Napoli zadało jeszcze dwa ciosy i mecz na Giuseppe Meazza zakończył się blamażem gospodarzy, którzy po pięciu rozegranych spotkaniach zajmują miejsce tuż nad strefą spadkową z zaledwie czterema punktami i jedenastoma straconymi bramkami – najgorszym wynikiem w lidze.
Novara – Catania 3-3 (1-0)
49′ (k) Rigoni, 65′ Morimoto, 85′ Jeda – 14′ Legrottaglie, 54′ Lodi, 90′ Gomez
Pierwsza połowa meczu Novary i Catanii nie zapowiadała wielkich emocji po przerwie. Po bramce byłego obrońcy Juventusu Sycylijczycy prowadzili 1-0. W drugiej odsłonie bramki zaczęły się jednak sypać jak z rogu obfitości. Najpierw wyrównał z karnego Rigoni ale nie minęło dziesięć minut jak przyjezdnym pięknym strzałem z rzutu wolnego prowadzenie dał Lodi. To nie złamało jednak piłkarzy dzielnego beniaminka, którzy za sprawą ogranych już w Serie A Morimoto i Jedy znów wyszli na prowadzenie. Ku rozpaczy miejscowych kibiców, Catanii udało się jednak wyrównać w ostatniej minucie meczu i obydwie drużyny podzieliły się punktami.
Udinese – Bologna 2-0 (1-0)
29′ Benatia, 72′ (k) Di Natale
Zgodnie z przewidywaniami ostatnia drużyna Serie A nie zdołała ugrać nawet punktu w Udine. Bianconeri tym samym kontynuują swój zwycięski marsz i w ligowej tabeli ustępują jedynie Juventusowi, który ma lepszy bilans bramek. Czwarte trafienie w sezonie zanotował Antonio Di Natale, który mierzy w trzecią z rzędu koronę króla strzelców.
Parma – Genoa 3-1 (2-0)
29′ 42′ (k) Giovinco, 50′ Morrone – 90 (k) Palacio
Kolejny koncertowy mecz Sebastiana Giovinco. Były zawodnik Juventusu najpierw otworzył wynik spotkania z Genoą a później wywalczył rzut karny, którego sam zresztą zamienił na bramkę. Na początku drugiej odsłony na raty piłkę do siatki wpakował Morrone i wiadomo było już, że gospodarze tego meczu nie przegrają. Przyjezdnych stać było jedynie na honorowe trafienie Palacio, który pewnie wykorzystał jedenastkę.
Palermo – Siena 2-0 (1-0)
19′ Migliaccio, 90′ (k) Hernandez
Palermo nie miało większych problemów z beniaminkiem ze Sieny. Przez całą pierwszą połowę kontrolowało wydarzenia na boisku a dzięki bramce Migliaccio prowadziło 1-0. Sprawa skomplikowała się nieco w 55. minucie po czerwonej kartce dla Balzarettiego ale Różowi ostatecznie nie tylko utrzymali prowadzenie, ale jeszcze za sprawą Hernandeza podwyższyli na 2-0 i zasłużenie zainkasowali trzy punkty.
Lecce – Cagliari 0-2 (0-2)
10′ Ribeiro, 40′ Biondini
Cagliari potwierdza swoją dobrą dyspozycję na początku sezonu. Sardyńczycy jeszcze w pierwszej połowie dzięki dwóm bramkom pozbawili Lecce złudzeń kto jest lepszy w tym spotkaniu. Tym samym przyjezdni wywalczyli kolejne trzy punkty i z dziesięcioma oczkami plasują się w ścisłej czołówce ligi.
Fiorentina – Lazio 1-2 (1-1)
8′ Cerci – 28′ Hernanes, 83′ Klose
Twierdza we Florencji zdobyta po raz pierwszy w tym sezonie. Tym razem Arturowi Borucowi nie udało się zachować czystego konta mimo iż za swój występ zebrał całkiem dobre recenzje. Wszystko dla Fioletowych zaczęło się bardzo dobrze po bramce Cerciego. Im dalej w mecz tym to Lazio groźniej atakowało, szczególnie po wyrównującej bramce Hernanesa. Na początku drugiej połowie Boruc wyszedł jeszcze obronną ręką po strzale Diasa, jednak siedem minut przed końcem wobec strzału Klose był bezradny.
Cesena – Chievo 0-0
Słaby, bezbramkowy i bardzo ostry mecz zobaczyli kibice w Cesenie. Sędzia pokazał aż osiem żółtych kartek. Wydarzeniem meczu był rzut karny, podyktowany kwadrans po przerwie dla Ceseny, którego miernym wykonawcą okazał się Adrian Mutu.
Zobacz także:
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A