Iaquinta walczy z trudnościami

Agent Vincenzo Iaquinty (na zdjęciu) oznajmił, że jego klient szuka optymalnego rozwiązania by znów w pełni być w planach swojej drużyny.

Włoch miał zostać sprzedany tego lata, jednak plany te pokrzyżowała kontuzja. Mimo wszystko Iaquinta wciąż chce grać w koszulce Juventusu i nie myśli o odejściu.

Problemy ze zdrowiem Vincenzo zmniejszyły jego przydatność dla drużyny w ciągu ostatnich dwóch lat” – tłumaczy Andrea D’Amico. Po czym dodał – “Obecnie w składzie jest wielu napastników i jest w czym wybierać. Vincenzo wie, że będzie miał problemy z przebiciem się do pierwszego składu, jest jednak zdeterminowany“.

Z powodu swoich problemów, włoski napastnik typowany jest do odejścia z drużyny.

To normalne, że w takiej sytuacji typuje się go do odejścia. Odłóżmy jednak te rozmowy do czasu zimowego mercato – nie lubię rozmawiać o takich rzeczach na gorąco. Poczekajmy i zobaczymy co się wydarzy. Vincenzo jest w co raz lepszej kondycji i czeka na swój moment. Jest zdeterminowany by pokazać na co go stać. On chce być częścią tej drużyny” – zakończył agent.

www.football-italia.net
www.skysports.com

Leć na mecz Juventus-Torino!

Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

treze87
treze87
12 lat temu

od ponad pol roku zagral tylko w kilku sparingach..nie mozna byc ciagle kontuzjowanym..przykro vicek odchodzisz zima tym bardziej ze napastnikow to mamy

Raczor84
Raczor84
12 lat temu

@Abdul

Popieram w pełni. Przez lata Vicek był fantastycznym zmiennikiem, a i w pierwszym składzie sporo sobie pograł. Na kontuzję nie mógł mieć wpływu bowiem nikt nie jest w stanie zarzucić mu niesportowego trybu życia Trzeba o tym pamiętać zanim się go zaczyna wyzywać

@ghott

A ty byś nie brał wyższego kontraktu jakby ci dawali? To wina secco że Vicek tyle zarabia

Ouh_yeah
Ouh_yeah
12 lat temu

"Włoch miał zostać sprzedany tego lata, jednak plany te pokrzyżowała kontuzja."

Ja mam taką propozycję. Jak się już wyleczy całkiem, bo chyba ciągle się leczy, to niech nie trenuje, nie biega, najlepiej niech siedzi w domu i czeka na letnie mercato.

FarzykBoss
FarzykBoss
12 lat temu

zastanawia mnie, jak ktoś takim drewnom jak Amauri i Vicek mógł dać tak kosmiczne kontrakty?!

mjecho
mjecho
12 lat temu

Ja go lubie i szanuje. Kiedy byl zdrowy, wykonywal swoja robote jak nalezy. nie raz nie dwa wchodzac z lawki ratowal Juve tylek. nie jego wina, ze dopadaly go kontuzje. to, ze niektorzy z was porownuja go z Amaurim, jest po prostu zenujace.

ghott
ghott
12 lat temu

kolejna pijawa do odstrzału

blackadder
blackadder
12 lat temu

Juventus jest gdzie jest, bo niektórzy drugich szans dostali za dużo. Temu panu już podziękujemy.

Ikar021
Ikar021
12 lat temu

Pod koniec zeszłego sezonu nagrabił sobie pajac. Wchodził na boisko i nie chciało mu się biegać , zlewał drużynę przez pare miechów swoją postawą. Niech się teraz nie dziwi, że mają go dość .

deszczowy
deszczowy
12 lat temu

Odpalić.

@D@$
@D@$
12 lat temu

Też go broniłem, ale czas jego się kończy. I jeśli mnie pamięć nie myli to przyszedł już jak wróciliśmy do Serie A.

Abdul
Abdul
12 lat temu

Ja będę zawsze bronić tego zawodnika. Przyszedł do nas do Serie B. Strzelał zawsze dużo. Jak kazano mu siedzieć na ławce rezerwowych nigdy nawet nie zajęczał, nie krzyczał, nie płakał. Zawsze chciał grać i pracować dla drużyny. Był bardzo przydatnym graczem. Patrząc na to wszystko dziwi mnie to że nagle wszyscy zapomnieli o wszystkim jak tylko zniszczyły go kontuzje i jego czas się skończył i obrażają jak tylko się da… Czytaj więcej »

kynias
kynias
12 lat temu

Kurde Abdul, ale ile można być kontuzjowanym lub dochodzić do pełni zdrowia po kontuzji? Ja już nie pamiętam, kiedy on grał. Nie ma, co z niego robić drugiego Amauriego, ale time to say goodbye niestety nadszedł.

zagroo
zagroo
12 lat temu

może dać mu szanse?

Lub zaloguj się za pomocą: