Relacja z trzeciego dnia Euro 2012

Pierwszym liderem grupy C na Euro 2012 została Chorwacja, która pewnie ograła w Poznaniu Irlandię 3-1. W meczu, który najbardziej elektryzował kibiców Juventusu, Squadra Azzurra podzieliła się punktami z Hiszpanią a w pierwszym składzie wybiegło aż sześciu zawodników Juventusu!

GADŻETY EURO 2012

koszulka Polski

Hiszpania – Włochy 1-1 (0-0)
64′ Fabregas – 61′ Di Natale
Wszyscy, którzy się spodziewali frontalnych ataków Hiszpanów i posiadania piłki w stylu 75-25% musieli być bardzo rozczarowani. W pierwszej połowie gra była wyrównana a lepsze okazje stwarzali sobie Włosi. Po strzałach Motty i Marchisio z najwyższym trudem interweniował Casillas i to tylko dzięki jego postawie Hiszpanie nie przegrywali już przed przerwą. W drugiej odsłonie mecz stał się zdecydowanie lepszy. Najpierw kapitalnej okazji nie wykorzystał Balotelli, który zwyczajnie zlekceważył Ramosa. Młody gwiazdor został zmieniony przez “Toto” Di Natale a ten chwile później po świetnym podaniu Pirlo dał Włochom prowadzenie. Niestety po trzech minutach świetna włoska obrona, która grała znakomicie przez pierwszą godzinę, dała się zaskoczyć. Silva zagrał prostopadłą piłkę do Fabregasa a ten nie dał szans Buffonowi. Obydwie drużyny do końca meczu nie poprzestawały w atakach ale zdecydowanie groźniejsze sytuacje mieli Hiszpanie, którzy za sprawą Torresa mogli strzelić co najmniej 2-3 bramki. Napastnik Chelsea jest jednak cieniem dawnego piłkarza i to co kiedyś wykorzystywałby z zawiązanymi oczami, teraz sprawia ogromne trudności. Włosi przetrwali napór a w ostatnich sekundach mieli nawet piłkę meczową. Świetnym rajdem popisał się Marchisio, który w końcowej fazie akcji znalazł się na trzynastym metrze przed bramką Casillasa. Strzał pomocnika Juventusu pozostawił jednak wiele do życzenia i ostatecznie potęgi podzieliły się punktami.

Chorwacja – Irlandia 3-1 (2-1)
3′ 48′ Mandzukić, 43′ Jelavić – 19′ Ledger
Chorwaci pokazali wieczornym meczem, że Włosi i Hiszpanie wcale nie muszą być pewniakami do wyjścia z grupy C. Wspaniała atmosfera na trubunach udzieliła się obydwu ekipom, których mecz stał na wysokim poziomie. Irlandyczy zapłacili ogromną cenę za brak koncentracji napoczątku zarówno jednej jak i drugiej połowy. Bezlitośnie w obu sytuacjach wykorzystał to Mandzukić i Chorwaci zostali pierwszymi liderami grupy C.

————————————————–

Francja – Anglia
Po meczach Niemców z Portugalczykami i Hiszpanów z Włochami czas na trzeci wielki szlagier pierwszej kolejki Euro 2012. O godzinie 18.00 w Doniecku zmierzą się reprezentacje Francji i Anglii. Tym razem jednak bardzo ciężko wskazać faworyta. Anglicy chcą z pewnością przerwać fatalną serię. Nigdy bowiem nie wygrali z Francuzami podczas finałów mistrzostw Europy a ostatnie zwycięstwo w ogóle, w meczu z reprezentacją trójkolorowych odnieśli w 1997 roku. Zmartwieniem jest też brak Rooneya, który pauzuje za czerwoną kartkę z eliminacji.

Ukraina – Szwecja
W drugim meczu grupy D, który zostanie rozegrany w Kijowie, faworytem są Szwedzi. Reprezentacja Trzech Koron zapewnia, że do turnieju przygotowała się bardzo solidnie i jest w stanie ogrywać najlepszych. Niekwestionowaną gwiazdą jest oczywiście Zlatan Ibrahimović, król strzelców Serie A. Tymczasem z obozu ukraińskiego zaczęły w ostatnim czasie dobiegać niepokojące wieści. Najpierw kontuzje podstawowych bramkarzy, później problemy gastryczne czołowych zawodników. Jak współgospodarze zaprezentują się w swoim pierwszym meczu przekonamy się już dziś wieczorem.

Zobacz także:

Typer JuvePoland

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

kdzr
kdzr
12 lat temu

Bardzo dobry mecz Włochów. Balo powinien usiąść na ławce w najbliższym spotkaniu.

Mr.Hankey
Mr.Hankey
12 lat temu

Najsłabiej wśród Włochów wyglądał Maggio. Bardzo niepewny z tyłu i mało pożyteczny w ataku. Warto coś pokombinować w tej kwestii. Może Giacherini na prawo i Balzaretti na lewej? Balottelli też raczej słabo. Reszta zdecydowanie bardzo dobre spotkanie. W ogóle Włosi zdecydowanie pokazali, że mogą nawet wygrać ten turniej.

hellspawn
hellspawn
12 lat temu

Di Natale pokazał jak można wykorzystać Pirlo i jego podania. W Juve tego brakuje, takiego startu napastnika i wyjścia sam na sam.

Mateys
Mateys
12 lat temu

W meczu Wlochow z Hiszpanami do Fabregasa podawal Silva, nie Iniesta.

Lub zaloguj się za pomocą: