Strona główna » Aktualności » Sebastian Giovinco wrócił do Juventusu!
Sebastian Giovinco wrócił do Juventusu!
Sebastian Giovinco (na zdjęciu) oficjalnie wraca do Juventusu? O sfinalizowanej przeprowadzce piłkarza do Turynu poinformowali już szefowie Parmy, choć godzinę później… przeprosili za błędną informację!
“Parma FC informuje, iż współwłasność karty zawodniczej Sebastiana Giovinco została oficjalnie rozwiązana na korzyść Juventusu” – czytamy w komunikacie prasowym. “Po dwóch sezonach, 66-ciu świetnych występach i 22 bramkach w lidze – z czego 15 w tym roku – Atomowa Mrówka wraca do Juve. Dziękujemy Sebie za to, co dał naszemu klubowi. Życzymy dalszych sukcesów oraz rozwoju w koszulce Juventusu i reprezentacji Włoch“.
Juventus nie opublikował jeszcze komunikatu prasowego. Z ostatnich informacji wynika, iż Bianconeri zapłacą Parmie 11 milionów euro za 50% karty zawodniczej Giovinco oraz “dorzucą” do transakcji jednego z piłkarzy Primavery. Póki co nie wiadomo dokładnie, który z młodzików miałby trafić do Parmy. Szefowie Parmy zapłacili uprzednio za połowę karty Seby kwotę 3,7 miliona euro.
Transfer skomentował już Giuseppe Marotta. “Wykupiliśmy Giovinco, ponieważ chcemy, by grał dla nas. Mówimy o chłopaku ukształtowanym w naszej drużynie Primavery, który nabrał cennego doświadczenia. Słuszne jest, by dostał teraz szansę pokazania, ile jest wart – tym razem w koszulce Juventusu“.
Co ciekawe, głodne sensacji media włoskie już dziś spekulują, czy Giovinco powinien założyć w nadchodzącym sezonie trykot z numerem 10. Tuttosport tytułuje swój artykuł hasłem: “G10VINCO”.
Aktualizacja, godzina 20:00
Tego jeszcze nie było. Parma wycofała swój komunikat dotyczący porozumienia z Juventusem! Oto treść nowego oświadczenia: “Parma Football Club informuje, iż w przeciwieństwie do treści poprzedniego oficjalnego komunikatu, porozumienie z Juventusem w sprawie Sebastiana Giovinco nie zostało jeszcze sfinalizowane. Przepraszamy za błędną informację w tym temacie“.
Biorąc pod uwagę wszystkie fakty oraz wypowiedź samego Giuseppe Marotty wygląda jednak na to, że to jedynie odwleczenie w czasie nieuniknionego. Transakcja faktycznie może nie być jeszcze sfinalizowana z uwagi na to, iż nie wiadomo, który z młodzików Juventusu dołączy do Parmy jako kontroferta.