Vidal: Ani chwili nie bałem się o porażkę
Po meczu z Fiorentiną wypowiedział się Arturo Vidal (na zdjęciu). Zawodnik przyznał, że ani przez chwilę nie obawiał się o to, że Juventus mógłby przegrać z ekipą Violi.
“Mecz był trudny, bo Fiorentina bez wątpienia jest trudnym przeciwnikiem” – powiedział Vidal. “Gospodarze postawili nam wysoko poprzeczkę, bardzo dobrze rozgrywali piłkę. Zmęczenie? Możliwe, że czujemy w kościach przygotowania do meczów rozgrywanych co trzy dni, jednak ani przez chwilę nie obawiałem się porażki. Nie możesz się bać, kiedy grasz w koszulce Juventusu“.
Zapytany o występ Andrei Pirlo, odparł: “Każdemu może zdarzyć się słabszy dzień czy nienajlepszy występ w trudnym meczu. Andrea doskonale wie, że jest sercem tej drużyny, jestem więc przekonany, że już w najbliższym meczu zobaczymy wielkiego profesora“.
Na koniec pytanie o interwencję w polu karnym Juventusu: czy Vidal zagrał nieczysto i czy sędzia powinien odgwizdać rzut karny dla Fiorentiny? “W żadnym wypadku – uderzyłem w piłkę, a nogi zawodnika w ogóle nie poczułem” – zapewnił pomocnik Starej Damy.
Fatalnie nie zagral, nie przegralismy, zremisowalismy na wyjezdzie z Fiorentiona. Widze, ze niektorzy juz sa za bardzo rozpieszczeni tymi zwyciestwami…
Danielpiero
Bez jaj!
ważne że zbieramy punkty……wierzmy, że na zakończenie sezonu po raz kolejny będziemy ich mieli najwięcej…..Wielki Juventus!!!
Wszystkieho nie da sie wygrac , ale gra naszych nie wygladala za ciekawie i to pewnie martwi wszystkich.
ciekawe kiedy vidal wogole kiedys czuje noge rywala bo czasem kosi az milo. szkoda ze po raz kolejny zolta kartka na koncie.
Danielpiero komentator z n-ki tragedia i to wypowiadal sie tez polski trener pilki noznej,wspolczuje jego druzynom ktorym trenowal i druzynie ktorej trenuje…
Sila Spokoju placzą poniewaz wypisują tu jak widac coraz wiecej dzieci;/.
Buffalo@
Z ust mi to wyjąłeś.
Wczoraj Vidal zagrał fatalnie, kompletnie zero gry do przodu, miejmy nadzieję ze z Romą będzie lepiej 🙂
Trzeba szanować Viole bo zagrała bardzo dobrze.
“gra sie tak jak przeciwnik pozwala” , a oni za dużo nie dali pograć naszym. Nie zaczynajmy mówić o zmęczeniu bo znowy będzie temat, że Juve w zeszły sezonie grało tylko w lidze i PW dlatego wygrało.
Trzeba się dostosować. Pogba czy inni byli sprowadzani na właśnie taką sytuacje.
Pogba troszke za mało rozgrywa do przodu. W sparingach cześciej i lepiej to robił. Może musi się troszke ograć i będzie zdecydowanie lepiej bo co do walik i odobioru nie mam zastrzeżeń do niego.
Seba obecnie chyba ma mały kryzys ale mam nadzieję, że szybko wróci. W Parmie był gwiazdą tutaj troszkę klub go przerasta na początku ale wierzę w niego bo potencjał ma ogromny.
Fiorentina była fantastycznie przygotowana na ten mecz, wyszli na wielkiej spince no i im się udało. Nie ma co przeżywać.
no sorry, ale Vidal akurat grał dobrze.. jak Pirlo ani nikt nie grał do przodu i z tyłu im też nie wychodziło to gdzie miał grać Vidal?
cieszmy się remisem, na trudnym terenie! na krytykę za wcześnie! FORZA JUVE! oby tak dalej jeżeli chodzi o nastawienie!
Wygrało zmęczenie i tyle.
Arturo Vidal swoimi znakomitymi występami powoduje, że jego wartość cały czas rośnie. Eksperci są przede wszystkim pod wrażeniem gry reprezentanta Chile w starciu z Chelsea Londyn.
Wówczas pomocnik zdobył gola i Juve ostatecznie zremisowało z The Blues 2:2, chociaż grał z kontuzją. Teraz mówi się, że Manchester United jest gotowy zapłacić za niego 50 mln euro.
Po tym meczu wielu płacze jak typowi sezonowcy.
Poczekajmy na Fiorentinę której przyjdzie teraz zagrać w Turynie.
Sila Spokoju
Dokładnie.
Płaczecie jak jakieś dzieci.
Viola postawiła nam opór i było to widać, a nasi piłkarze mogli być mimo wszystko trochę zmęczeni. Ponadto piłkarze z Florencji grali na swoim terenie co na pewno utrudniało nam zadanie.
Ja osobiście nie obawiam się kolejnych meczów, bo jeśli Roma zagra w swoim stylu to pykniemy ich różnicą minimum 2 bramek.
A trzeba też pamiętać, ze wszystkiego nie można wygrywać, tym bardziej jeśli gra się przez kilka meczów z rzędu z mocnymi/trudnymi przeciwnikami.
evilboy
Myślę dokładnie tak samo! Tu nie chodzi o to, że Juventus wczoraj nie wygrał, bo remis we Florencji to i tak bardzo dobry wynik. Chodzi o to, że Fiorentina grała z nami jak z frajerami! Zero stylu!
@Buffalo: To był fatalny mecz, a my jesteśmy Juventusem. I nie chodzi o wynik, bo remis z Fiorentiną powodem do wstydu nigdy nie był, ale o styl gry… Viola grała z nami, jak my z Chievo :/
@AdiJuve
Nie tylko gra w ofensywie się liczy ale też odbiór na własnej połowie a w tym Vidal wg mnie był wczoraj najlepszy.Na plus też Asa.Nie zmienia to jednak faktu,że poziom naszej wczorajszej gry był żenująco słaby.Mam nadzieje,że to taki przykry wyjątek.
większość waszych komentarzy jest żenująca… rozpieszczone bachory, przyzwyczajone do zwycięstw co najmniej 3:0 … wstyd a nie kibice … Cieszy za to jedna rzecz, wypowiedź Arturo “Nie możesz się bać jak grasz w koszulce Juventusu” szacun… a wy weźcie sobie te słowa do głowy i przemyślcie… kibice.
no i wlasnie tak to wychodzi gra na 3 frontach … a niedługo dojdzie puchar włoch to już w ogole ….. za mało zmienników dobrych jest w kadrze
Komentator z N-ki był wczoraj dobry, jak wszedł Marchiso to mówi że dziwna decyzja, bo zazwyczaj nie graja razem z Vidalem na boisku:P
czekam na wywiad z Asamoah, świetnie grał w obronie, w atku troche gorzej