Treze: Gra dla Juve to najlepsza rzecz jaka mi się przytrafiła

Gdziekolwiek gra, David Trezeguet (na zdjęciu) zawsze ma dużą rzeszę fanów. W Beunos Aires, kibice River Plate zebrali 80 tysięcy podpisów by zatrzymać Francuza w stolicy Argentyny. We Włoszech wielu kibiców Juve nadal odczuwa brak jego bramek. To właśnie nad zespołem z Turynu David zatrzymał się w swoich rozważaniach w wywiadzie dla serwisu fifa.com. “We włoszech spędziłem większość mojej kariery. Bycie zawodnikiem Juve przez 10 lat to najlepsza rzecz jaka mi się przytrafiła” – stwierdził Francuz.

“W Juventusie miałem okazję poznać i uprawiać prawdziwą grę w piłkę w ambitnym zespole z ambitnymi zawodnikami. Miałem szansę grać u boku trzech zdobywców Złotej Piłki takich jak: Zidane, Cannavaro i Nedved. Spotkałem także zawodników takich jak Emerson, Del Piero, Ibrahimović, Thuram oraz Vieira: wspałaniałch zawodników, którzy zawsze wykazywali silną chęć zdobywania trofeów oraz ambicję niezbędną do osiągania wielkich rzeczy“.

Chęć bycia przykładem dla młodego pokolenia oraz bawienia się grą w piłkę prowadzi 35-letniego zawodnika do odsuwania końca kariery w czasie. “Prawie połowę drużyny River Plate tworzą chłopcy w wieku 20-22 lat. Mamy bardzo młody zespół i moje doświadczenie jest dla nich bardzo istotne. Daję im rady, by mogli jak nastawili się pozytywnie i zdobywali coraz to wyższe cele. Gdy bedę widział postęp w rozwoju, odsunę się na bok i zrobię im więcej przestrzeni“.

Jednak dodaje, że nie przed osiągnięciem życiowego celu jakim jest. “Trzysta zdobytych bramek jako zawodowy piłkarz” – mówi David – “I chciałbym to zrobić nosząc koszulkę River Plate. Byłoby to znaczące zwieńczenie kariery, podczas której miałem szanse wygrania prawie wszystkiego“. Na koniec Treze dodaje: “Gdy zrozumiem, iż nadszedł czas by kończyć, zrobię to ze spokojem. W tej chwili nadal cieszę się grą w piłkę“.

www.tuttosport.com