Iaquinta trafi do Celtiku Glasgow?
Vincenzo Iaquinta (na zdjęciu), napastnik niemal zapomniany przez kibiców Juventusu, może w styczniu trafić do Celtiku Glasgow – podaje prasa. Szkocki klub jest jednym z potencjalnych rywali Bianconerich w 1/8 finału tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Jego szefowie chcą ponoć zaprosić Iaquintę na testy, by zweryfikować jego aktualną kondycję, biorąc pod uwagę liczne kontuzje, z jakimi się zmagał.
nie wierze, ze Iaquinta inkasuje sobie 3 kafle za sezon chodząc sobie jedynie na treningi Primavery, brak slow..ale jakos nie przejdzie mi przez gardło, by hejtować go, bo bądź co bądź w czasach po farsopoli byl dla Juventusu cennym pilkarzem i strzelał ważne bramki, potem przyszły kontuzje i stał się wrakiem, niemniej jednak szacunek jakiś się należy dla tego pana.
Postawcie się w jego sytuacji, mając 32 lata odeszlibyscie z klubu w ktorym zarabiacie 3 mln za sezon praktycznie nic nie robiąc i odszedlibyście do jakiegoś Wolfsburga czy Celticu zarabiać 1 mln? no właśnie 😉 on już wie, że wiele nie pogra na wysokim poziomie i chce dopełnić kontrakt, by zassać jak najwięcej hajsu, chce jeszcze dorobić do emeryturki i mieć spokojne zycie z rodziną potem.
Napewno lepszy od Matriego z drewna.... Tak poza tym to nie wiem co jeszcze robi w Juve syn Gepetto... Matri won!!!
@ up - oby nie zbyt poważny... 😉
Jeśli trafimy na Celtic to przejdzie tam na zasadzie kreta ;p
A tak na poważnie to kiedyś był na prawdę dobry, lubiłem go, szkoda że kontuzje go tak zniszczyły. Ale już w zeszłym sezonie miał odejść... Pijawka -.- ale mając taki kontrakt to wcale mu się nie dziwie...
Olek - piłkarz nie grający x lat w oficjalnym meczu musi przejść testy, nigdy nie wiadomo w jakiej dyspozycji się znajduje 🙁
Takie niestety jest życie. Ja mam do niego szacunek, miał okres, gdzie wszedł jako Joker, potrafił strzelić ważną bramkę, nigdy nie powiedział złego słowa o Juve, o tym, że nie dostał szansy, zawsze profesjonalnie podchodził do tematu. Mimo tego mega wysokiego kontraktu, lubię go i życzę mu powodzenia ;]
Jeszcze pół roku i można będzie powiedzieć, że po Secco nie zostało ani śladu w Turynie bo to chyba ostatni zawodnik z takim kontraktem od naszego byłego dyrektora sportowego..
testy ... to dla profesionalnego piłkarza poniżenie. Szkoda trochę Vicka.
Może i jest pijawką, ale w przeciwieństwie do obecnego śmiesznego bombardiera z Parmy, Iaquinta nigdy nie wypowiadał się negatywnie o Juventusie. Był w świetnej formie w latach 2007-2009, ale wchodził tylko jako dżoker, mimo tego nie narzekał, tylko robił swoje.
O nie! Chcą nam zabrać najlepszego napastnika przed potencjalnym meczem z nami?! NIGDY!
Jakoś nigdy go nie trawiłem. Ale powodzenia.
3 mln euro kontrakt, kto mu dał taką pensje... mam dość
Trochę dziwne że uczestnik 1/8 LM interesuje się Vickiem który tak dawno nie grał. Niech idzie gdzie chce, nam już nic nie da.
Olek1987, lenor - nawet nie chodzi o sprawdzenie formy. Chodzi o sprawdzenie "ciała". Każdy piłkarz przechodzi pełne testy medyczne przed podpisaniem kontraktu tylko w większości przypadków jest to formalność, a dla tak często kontuzjowanego gracza jest to poważny sprawdzian.