Llorente na dywaniku u prezydenta Bilbao

Fernando Llorente (na zdjęciu) i szefowie Athletic Bilbao coraz bardziej mają ze sobą na pieńku. Włodarze baskijskiego klubu są wściekli na piłkarza za to, co na ich temat powiedział w ostatnim wywiadzie.

Llorente udzielił ostatnio prasie wywiadu skomentował decyzje szefów Bilbao dotyczące jego osoby. “Juventus się o to starał, zawsze jednak zastawał zamknięte drzwi przez szefów Athletic. Nie chcieli nawet wysłuchać oferty, jaką mieli już w ręku moi przedstawiciele” – powiedział wówczas. Rozmowę z napastnikiem opublikował hiszpański As i… wywołała ona burzę w obecnym klubie Fernando. Zawodnik został wezwany na dywanik do samego prezydenta, który stanowczo zażądał od niego, by ten nie udzielał więcej tego typu wywiadów. Na cały temat wypowiedział się nawet jeden z kolegów z drużyny Llorente, Ander Herrera. “Fernando i szefowie klubu mają odmienne punkty widzenia na cały ten temat, każdy ma swoje racje. Jedyne, o co prosilibyśmy naszego kolegę, to by od teraz mówił już wyłącznie o futbolu“.

Zobacz również:
Llorente: Już nie mogę się doczekać

www.calcionews24.com