Chiellini: Nie poddamy się
Obrońca Juventusu, Giorgio Chiellini (na zdjęciu) udzielił pomeczowego wywiadu stacji Sky Sport, w którym zapowiada walkę o awans do półfinału Ligi Mistrzów do samego końca.
“Wiedzieliśmy, że dziś będzie trudno. Bayern utrzymywał bardzo wysokie tempo, a my nie potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce tak, jak zwykle. Mieliśmy nadzieję, że pójdzie nam lepiej, ale zostało jeszcze drugie 90 minut i nie poddamy się. Mamy tydzień na przygotowanie się i będziemy walczyć do samego końca. Musimy zagrać szybciej i z większą intensywnością. Oni zrobili tak dzisiaj i mocno na nas naciskali. Nie możemy skupiać się na Bayernie, musimy myśleć o sobie. Wiemy, że stać nas na więcej i będziemy marzyć do samego końca bez żadnego żalu“- powiedział 28-latek.
Zagraliśmy fatalnie. Ale to nic. Dalej wierze w Juve, a tak w ogóle
to ustawienie na bayern nie powinno być 3-5-2 , już w meczu z Interem było widać ogromne braki w obronie . Napastnicy się powracali i nie
było jak im grać. Gra z bayernem była gorsza. nie potrafili w 2 połowie
utrzymać się przy piłce, dopiero w końcówce.
Conte powinien dać ustawienie na rewanż 4-3-3
Później powinni przejść na 4-2-4.
ale to moje zdanie.
DALEJ WIERZE W JUVE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
w rewanzu bedzie wygrana i awans juve wierze w to FORZA JUVE
sory ale Kielon ładnie się pokazał i jego wejścia do ataku były mega dobre i zaskakujące a potem wracał jak szalony do obrony... więc Chiellini na plus
marzyć to mogą od nastu lat polskie kluby o fazie grupowej LM,dawne Juve nie marzyło a grało,walczyło i wygrywało.
Kielon wygrał wczoraj choć jedną główkę z Mandziukiciem bez obijania go łokciami? Hmmm...
zacznijcie grać i przestać się bać - a nie marzyć...
Gdyby Bayern każdy mecz gral tak jak wczoraj, to nie miałby w tym sezonie sobie równych.. Ale nie gra, co wykorzystał np. Arsenal. Chcieli wczoraj zagrać wszystko co można, bo wiedzą, że w Turynie będzie cięzko. Nie jesteśmy bez szans, ale problemem jest to, że nie bardzo jest kogo wytoczyć na rewanż, bo Matri i Quag nie dadzą rady. Jakby Wypuścić Mirko i Quaga, a za nimi Giovinco, to może.. do tego na pewno Lichy i może asamoah na skrzydłach, bo Peluso nic nie grał i kto wie. I chyba za Chieliniego - Caceresa, bo Kielon wczoraj nie był sobą.
obyście w turynie nie byli tak gościnni jak bayerm u siebie.antek ogarnij TO
Chielini wczoraj powinien wylecieć razem z Riberym ale ten sędzia to jakaś kompletna pomyłka była i tylko dzięki temu Giorgio może zagrać w rewanżu. Fatalny mecz, po pierwszej połowie myślałem, że to Barzagli będzie najgorszy, ale już w drugich 45min się ogarnął w przeciwieństwie do Chielliniego, gorszy był chyba tylko Pirlo. Nie ma co mówić, ale jak do Pirlo doskakuje 4 rywali to powinien jak najszybciej odegrać piłkę bo wtedy ktoś musi być wolny, a on zawsze tempo za późno i cały czas straty.
Akurat Kielon ostatnio niestety jest najsłabszym ogniwem w obronie...brakuje jego pewności w grze i walki w górze pod bramką rywali. Oby na czas zaprzeczył moim słowom...
Tu pokazały się nasze braki... gra oparta na Pirlo gubi nas przy lepszych przeciwnikach, którzy potrafią go wyłączyć. Wczoraj graliśmy bez jaj i to nie był Juventus, który chcieliśmy oglądać. Tylko Vidal się starał i chciał
@Mateys - ja bym dodał jeszcze Lichego, walczył jak mógł i też dostał żółtą.
Wczoraj nie byliśmy sobą, wyszliśmy na boisko z kupą w majtkach i to było widać. Skoro Barzagli popełniał takie błędy, to coś jest nie tak. Gdybyśmy strzelili na 2-1, to sprawa awansu byłaby otwarta, a tak będzie niezmiernie ciężko, bo wystarczy, że nam strzelą i po awansie. Ale ja wierze, jak zagramy na miarę swoich możliwości to 2-0 jest możliwe, i wtedy pewnie skończy się na karnych. Oby.
A ja poruszę jeszcze kwestie naszego ustawienia i myślę, że to nie tylko moje zdanie. 3-5-2 się nie sprawdza, Conte się uparł tego ustawienia i owszem broniły go wyniki, ale chodzi też o styl w jakim gramy, a nie o wygraną czy przegraną. Pamiętam to 4-3-3, ciągłe utrzymywanie się przy piłce, pressing itp. - to chciało się oglądać. A teraz w większości meczów mimo iż dominujemy, to czuje się niedosyt w naszej grze.
Uwierzcie w zwycięstwo panowie i się ziści;)
Chielini pokazał reszcie drużyny jak powinni grać. Bayern nas poniewierał? Dlaczego mielibyśmy nie odpowiedzieć tym samym? Niektórzy gracze po obu stronach wczoraj ostro przesadzali a Ribery jak i Chielini przy innym arbitrze na bank dostaliby czerwo.
tylko bramki nie straćmy a może będzie dogrywka
To co Kielon wczoraj odwalał wołało o pomstę do nieba...
Chiellini wczoraj jako jedyny z obroncow sie nie obsral, tylko szedl z graczami Bayernu na ostro. Gdyby wszyscy tak zagrali, to nie byloby teraz kontrowersji "czy powinien dostac czerwo czy nie", bo jego ostra gra by sie zgubila przy innych pilkarzach. A tak - mielismy tylko dwoch facetow na boisku - Vidala i Chielliniego. Obaj dostali po zoltej kartce...
wiecej trenowac
Niech odpadną po walce, po strzeleniu gola, kto wie, może nawet po zwycięstwie w rewanżu. Bo na cuda nie ma co dziś liczyć.
w tej grze liczy sie skutecznosc a nie styl