Strona główna » Aktualności » Conte po meczu z Pescarą
Conte po meczu z Pescarą
Antonio Conte (na zdjęciu) w wypowiedzi dla Sky Sport po wygranym 2:1 spotkaniu z Pescarą przyznał, że w pewnym momencie ten mecz wydawał mu się przeklęty. Jego podopieczni długo nie mogli znaleźć drogi do bramki, której strzegł Ivan Pelizzoli.
“Wydawało się, że ten mecz jest przeklęty. Strzelaliśmy z różnych pozycji, trafialiśmy w bramkarza lub słupek. Pelizzoli rozegrał świetny mecz. Dla Pescary niesamowitą bramkę zdobył Emmanuel Cascione, a my powinniśmy po niej grać bardziej opanowanie. Trochę się denerwowaliśmy, że skończy się jak z Sampdorią. Nie było łatwo o wygraną, ale jestem zadowolony z tego występu i czuję ulgę, ponieważ te trzy punkty są bardzo ważne” – powiedział 43-latek.
“Powiedziałem Vuciniciowi, że zagrał tragicznie, a i tak strzelił dwie bramki…” – kontynuował. “Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby zagrał dobrze! To ważne, że dziś strzelił i to dobry omen przed spotkaniem z Bayernem, chociaż zastanawiam się nad posadzeniem go na ławce! (śmiech)”
Trener został zapytany również o nadchodzący rewanż z Bayernem. “Jeśli chcemy odrobić wynik, musimy narzucić szybkie tempo i ruszyć na nich od początku. To oznacza podjęcie pewnego ryzyka. Sporym zagrożeniem będą pojedynki jeden na jednego z Robbenem i Riberym. Wejście Holendra w poprzednim meczu sprawiło nam problem, bo Toni Kroos był bardziej defensywną opcją. Bardzo chcielibyśmy zagrać 4-3-3, ale Simone Pepe jest kontuzjowany, a tylko on nadaje się do gry z prawej strony ataku. Poza tym zawieszony jest Stephan Lichtsteiner. Kto zagra na prawej obronie? Ja?” – odparł.
Conte poruszył również temat stanu Sebastiana Giovinco, który został dziś zniesiony z boiska na noszach: “Mówimy o naciągnięciu więzadła pobocznego. Nie wykuruje się na środę, nie ma szans“.
www.football-italia.net