Del Piero wspomina

Pomimo upływu lat, Alessandro Del Piero (na zdjęciu) doskonale pamięta dzień, w którym zdobył swoją pierwszą bramkę dla Juventusu. Pinturicchio zabrał dzisiaj swoich fanów w sentymentalną podróż, publikując na portalach społecznościowych serię wpisów ze swoimi wspomnieniami sprzed 20 lat. Zapraszamy do lektury.

19.09.1993, 8:40 – Budzik w Villar. Potrafię myśleć tylko o meczu, dzisiaj Juve – Reggiana, a ja znajdę się na ławce. Teraz śniadanie…

19.09.1993, 10:45 – Spotkanie z l’Avvocato w jego rezydencji w Villar przełożone. Jest zajęty w Turynie, gdzie spotyka się z Raisą Gorbaczową.

19.09.1993, 11:30 – Dzwonię do domu: “Mamo, tato, najlepsze życzenia z okazji rocznicy ślubu! Porozmawiamy po meczu…”.

19.09.1993, 12:00 – Lunch, a po nim jedziemy do Turynu. Trapattoni przedstawił ustawienie drużyny – w ataku zagrają Ravanelli, Baggio i Möller. Założę koszulkę z numerem 16.

19.09.1993, 14:20 – Autobus już prawie dojechał na Delle Alpi. Sam fakt, że znajdę w szatni swoją koszulkę, jest dla mnie ekscytujący.

19.09.1993, 15:00 – Znamy składy. Juventus: Peruzzi, Carrera, Fortunato, Marocchi, Kohler, J.Cesar, Di Livio, Conte, Ravanelli, Baggio, Moeller. Reggiana: Sardini, Torrisi, Zanutta, Accardi, Sgarbossa, De Agostini, Morello, Scienza, Ekstroem, Picasso, Padovano

19.09.1993, 16:00 – Zaczyna się mecz. Siedzę na ławce, to już duże osiągnięcie. Mam nadzieję, że dziś nadejdzie mój moment…

19.09.1993, 16:35 – Po trafieniach Ravanellego i Möllera, w 32. minucie trafia Roberto Baggio. Mecz jest nasz.

19.09.1993, 17:38 – Trapattoni spogląda w moją stronę. Tak, naprawdę na mnie patrzy i… mówi, że wejdę na boisko. Mój moment nadszedł. Ravanelli schodzi, ja go zmieniam. Debiut w Turynie.

19.09.1993, 17:40 – Di Livio przesuwa się do przodu, jego wrzutka trafia do mnie. Pozwalam piłce się odbić, patrzę na bramkę, lewa noga… GOOOL!


19.09.1993, 17:41 – Uścisk od kolegów z drużyny to świetna sprawa. Baggio “chrzci” mnie po mojej pierwszej bramce w Serie A.

19.09.1993, 17:50 – Juventus – Reggiana 4:0: Ravanelli, Möller, Baggio, Del Piero. Moja historia rozpoczęła się 20 lat temu.

19.09.1993, 19:00 – Udzielam wywiadu po swojej pierwszej bramce. Rozmawia ze mną Mariella Scirea, żona wielkiego Gaetano.

19.09.2013, 19:05 – Moi przyjaciele ze Sky Sport wybrali bramkę na 3:2 ze spotkania z Fiorentiną moim najlepszym golem zdobytym w koszulce Juve. Dzięki wszystkim! Ale.

Juventus – Udinese z LEĆ NA MECZ! Ostatni mecz sezonu!

Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

delpierozek
delpierozek
11 lat temu

dlaczego alex już nie gra

VinV
VinV
11 lat temu

Alex 🙁 Mój idol 🙁

Zion(L)
Zion(L)
11 lat temu

i do znudzenia będe to powtarzał...wielka szkoda, że już Go z Nami nie ma....
Wielki Juventus!!!

Bobby X
Bobby X
11 lat temu

Najwybitniejszy człowiek moich czasów! Basta!

0Kuba0
0Kuba0
11 lat temu

Wielki piłkarz, Wielki człowiek który zawsze będzie wzorem dla innych 😉
Ehh.. Ta radość, szczęście gdy zobaczyło się jego plakat w Bravo Sporcie, szkoda, że nie może wiecznie grać..

Julek997
Julek997
11 lat temu

WRÓC ALEXXXXXXXXXX !

Piccolo181
Piccolo181
11 lat temu

dokladnie mogl by spokojnie mogl by na lawce wchodzic 🙂

Judzio
Judzio
11 lat temu

Śledziłem dzisiaj te wpisy 🙂 Alex mistrzunio 🙂

dejvid_00
dejvid_00
11 lat temu

Moj idol!!Kocham cię MISTRZU!!!;-)

Mateys
Mateys
11 lat temu

Pamietam jak po pierwszej bramce Palladino mowiono o nowym Del Piero. A pozniej Giovinco. I teraz dlugo, dlugo nic. A my mamy naszego czarnogorskiego fantasiste...

Lub zaloguj się za pomocą: