Konferencja prasowa Conte
Antonio Conte (na zdjęciu) wziął udział w zwyczajowej konferencji prasowej, podczas której odpowiadał na pytania dziennikarzy dotyczące zbliżającego się meczu z Realem Madryt. Jakim systemem zagra Stara Dama? Tego do końca nie chciał zdradzić 44-letni szkoleniowiec: “W Hiszpanii wróciliśmy do dawno nieużywanego 4-3-3, jednak mój zespół potrafi grać również w formacji 3-5-2. Zobaczymy, choć zmiany ustawienia mogą odbywać się płynnie w trakcie spotkania. Ważniejsze od cyfr ilustrujących taktykę jest interpretacja gry i schematów przez moich podopiecznych, zwłaszcza iż gramy z kandydatem do końcowego triumfu w Lidze Mistrzów“.
Królewscy w tegorocznej edycji Champions League idą jak burza gromadząc do tej pory komplet zwycięstw, podczas gdy Juventus ma na swoim koncie jedynie dwa punkty. Co na to Conte? “Nie traćmy czasu próbując ukryć te fakty. Wtorkowy mecz będzie fundamentalny i jednocześnie piękny. Chcemy kontynuować występy w Lidze Mistrzów na wiosnę, ale żeby tego dokonać, musimy w końcu udowodnić coś na boisku. Oczywiście jesteśmy świadomi, że czeka nas ciężki bój, jednak mamy predyspozycje, żeby mecz ułożył się dla nas dobrze“.
“Będziemy próbować czerpać przewagę z dopingu naszych fanów tłumnie zgromadzonych na Juventus Stadium. Atmosfera powinna być wspaniała, kibice muszą być za swoimi ulubieńcami przez cały mecz, podczas chwil pozytywnych dla Starej Damy, jak i podczas okresów gdy przeważać będą goście“.
“Carlo Ancelotti może pochwalić się niesamowitą siłą swojego ataku, który często bywa dewastujący, zwłaszcza kiedy pozostawi się im więcej miejsca. Ronaldo, Bale, Benzema, Di Maria – wszyscy są fantastyczni kiedy mają przestrzeń. Taktycznie musimy być podobni do naszego występu na Santiago Bernabeu“.
“Sędziowie? My będziemy martwić się o nasz występ, o resztę niech zadba UEFA. Nie da się ukryć, że poprzednim razem było kilka incydentów, które wypaczyły końcowy wynik, jednak sędziowie są częścią tego sportu. Jesteśmy zadowoleni, że zawody poprowadzi tak doświadczony arbiter jak Webb, który jest jednym z najlepszych w swoim fachu” – zakończył Conte.
plateau jak jutro wygramy z realem to bardziej prawdopodobne jest to ze real wygra u siebie z galata i tak juz prasa hiszpanska wiesza psy na realu za ich defensywe real nie zachwyca a wiec tak mysle ze jednak nasza ewentualna wygrana z realem bedzie miala wiekszy wplyw na wyjscie z grupy ale masz tez racje ze porazka niczego nie przekrelsa
UP nie ma co gdybac chociaz oczywiscie masz racje ale mecze o przetrwanie to dla nas nie pierwszyzna rok temu tez tak bylo i miejmy nadzieje ze rowniez w tym pokazemy na co nas stac FORZA JUVE
Jesli mamy sie liczyc w Europie, to musimy wygrac ze wszystkimi, bez ogladania sie na kogokolwiek.
@grande amore
Dokładnie - a przedewszystkim nie grać tak jak gramy... a jak gramy opisałem post wyżej.
*oszczędzać na JUTRO oczywiście
@tom1tom1
Raz za razem udowadnia że nie potrafi - 0 kontry, 0 szybkiej gry, 0 niekonwekcjonalnych zagrac... chyba ktoś to nie ogląda meczy, prawda?
@zahor
Właśnie o to chodzi, że inaczej swoje zadania będą wykonywać zawodnicy w 352 a inaczej w 433 - zawodnik, przykładowo obrońca ustawiony nieco inaczej, mający pilnować Ronaldo inaczej będzie wykonywał swoje zadanie grając w 352 a inaczej w 433, bo albo jest ustawiony bardziej z przodu lub nieco cofnięty.
Grajac z Realem, nie mamy czego szukać w 352, jedynie 433 - bo rozjadą nas swoimi kontrami
a ja ubolewam i jeszcze długo będe to powtarzał - jednym z głównych powodów naszego męczenia sie z drużynami jest to że nie mamy szybkich skrzydeł, przez co wogóle nie stosujemy kontry [Roma wygrała jeden ze swoich meczy 7:0 głównie dzieki temu elementowi], my natomaist meczymy sie grajac powolny futbol, bardzo czytleny który nic nie wnosi dobrego w erze gdzie gra sie coraz szybciej, stawia sie na dokładnosc, technike, zaskoczenie i właśnie szybkość.
To jak ważna jest szybka gra przekonaliśmy siew meczu z Realem oraz chociażby w meczu sobotnim - w jednym graliśmy bardzo szybką piłke, natomaist w sobote wyglądało to ospale i ociążale [tutaj tylko przykład, oczywiście że musieli sie na dzisiaj oszczędzac, ale często bywa tak że nie mając ważnego meczu za kilka dni również graja tak samo - czyli ospałe 352, atak pozycyjny]
@plateau
z Turkami gramy na koniec
Jeżeli jutro wygramy sądzę ze awans mamy zapewniony
@ zahor - zgadzam się w 100%
Widzę że dziennikarze sportowi we Włoszech są jak niektórzy eksperci na JuvePoland - Conte tłumaczył już tyle razy, że znacznie ważniejsze od formacji na papierze są schematy taktyczne, indywidualne zadania zawodników i sposób ich realizacji, a oni mimo tego ciągle żyją tymi cyferkami. Mnie znacznie bardziej interesuje jaki pomysł ma Conte na zapobieżenie kontratakom Realu, bo spodziewam się że właśnie w ten sposób Królewscy będą próbować tworzyć zagrożenie pod bramką Buffona.
I tu mamy braki niestety. Do 4-3-3 potrzeba lewego obroncy a nie lewonoznego stopera
"mój zespół potrafi grać również w formacji 3-5-2"
Rly?
Connath
aha 0 wszystkiego mówisz..... dwa sezony wygrana liga to 0 i w każdym meczu po 3-4 klarowne sytuacje których nie wykorzystują nasi piłkarze to też dla Ciebie zero... fachowiec z Ciebie pierwsza klasa hah
UP
a co nie potrafi??.........
@arecki10
Oczywiscie ze wygrana da nam wieksze prawdopodobienstwo na wyjscie z grupy, chodziło mi głównie o to, że remis nam nic nie daje. Dlatego własnie napisałem: Albo wygrana albo wszystko jedno 😉
@MCJuveForza30Scudetto
Rzeczywiscie przeoczyłem fakt ze gramy z turkami na koniec (myslalem ze kolejnosc jest odwrotna do pierwszej serii spotkań ;)), ale... to tak naprawde nam sprzyja. Real w 5 kolejce spotkań nie bedzie mial jeszcze zapewnionego awansu, wiec galata nie bedzie grał o pietruszke 🙂
jakby nie patrzeć to mecz z Galata w turcji jest najwazniejszy teraz... Tamten musimy wygrac, a z realem nei wiele mamy do stracenia, ale i wygrania.
Licząc ze przegramy z realem, a galata wygra z kopenhaga to róznica pkt bedzie rowna 5. Po wygraniu w Turcji (warunek konieczny) zmniejsza sie to do 2 pkt no i na koniec my znow musimy, a Turcy jada do Hiszpanii. Jakby real trenowal Murinho to moglbym sie obawiac ze sie podlozy zeby wyeliminowac Juventus, ale Ancelotti jest bardziej honorowy i meczu nie przegra. A remis Turkom da zrowanie sie z nami punktami, ale to my bedziemy mieli lepszy bilans z nimi.
Remis z realem nam praktycznie nic nie zmienia, dopiero wygrana moze sprawić, że w Turcji mozemy zremisować, ale wtedy bilans przez nas moze byc przegrany, co powoduje ze Turcy moga zremisować w Hiszpanii i nas wyprzedzić.
Konkluzja jest taka... Wygrac w Turcji to podstawa, a jutro? Albo wygrana albo wszystko jedno...
Trzeba wygrać dwa mecze u siebie i przy odrobinie szczęścia wystarczy nam remis w Turcji do awansu,
"proste"
ehh.. zamiast teraz grac mecz o przetrwanie w lidze mistrzow z realem madryt trzeba bylo odpowiednio podejsc do meczu z ogorkami z kopenhagi. gdybysmy tam ugrali te 3 pkt...
eg