Conte: Jestem zadowolony z drużyny
Antonio Conte (na zdjęciu) jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych we wczorajszym pojedynku z Realem Madryt. “Rozegraliśmy świetny mecz i dlatego oceniam moją drużynę bardzo wysoko” – powiedział w pomeczowym wywiadzie.
“Możemy jeszcze powiedzieć swoje w tym turnieju. Mamy potencjał do tego, by wypełnić lukę jaka dzieli nas od drużyn pokroju Bayernu, Realu czy Barcelony. Schodzimy z boiska mocniejsi. Ten mecz pokazał, że to boisko – a nie wydane pieniądze – weryfikuje jakość drużyny” – dodał.
Następnie powiedział jeszcze: “Rozegraliśmy szósty mecz w ciągu zaledwie osiemnastu dni. Zmęczenie jest w takim wypadku nieuniknione, ale mimo to podobała mi się wola walki i chęć zdominowania meczu. Uważam, że najlepszym zawodnikiem Realu był Iker Casillas“.
@Jarecki0285
My gramy gorszą piłke jak rok temu to co , cofamy sie w umiejetnosciach ? chyba z sezonu na zeson powinno byc lepiej a nie gorzej . Panowie ale niema co gdybać czekamy do reszty meczy w grupie i zobaczymy jak to bedzie. Lecz boli skutecznosc naszych co strzał z daleka to srodek i lekki strzal co oni nie umieja przycelowac ? ile my musimy miec sytuacji zeby gola strzelic , ronaldo mial 2 sytuacje i prawie 2 gole strzelil a Tevez sie meczy i meczy i nic
Witam . Pierwsza połowa super presing real nic nie mógł zrobić ale po wyjsciu z szatni na drugą połowę , Conte im wbił do głowy ze bronimy wyniku napewno . Ale stracona bramka wszystko zrujnowała i musieliśmy znowu atakować , wniosek sie nasuwa dlaczego nie graliśmy tego co w pierwszej połowie. Widać było że Vidal ciezko pracował na żółtą kartke ale mu sie nie udało heh
@Mateys
No to lepiej byloby jak bys wogule nic nie napisal. Widac ze ty wogule w innym swiecie zyjesz. Druzyna sie buduje i to obojetnie jaki wiek ma sklad. Widocznie wogule nie czytasz i nie widzisz calego porjektu. Fakt ta druzyna jest w stanie dojsc do pólfinalu ale wygrac to potrztebowalismy by bardzo wilekiego farta.
@Samael
Masz racje. No ale wiesz kazdy zamadrzałemu kibicowi ponoc brakuje tamtego Juve. Ale tego nie pamietaja jak krytykowali ze gra jest nudna, nic sie nie dzeiej etc. Niestety nei da sie kazdemu hypokrycie dogodzic 🙂 Problem unas jest taki ze wiekszosc chlopaków mam duzo mneijsze doswiadczenie w Chlig niz reszta. Rozumiem tu czołuwke.
Jak ktos liczy ze wygramy Chleague to sie myli. Chlopaki musza sobie jeszcze troche pograc w takim skladzie bo jak poruwnamy do czoluwki to zobaczymy ze reszta juz o wiele dluzej gra ze soba niz mi.
Nasza druzyna dopiero sie tworzy nie mamy jak narazie duzo kasy, wiec staramy sie kombinowac na prawo i lewo. Dlatego tez jestem niestety pewien ze jak Juve dostanie odpowiednia oferte za POgbe to przyjmie i wtedy bedziemy mogli kupic troche droszych graczy.
Jak sam Conte powiedzial nie mozemy wydawac kasy na prawo i lewo. Takim przykladem jest tez Inter ze nie myslac kupowal a pozniej sprzedawal zeby zalatac dziure.
a pozatym nasz Juve na dzien dzisiejszy to bardzo dobra druzyna, a Conte forme teraz bardziej przygotował zeby wybuchla w drugiej czesci sezonu.
Wygrać dwa pozostałe mecze i wychodzimy z drugiego miejsca!
Te interwencja Cassilasa po strzale Marchisio głową to powina być bramka.I interwencja Pepe gdzie wybił z lini bramkowej.
ty też conte śię nie popisałeś przecież w 70 minuty aż śię prośiło o zmiane i wpuszczenie guagriarelli a co chodzi o piłkarzach nie popisali śię asamoah i markizio no i kiks caceresa ale był jeden z najlepszych można mu wybaczyć moim zdaniem jak tylko dosdał podwyżke vidal nastopiło spadek formy na plus zagrali pogba pirlo tevez barzagli í bonucci co do buffona myśle że mógł lepiej śię zachować przy drugiej bramce z cały szacunkiem dla gigiego ale ja bym śię rozglodał za następnym bramkarzem w przyszłym sezonie bo tu chodzi o dobro dla klubu a co do grupy mam nadzeje że wyjdzemy forza juve
Gdyby nie Iker... Aż strach myśleć. Jak zagramy tak w ostatnich 2 meczach nie ma czym się martwić,komplet gwarantowany.
Co wy pierniczycie, gdyby nie błąd Caceresa, to Real nic by nie strzelił, po tym błędzie Juventus był trochę zagubiony, co Real powinien wykorzystać, ale nie potrafił. Nie ma co ukrywać,że mieliśmy więcej okazji bramkowych i tylko szczęście jak Pepe wybijający z linii, czy świetne interwencje Casillasa pozwoliły an remis Realowi. Trzeba unikać takich prostych błędów, bo niejako ten błąd zaprosił Real do gry, do tego momentu nie grali kompletnie nic.
Pierwsza połowa kosztowała sporo sił graczy Juve, Conte miał bardzo dobry plan odnośnie drugiej części meczu, bo Real w ataku pozycyjnym jest po prostu słaby, bramki strzelali po błędzie Caceresa i po kontrze, gdzie także było spóźnione krycie bocznych graczy. W ataku pozycyjnym nie potrafili w ogóle nic skonstruować Gdyby nie ten bład Martina to spokojnie byśmy to wygrali, w obu meczach z Real Juventus nie był na pewno ekipą słabsza, Real tak naprawdę miał mnóstwo szczęścia w tych meczach. W Madrycie bardzo im pomogli Chiellini a w szczególności Grafe, a wczoraj jedną bramkę dał im w prezencie Cacees. Myślę,że gdyby Juventus grał skuteczniej to dzisiaj walczylibyśmy o pierwsze miejsce. Skuteczność to największa zmora Juve. Real 4 strzały w bramkę w tym 2 w Buffona i 2 bramki, Juve 12 strzałów i też 2 bramki;/
Teraz wszystko w nogach piłkarzy Juve, 2 wygrane dają awans bez względu an wszystko inne:)
jeżeli ktoś powie ze juve teraz jest tak samo dobre jak w 2003 to jest w błędzie... wtedy juve atakowało nawet jak prowadziło z realem 2-0 najlepszy na boisku wczoraj był pogba...dwa dośrodkowania i wystarczyło tylko dobić real ale to nie był del piero. nedved czy trezeguet tylko marchisio.... boki mamy bardzo słabe.. asamoah zagrał słabo... caseres dobrze. tylko ta jedna wtopa... niech szybko wraca nasz expres bo aż nie miło... jak zobaczyłem naszą ławke to mamy naprawde słabą... nie mamy nikogo kto wejdzie i narobi wiatru....
cel dla moratty to skrzydła... i nie sprzedać pogby... i jakiś obronica... czemu wszyscy mówią że liga jest najważniejsza. niech liga mistrzów za rok będzie ważniejsza....
Świetnie to by było wtedy, gdyby obyło się bez prezentów dla rywala. Będą jaja jak wyjdziemy z grupy z jednym tylko zwycięstwem, co jest wielce prawdopodobne.
Buduje morale na mecz z Napoli.
Conte 100% prawdy!!!
@Mr Hankey Dokladnie. Zamiast ich dobic to bronienie wyniku jakbysmy z 4:0 wygrywali, a przy stanie 1:2 czy 2:2 to wygladalo jakby Realowi zalezalo na gonieniu wyniku.
Zalosny sie robisz Antek. Jakbys w przerwie im nie nagadal bzdur i dalej by grali jak w pierwszej polowie to bysmy to wygrali. Dwa rozne oblicza w tym meczu Juve. Po za tym zajmujemy 4 miejsce w grupie, a on pieprzy jakbysmy jakas Kopenhaga byli, a nie Juventusem.
@Micassa, czy ty w ogóle słuchasz mądrzejszych od siebie? Wszyscy eksperci piłkarscy, dziennikarze w studiu pisali, że Real gra słabo w ataku pozycyjnym więc Conte tak grał by wyeliminować kontry (najmocniejszą broń) oraz zmusić przeciwnika do gry słabszym elementem. Gdybyśmy rzucili się do ataku to zaraz byłaby kontra i pewnie bramka (siła Realu tkwi w szybkich skrzydłowych, dodatkowo grających bardzo techniczny futbol!). Jeden błąd w ataku i poszłaby kontra. Tacy piłkarze jak Modrić i Alonso potrafią podać jedną piłkę z głębi pola, a Ronaldo i Bale gdy mają miejsce to będą mijać naszych jak tyczki na treningu.
@Mr.Hankey, stary ale jak w pierwszej połowie JUVE wcisnęło drugi bieg to Real nie wiedział co się dzieje. W pierwszej połowie to drużyna Conte grała, a Real się przyglądał (a że nie da się tak grać cały mecz to wiedzą wszyscy, po prostu brakuje sił na taką intensywną grę!).
Jedyna różnica tkwi w ofensywnym potencjale indywidualnym, Krystyna i 100milonów są zawodnikami, którzy robią różnicę. Christiano dostał prezent i wykończył jak rasowy zabójca z chirurgiczną precyzją. Bale znowu huknął petardę z niczego (armata w lewej nodze).
@adamjuve1993, chrzanicie takie bzdury, że aż głowa boli, pamiętacie JUVENTUS Capello? Grał bardzo brzydko, topornie, bez błysku i jakiś niekonwencjonalnych rozwiązań tylko sztampowo i przewidywalnie. Obecny JUVENTUS gra o niebo lepiej od tego Capello.
wygrana z kopenhagą i minimum remis z turkami i będzie git
Zagraliśmy świetny mecz? Jakoś nie podzielam entuzjazmu i zadowolenia Conte :/
Nie było gry na 100%...brak pressingu i determinacji...w taki sposób wygraliśmy 2 razy scudetto a Real tez gubi się naciskany...wielu zawodników pod forma ale niech przynajmniej z Napoli wygrają prestiżowy mecz ze znienawidzonym rywalem...
Juve.pl - tak racja ale z drugiej strony alonso mial poprzeczke więc wiesz oni też swoje sytuacje mieli, ale zgadzam się z Tobą my mieliśmy więcej sytuacji a Casillas więcej roboty niż Gigi. No nic mam nadzieję na mecz z MU w drugiej rundzie:D
Tylko drużyny prowadzone przez "włoskich supertaktyków" potrafią grać tak żenująco, że po strzeleniu gola zamiast dalej grać swoje, to cofają się i uchodzi z nich powietrze... Juventus grający tak, jak wczoraj nijak nie może walczyć z najlepszymi. I nie ma się co oszukiwać, że zagraliśmy jakoś wybitnie dobry mecz. Bardziej to Real zagrał kiepsko, niż my dobrze. Ewidentnie było widać, że jak Real włączył drugi bieg, to nasi nie bardzo wiedzieli co się dzieje, podobnie jak w meczach z Bayernem. Czy od tamtego czasu widać jakiś progres w grze Juve? Przykro mi, ale moim zdaniem nie bardzo...
za czasów Nedveda i Del Piero tez boisko weryfikowało galaktyczny real a mimo to Stara Dama potrafiła zwyciezac i eliminować krezusów. Nie zapowiada sie na to zeby Juventus w najblizszych latach zdołał dorównać kwotami wydawanymi na transfery więc pozostaje walecznosc i zaciętosc. Wczorajszy mecz był do wygrania ale zawiodła skutecznosc
Przespaliśmy pierwsze 15 minut drugiej połowy, co zazwyczaj jest winą trenera i tych 15 minut w szatni. Pierwsza była dobra i powinniśmy po niej prowadzić 2:0. Niestety powinniśmy też wygrać z Kopenhagą i Galatą i zamiast 3 pkt mieć teraz 9, walcząc z Realem o wyjście z pierwszego miejsca i uniknięcie potem w 1/8 PSG, Bayernu, Chelsea, Barcelony, Borussi czy Atletico, bo z zanosi się na to, że z drugich miejsc wyjdą drużyny zdecydowanie łatwiejsze.
coraz bardziej jestem zdania ze Conte sie do wielkiej pilki poprostu nie nadaje. Zaczyna spiewac jak Ranieri, wiecznie zadowolony, wiecznie dobry futbol, wieczne pochwaly. Chwalmy siebie owszem ale bez przesady, świetny mecz? Biorąc pod uwagę ile szczęścia miał Buffon i jak nieskutecznie strzelali nasi w pewnych momentach to raczej bym powiedzial ze zagralismy przecietnie. Albo inaczej. Gralismy tak jak nam Real pozwalal. I to bylo widac. Jeszcze dużo czasu minie zanim będziemy mogli boiskowo się równać z potęgami Europejskimi narazie nasz poziom to właśnie takie Galata, Szahtar i tym podobne średniaki.
Nie rozumiem z czego nasz coach jest zadowolony. Po 4 kolejkach jesteśmy w grupie za Galatą, której skład składa się z pół-emerytów i graczy, którzy stracili miejsce w innych ligach oraz za Kopenhagą, która pewnie w sumie zarabia mniej niż taki Buffon, Marchisio czy Tevez. Szkoda, że ten ostatni nie ma takiego czegoś pod bramką co ma Higuain, wczoraj pokazał. Różnica w cenie między Argentyńczykami była spora, ale w jakości zdaje się też jest niemała. Moim zdaniem w meczu wyjazdowym z Galatą nie jesteśmy faworytami, tam wygrywają tylko wielkie drużyny po stoczeniu wojny, nam czegoś zawsze brakuje. Nie jestem na 100% też pewny wygranej u nas z Kopenhagą, może znowu będziemy ostrzeliwać bramkę i chorągiewki, a bramkarz błyśnie formą... ktoś popełni prosty błąd w obronie i się skończy jakimś 0-1, albo 1-1. Żebyśmy tylko nie zaczęli sie szykować na finał LE na naszym stadionie z tą przedwczesną radością.
@Samael: Rozumiem, ze to samo powtarzales sobie przy wyniku 2-2, gdy pilkarze Realu robili sobie trening podan na wlasnej polowie bez jakiegokolwiek pressingu?
Rozpieprza mnie jak ktos mowi, ze "Juve sie ciagle tworzy" i ze "zbiera doswiadczenie". Ludzie! MAMY NAJSTARSZA EKIPE W TEJ EDYCJI LIGII MISTRZÓW! Obudzcie sie wreszcie niektorzy, bo o tworzeniu sie druzyny mozna mowic, gdy srednia wieku nie przekracza 25-ciu lat...
O czym on mowi jaki swietny mecz, jak chce tak ustawiac druzyne w fazie pucharowej to lepiej zebysmy nie wyszli, bo jak trzeba wygrac to tzreba atakowac a nie sie bronic - to jest pilka trzeba podejmowac ryzyko. Myslalem ze przy Conte bedziemy iaczej grac a tu co chwile wszyscy powrot i przyjmowanie realu na walsnej polowie - TRAGEDIA
Ta główka Marchisio... ehh...
Conte zaczyna mnie irytować tymi zmianami .... kto widział 83" zmiane robic? Fabio miał za mało czasu na co kolwiek.... owszem oddał2 strzały ale to za mało czasu
w ogole tak wczoraj pod ta bramka w 1 polowie sie bawili jakby chciali wejsc z pila do bramy a znajac Quagliarelle to by wzial odpowiedzialnosc na siebie i cos strzelil szybciej no i fakt zmiany to byly w stylu smetnego Smudy
trzeba cisnac i strzelac bramki a ci juz od 75 minuty wycofani do glebokiej defensywy. Antus looknij jak zachowuje sie druzyna Kloppa jak ma niekorzystny wynik ...
moim zdaniem mecz byl najwyżej dobry... i to jeszcze oceniając mając na uwadze ostatnia forme. Swietny to byl mecz z realem w turynie w 2003 r.