Ryk Llorente

La Gazzetta dello Sport zamieszcza dziś ekskluzywny wywiad zatytułowany “Ryk Llorente“. Popularny Król Lew opowiada w nim, jak po pierwszych tygodniach treningów u Antonio Conte był bliski poddania się, ale ostatecznie udało mu się odrodzić i dziś jest jedną z głównych postaci drużyny. “W lecie miałem problemy aklimatyzacyjne w nowym kraju, zespole i mieście. Do tego doszły jeszcze obciążenia treningowe, których nigdy w życiu nie doświadczyłem. Mój organizm nie był przyzwyczajony do tak wielkiej pracy i później w Stanach Zjednoczonych czułem się wyczerpany. Kiedy ciało nie działa jak należy, głowa też zaczyna szwankować. Zacząłem mieć wątpliwości co do swojego wyboru, własnych umiejętności, wszystkiego“.

Prowadzący rozmowę dziennikarz zauważa, że przecież nie mogło brakować intensywności treningów u Bielsy w Athletic. “Bielsa jest inny. On ma obsesję na punkcie piłki nożnej i prowadził dziennie dwa treningi, które trwały po trzy godziny, ale nie był aż tak nastawiony na wysiłek fizyczny. Raczej zajmował głowę piłką przez cały czas, musiałeś być skupiony, między ćwiczeniami było dużo przerw. W Juve nie ma czasu na odpoczynek, wszystko jest ze sobą bezpośrednio połączone, żadnych przestojów. Wyszedłem na prostą dzięki pracy i zaufaniu całego środowiska. Organizm w końcu się przyzwyczaił, ale wcześniej musiałem zmienić swoje nawyki. Czy myślałem o odejściu w styczniu? Były wątpliwości i to całkiem dużo. Konkurencja jest ogromna, mamy pięciu napastników i trudno wywalczyć sobie miejsce. Plotki o moim styczniowym transferze zostały jednak całkowicie wymyślone przez prasę. Nie można się poddawać, ciężka praca zawsze się odpłaca. Conte powiedział, żebym był cierpliwy. Nawet tacy piłkarze jak Platini i Zidane potrzebowali czasu na przystosowanie się do Serie A. Czy on również miał moment zwątpienia we mnie? Trzeba go zapytać, nie wiem. Może miał. Był taki okres kiedy było naprawdę źle, nie poznawałem siebie“.


Obok rozmawiających przechodzi Pepe Reina, który z szerokim uśmiechem rzuca do napastnika Juve włoskie przekleństwo. “Do zobaczenia na San Paolo” – Llorente odpowiada również po włosku – “To była świetna bramka, szkoda że akurat ze spalonego…“. Jeszcze nie opadł kurz po ostatnim meczu Juventusu z Napoli, choć większość Hiszpanów uważa, że Serie A jest nudna. “Jest bardziej uzależniona od taktyki i wiele trudniejsza. Często pięciu zawodników staje Ci na drodze. W Hiszpanii tak nie ma. Roma wygrała 10 meczów z rzędu, ale tracimy tylko jeden punkt, bo nigdy się nie poddaliśmy. Na początku popełnialiśmy błędy, mieliśmy kilka problemów, ale zawsze zostawaliśmy w kontakcie i teraz jesteśmy bardzo blisko. W Serie A jest cała grupa zespołów, których jakość jest bardzo wysoka: Napoli, Roma, Inter, Fiorentina. Tutaj łatwo można stracić punkty. W Juventusie, jeśli chodzi o zawodników, najbardziej zaskoczył mnie Pirlo. Z zewnątrz aż tak tego nie widać, ale kiedy przyglądasz mu się codziennie… oszałamiający piłkarz. Pogbę widziałem już przy okazji meczów Manchesteru United z Athletic, a później w telewizji w zeszłym roku, kiedy przygotowywałem się do przenosin. Ma olbrzymi potencjał. Moim celem są jak najlepsze wyniki osiągnięte z Juventusem, taka drużyna jest idealną odskocznią do kadry narodowej i wyjazdu na mundial”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
19 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

fonfer 1986
fonfer 1986
11 lat temu

Myslę że mirko latem odejdzie od nas póki jeszcze jest "coś" wart, ma juz odpowiedni wiek, a my mamy swoich młodych wilczków dobrze spisujacych sie na wypozyczeniach,do tego conte potrzebuje zawodnika na szybkie skrzydło wiec pieniadze z tego transferu zapewne się przydadzą. Mam nadzieję też że LLorente ma cały czas tendencje zwyżkowa formy i przekona do siebie Conte tak jak to zrobił Tevez

LimaK
LimaK
11 lat temu

Juve (zwłaszcza teraz pod sterami Conte) to nie jest klub dla mięczaków 😉
Dobrze, że Llorente się ogarnął bo liczyłem na niego bardzo 🙂

AntyInter
AntyInter
11 lat temu

Il Re Leone ;D !

BuliJuve10
BuliJuve10
11 lat temu

Styliann Styliann
I to jego trafienie na 2:1 w meczu z Hellas dalo nam 3pkt. Widac ze pilka go szuka a on potrafi zrobic z niej pozytek

koniec
koniec
11 lat temu

15 bramek strzeli w lidze mam nadzieję.
Forma jest widać raczej nie zanosi się, że wyleci z pierwszej jedenastki.

pussykillerxxl
pussykillerxxl
11 lat temu

@ WojtinhoFCJ - nie płacz kolego bo taka jest specyfika włoskiej ligi...

P.S. to że Lew się przebudzi było pewne ;ppp

whitesignus
whitesignus
11 lat temu

Z kazdym tygodniem sie coraz bardziej rozkreca, a to cieszy niezmiernie. Aktualnie w skladnie chyba on najbardziej zyskuje na formie. Jak osiagnie max i Tevez bd gral jak na poczatku sezony to, ojjjj strzezcie sie ;]

Donadamesko
Donadamesko
11 lat temu

Watpilem w Ciebie a teraz po tevezie najvardziej Cie lubie

Makiavel
Makiavel
11 lat temu

To, co cieszy to fakt, że wyraźnie widać teraz, że on po prostu potrzebował trochę czasu żeby wrócić do normalnej gry. W Bilbao może nie był w zamrażalce, ale w lodówce to na pewno, potem zmiana otoczenia. Wiadomo było, że nie od razu będzie błyszczeć. Nie wiadomo było czy w ogóle będzie. Teraz widać, że zaczyna. Jeszcze tylko przećwiczyć parę schematów typowo na niego, np. jakiś wariant rzutów rożnych czy wolnych z boków boiska, przy jego wzroście… Czytaj więcej »

Makiavel
Makiavel
11 lat temu

Myślę, że na dobre zagościł w pierwszej 11. Mając za partnera Teveza jego specyfika jest idealna. Już zresztą pokazuje, że potrafi się znaleźć w polu karnym i strzelić gola, a poza tym dobrze gra tyłem do bramki, walczy z obrońcami.

Benzema
Benzema
11 lat temu

Silny chłop i ambitny. Nie boi się wytężonej pracy na treningach i widać że podczas meczów daje z siebie zawsze 100% Do tego ma niezłą głowę i wie kiedy strzelić, kiedy i jak podać. Potrafi się umiejętnie zastawić. Brakuje mu troszkę techniki, ale przy jego warunkach fizycznych to raczej normalne, bo jedynym piłkarzem jego gabarytów o ponad przeciętnej technice, jaki z miejsca mi przychodzi do głowy, jest chyba… Czytaj więcej »

Styliann
Styliann
11 lat temu

Ten sezon zdaje się być przełomowy dla Hiszpanów w Serie A 😉 Może troszkę na wyrost... ale Llorente i Callejón pokazują, że ten stereotyp, że liga Włoska nie dla Hiszpanów przestał funkcjonować 🙂 nie zapominając o mającym już swoje lata ale przydatnym Violi Joaquínie.

Styliann
Styliann
11 lat temu

Po jednej bramce z Napoli i dwa razy z Realem mają większe znaczenie niż strzelanie po 3 bramki w meczach wygranych 4-0 ze średniakami. Co nie zmienia faktu, że brakuje nam zawodnika takiego jak Treze który co sezon walczył o Króla strzelców 😉

FalsoVero
FalsoVero
11 lat temu

Zawodnik którego w Juventusie brakowało od lat. Piłkarz który potrafi przyłożyć nogę. Matriemu, Amauriemu tego brakowało. Nawet jak na początku nie był wystawiany wierzyłem w niego z prostego powodu gra w reprezentacji Hiszpanii czyli mistrzów Świata i Europy

Julek997
Julek997
11 lat temu

niesamowicie przyjmuje górne piłki gdy np. Buffon wtbija do przodu, umie też genialnie zagrać jakąś piętką 🙂 musi jeszcze popracować na dokładnością podań piłki po ziemi

MRN
MRN
11 lat temu

Podoba mi się za to co robi dla drużyny...może nie strzela jeszcze zbyt wielu bramek ale obrońcy drużyny przeciwnika maja z nim olbrzymie problemy...kawał chłopa - zbiera wszystkie piłki, które wydawać by się mogło, że są piłkami straconymi...większą ilość bramek też zacznie strzelać ale cieszę się, że to on gra w pierwszym składzie obok Teveza...

fazzi
fazzi
11 lat temu

szkoda że pogra tylko do powrotu Mirko

hellspawn
hellspawn
11 lat temu

Mamy dwójkę, wokół której należy budować atak na lata. Stopniowo należy wymienić Giovinco i Vucinicia na kogoś świeżego. Giovinco, ponieważ to nie ten poziom. W sensie sportowym brakuje mu chociażby do Fabio Q. którego tak wielu by się pozbyło. Vucinicia, ponieważ możemy na nim coś jeszcze zarobić. Quagliarerę pozostawiłbym, ze względu na jego przebojowość.

Vojtimar
Vojtimar
11 lat temu

Troche niepokojące są te doniesienia o morderczych treningach. Żeby przerwy ludziom nie dać? Ciężka praca to nie to samo co katorga, a jak Conte ich zajedzie to podczas któregoś meczu staną na boisku. W sumie z Realem było to widoczne, mimo że graliśmy nieźle to oni byli od nas szybsi, szybciej reagowali itp.

Lub zaloguj się za pomocą: