Przed meczem Livorno – Juventus
Po przerwie spowodowanej zgrupowaniami reprezentacji narodowych powracają rozgrywki ligowe, w tym Serie A. W 13. rundzie gier włoskiej ekstraklasy Bianconeri na wyjeździe zmierzą się z Livorno. Rywal teoretycznie wydaje się z gatunku tych nie najtrudniejszych, by nie powiedzieć słabych, jednak media zgodnie określają niedzielną potyczkę prawdziwym testem dla Juve. Dlaczego? Wszystko przez szereg urazów w ekipie Antonio Conte, które zdziesiątkowały zespół, oraz przez późne powroty kadrowiczów. Kontuzjowani są Barzagli, Lichtsteiner, Isla, Giovinco oraz Pepe, w niepewnej kondycji pozostają Marchisio oraz Vucinić, zaś do klubu bardzo późno powrócili Llorente oraz Caceres. Ponadto, na jedną kolejkę zawieszeni są Leonardo Bonucci i Angelo Ogbonna. Awaryjnie w środku defensywy wystąpić ma Vidal, na prawej flance najpewniej pojawi się Padoin. Sam Antonio Conte przyznaje, że ubiegły tydzień nie należał do najszczęśliwszych, jednak od razu dodał, że nie może to być usprawiedliwieniem dla jego drużyny. Czy Juventus pokona beniaminka pomimo swojej sytuacji kadrowej?

Aby zmierzyć się z Livorno, Bianconeri będą musieli pokonać dystans około 350 kilometrów. Najbliższe spotkanie będzie 45. starciem pomiędzy klubami. Bilans jest po stronie Steraj Damy – 29 zwycięstw, 11 remisów i 4 porażki. Ostatni mecz odbył się 6 lutego 2010 roku, kiedy na Stadio Armando Picchi padł remis 1:1. Pogrążony wówczas w kryzysie Juventus pierwszy stracił gola, zaś tuż przed końcem pierwszej połowy wynik ustalił Nicola Legrottaglie. W składzie meczowym z obecnej kadry byli wtedy: Buffon, Caceres, De Ceglie i Chiellini.
Zawodnicy turyńskiego giganta zdają się znać zagrożenie wynikające z reprezentacyjnej przerwy oraz z liczby kontuzjowanych, co potwierdzają niedawne słowa Claudio Marchisio: “
Czeka nas sytuacja awaryjna, wielu z nas będzie nieodstępnych z powodu urazów, jednak jestem całkowicie przekonany, że każdy kto wyjdzie na boisko, niezależnie od nazwiska, da Juventusowi w tym trudnym spotkaniu to co najlepsze“. W podobnym tonie wypowiedział się Giorgio Chiellini, który zaapelował do kolegów o nawiązanie do formy sprzed wyjazdu na zgrupowania.
Livorno zajmuje aktualnie 15. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 12 punktów. Roma oraz Napoli tylko czekają, aż Juventusowi podwinie się noga, dlatego w tym meczu, który będzie dobrym sprawdzianem dla zawodników Juve z drugiego szeregu, każdy inny wynik niż zwycięstwo Piemontczyków będzie dużym rozczarowaniem. Początek spotkania 24 listopada o godzinie 15:00. Wydarzenie będzie można obejrzeć w polskiej stacji Orange Sport.
Zawodnicy godni uwagi
Innocent Emeghara
Szwajcar pochodzenia nigeryjskiego po transferze do Włoch z francuskiego Lorient pokazuje się z niezłej strony. Szczególnie dobrze radził sobie w zeszłym sezonie grając w barwach Sieny. Jego zadaniem będzie godne zastąpienie Paulinho.
Carlos Tevez i Arturo Vidal
Chilijczyk najprawdopodobniej wystąpi w nietypowej dla siebie roli środkowego obrońcy. Będzie miał ciężko, zwłaszcza, że obok niego nie wystąpi ani Barzagli, ani Bonucci. Natomiast Tevez będzie odpowiedzialny za strzelanie goli, które przy eksperymentalnej obronie turyńczyków mogą okazać się zbawienne.
Przewidywane składy
Livorno (3-5-2): Bardi – Coda, Emerson, Ceccherini – Schiattarella, Luci, Duncan, Greco, Mbaye – Siligardi, Emeghara
Ławka: Anania, Lambrughi, Piccini, Rinaudo, Gemiti, Biagianti, Valentini, Belingheri, Decarli, Mosquera, Benassi, Borja
Juventus (3-5-2): Buffon – Caceres, Vidal, Chiellini – Padoin, Pogba, Pirlo, Marchisio, Asamoah – Tevez, Quagliarella
Ławka: Storari, Rubinho, Motta, Peluso, De Ceglie, Vucinic, Llorente
Wytypuj wynik meczu w naszym typerze TUTAJ
Zobacz także
Temat meczowy na forum
Sędzia meczu
Sprawdź, gdzie kibice oglądają mecz
Statystyki spotkań Juventusu z Livorno
Terminarz Serie A
Terminarz Juventusu