Bologna – Juventus 0:2 (0:1)
Wynikiem 0:2 zakończyło się inauguracyjne spotkanie 15. kolejki Serie A pomiędzy Bologną, a Juventusem. Jeszcze przed upływem kwadransa gry na listę strzelców wpisał się niezawodny Arturo Vidal. W ostatniej minucie przysłowiową kropkę nad i postawił Giorgio Chiellini, zdobywając piękną bramkę głową po dośrodkowaniu Teveza z rzutu rożnego.
Pierwsze 20 minut wskazywało na to, że Juventus grający aż 5 zmiennikami rozniesie w pył Bolognę. Jeszcze przed zdobyciem pierwszej bramki Bianconeri mogli bez problemów zdobyć 2 gole. Najpierw dobre płaskie dośrodkowanie Isli przechwycił bramkarz, chwilę później wychodzącego sam na sam Vucinica uprzedził jeden z defensorów gospodarzy. W 13. minucie meczu długim zagraniem godnym Pirlo i Bonucciego popisał Angelo Ogbonna. W sytuacji sam na sam znalazł się Marchisio, który uderzył zbyt lekko, czym ułatwił wybicie piłki obrońcy, gospodarzy zanim ta wtoczyła się do bramki. Interwencja ta opóźniła gola dla Juventusu zaledwie o kilkanaście sekund. Bardzo przytomnie w tej sytuacji zachował się Peluso, który dobrym dośrodkowaniem obsłużył Vidala, a Chilijczyk uczcił świeże przedłużenie kontraktu bramką.
Gdy wydawało się, że tworzący okazje bramkowe na totalnym luzie goście lada moment zdobędą kolejne bramki, obudziła się drużyna Stefano Pioliego. Alessandro Diamanti do samego końca meczu dyrygował grą zespołu, mobilizował kolegów do walki i stwarzał zagrożenie pod bramką Buffona. Niestety dla gospodarzy żadna z tych akcji nie okazała się na tyle niebezpieczna, aby wpaść do siatki, aczkolwiek kilka razy Buffon i spółka mogli odetchnąć ulgą.
Jeszcze przed zmianą stron na boisku pojawił się Llorente, zmieniając kontuzjowanego Vucinica. Czarnogórzec niewątpliwie był jednym z największych pechowców tego spotkania, jednak nie tylko on. Pełnych 90 minut nie wytrzymał także na boisku drugi rezerwowy napastnik Juve – Fabio Quagliarella. Włocha w okolicach 70. minuty złapały silne skurcze, co może dziwić, biorąc pod uwagę niewielką ilość czasu spędzonego na boiskach w oficjalnych meczach i wyczyny w tanecznych programach telewizyjnych.
Wprowadzenie zmian w postaci Llorente, Teveza i Asamoah dodało dużej pewności siebie w szeregach Juve, dzięki czemu goście przed końcem meczu dołożyli drugiego gola. Z rzutu rożnego na krótki słupek dośrodkował Tevez, a Chiellini w pełnym biegu uderzył głową nie do obrony. Wynik 0:2 jest niskim wymiarem kary, ponieważ Juventus miał w tym meczu mnóstwo okazji (wydawać by się mogło) 100 procentowych. Sam Llorente mógł zdobyć 2 gole, ale oprócz Diamantiego, mecz na najwyższym poziomie rozegrał bramkarz Bolognii Curci, raz po raz ratując zespół w najtrudniejszych sytuacjach.
Bologna – Juventus 0:2 (0:1)
13′ Vidal (asysta Peluso), 89′ Chiellini (asysta Tevez)
Bologna (3-4-2-1): Curci; Antonsson, Natali, Mantovani; Garics (65′ Cristaldo), Perez (46′ Laxalt), Khrin, Morleo; Kone, Diamanti; Bianchi (89′ Alibec)
Ławka rezerwowych: Agliardi, Stojanovic, Radakovic, Crespo, Cech, Pazienza, Della Rocca, Christodoulopoulos, Acquafresca
Trener: Stefano Pioli
Juventus (3-5-2): Buffon; Barzagli, Ogbonna, Chiellini; Isla, Vidal, Pogba, Marchisio, Peluso (67′ Asamoah), Vucinic (39′ Llorente), Quagliarella (70′ Tevez)
Ławka rezerwowych: Storari, Vannucchi, Motta, Bonucci, Lichtsteiner, Caceres, De Ceglie, Padoin
Trener: Antonio Conte
Sędzia główny: Paolo Silvio Mazzoleni
Żółte kartki: 32′ Mantovani, 23′ Peluso, 40′ Isla, 44′ Chiellini, 83′ Marchisio
Statystyki pomeczowe:
Zobacz także
Temat meczowy na forum
Sędzia meczu
Statystyki spotkań Juventusu z Bologną
Terminarz Serie A
Terminarz Juventusu