Marotta: walczymy o wygraną w Lidze Europy
Stara Dama odpadła już z prestiżowej Ligi Mistrzów, czego do tej pory nie może odżałować wielu jej kibiców, jednak Beppe Marotta zaznacza, że klub nie zapomniał o dalszej rywalizacji w europejskich pucharach i będzie walczył o triumf w Europa League. “Fakt, że tegoroczny finał Ligi Europy odbędzie się w Turynie zmobilizuje nas do dania z siebie maksimum. Jesteśmy niepocieszeni sposobem, w jaki odpadliśmy z Champions League, jednak naszą winą jest to, że dopuściliśmy do sytuacji, w której o wszystkim decydował ostatni mecz” – podsumował główny dyrektor Juventusu.
To się rozumie panie Marotta!Walka,walka i jeszcze raz walka!Dajcie czadu w tej Lidze Europejskiej!
Jak nie wygramy LE to jesteśmy bardzo słabi w europejskich pucharach.
Wygrac Serie A,Puchar Włoch i LE i sezon bedzie cudowny !!! a szanse na to nie sa wcale takie małe, w lidze juz w nastepnej kolejce mamy szanse odskoczyc Romie na bezpieczona przewage, na puchar sie zmobilizowac i wygrac go po raz 10, tylko ta LE, marzenieee 😉
@Pussykillerxxl
Co do Fiorentiny to na chwilę obecną nasza jedyna przegrana w Lidze. To chyba całkiem niezły bilans jak na 17 meczy, nie uważasz? Każdemu może się zdarzyć wypadek przy pracy.
Co do LM to wiadomo, że daliśmy ciała w dwóch pierwszych meczach i to one przesądziły o niewyjściu z grupy. Jednak mówienie, że jest to grupa łatwa to duuuuża przesada. Wg mnie była to 2ga najtrudniejsza po (Arsenal-Borussia-Napoli-Marsylia) grupa. Bądź co bądź spotkało się tam dwóch ćwierćfinalistów i półfinalista ostatniego sezonu LM więc to chyba o czymś świadczy.
Sorry, ale jak czytam jak niektórzy dzielą już punkty "zdobyte" na romie... to...
witki mi opadają... Połowa kretów przed Fiorentiną też wieszczyła doniosłe zwycięstwo JUVE we Florencji... Z grupy tez mieliśmy wyjść z paluszkiem i w cuglach... Grupy bądź co bądź dosyć łatwej jak na realia LM... i... Jak było wszyscy wiemy...
Dlatego GAMONIOM mówię STOP!
Żeby to nie było czcze gadanie.
w pierwszym, drugim czy trzecim koszyku- co to za różnica. na takim poziomie właśnie jest Włoska piłka a Wy ślepo liczycie na jakieś cuda na europejskim podwórku. To nie przypadek, że Niemcy dawno Włochom zabrali miejsce w LM. Jest Porto, Szachtar, Tottenham. Można zapomnieć o finale. Wspomnicie moje słowa na wiosnę.
ważne jest wygrywać w LE dla rankingu !! trzeba wygrać aby być za rok w pierwszym koszyku przy losowaniu LM !!
Mam nadzieję, trzeba zdobyć trochę możliwych finansów i podbudować delikatnie reputację, bo odpadając z byle jaką drużyną z LE wcale nie będzie lepiej.
Jeśli dla was LE jest marzeniem to należy tu już mówić o powoli zmieniającej się mentalności typowego fana Juve.