Strona główna » Aktualności » Włoskie gazety o Berardim
Włoskie gazety o Berardim
Od kiedy Domenico Berardi (na zdjęciu) strzelił 4 bramki Milanowi, jego postać nie znika z włoskich mediów. La Gazzetta dello Sport przedstawia dziś jego obszerną sylwetkę, a na łamach Corriere dello Sport możemy znaleźć wypowiedź jego byłego trenera, który wyjawił, że Juventus interesował się utalentowanym napastnikiem już kilka lat temu.
Artykuł mediolańskiej gazety przedstawia 19-latka jako osobę cichą i skrytą. Po nietuzinkowym wyczynie w barwach Sassuolo przyjechał do Coverciano, gdzie zebrały się zespoły U-19, U-20 oraz U-21. Na miejscu czekał na niego tłum reporterów, których Berardi zręcznie ominął. Zawodnik nie znosi udzielania wywiadów, ale wkrótce będzie musiał przyzwyczaić się do rozmów z dziennikarzami. Scenariusz, w którym gracz Sassuolo znajduje się w samolocie, którym reprezentacja Włoch leci na brazylijskie Mistrzostwa Świata nie wydaje się niemożliwy. Cesare Prandelli obserwował go już kilka razy, ale nie powoła go na marcowy sparing z Hiszpanią – po odbyciu kary dyscyplinarnej Berardi musi przejść swoją drogę i pokazać odpowiedzialność w drużynie U-21, która 5 marca tego roku zagra z rówieśnikami z Irlandii Północnej. Jeśli jednak dalej będzie tak czarował w Serie A, selekcjoner będzie poważnie myślał o jego kandydaturze, zwłaszcza w obliczu sytuacji Giuseppe Rossiego. Powołanie w ostatniej chwili, niczym Paolo Rossiego w 1978 roku? To niewykluczone. “Nie ja decyduję o powołaniach do kadry, ale jeśli ktoś w wieku 19 lat gra tak z Milanem, ma niesamowity talent” – powiedział Gigi Buffon, kapitan Squadra Azzura. Jeszcze kilka słów o życiu prywatnym Berardiego. Ci, którzy upatrują w nim nowego Cassano czy Balotellego, srodze się zawiodą. Chłopak, przedstawiany jako introwertyk, mieszka niedaleko centrum Modeny razem z bratem i jest zaręczony ze swoją rówieśniczką. Wciąż przyjaźni się z ludźmi, z którymi dorastał. W wolnym czasie lubi jeździć na ryby, ogląda dużo piłki nożnej, szaleje za Leo Messim. Ostatnio zdał prawo jazdy i kupił sobie audi. Jego agentem jest Simone Seghedoni.
Na łamach
Corriere dello Sport znajdziemy z kolei wypowiedź jednego z trenerów, którzy pracowali z Berardim, gdy ten jako dziecko grał w klubach w okolicach swojego rodzinnego domu: “
Gdy Mimmo miał 12 lat, obserwator z Juventusu go zauważył i zaczął rozmawiać z jego rodzicami. Chłopak wybiegł jednak z domu – był fanem Interu i nie chciał grać dla Juve. W wieku 12 lat był już bardzo dobry, ale w Juve nie mogli mu zapewnić gry w grupie Promozione“.