Strona główna » Aktualności » Bonucci odpowiada na pytania fanów
Bonucci odpowiada na pytania fanów
W czwartek Leonardo Bonucci (na zdjęciu) odpowiadał za pomocą Twittera na pytania fanów. Zainteresowanie możliwością zadania pytania obrońcy Juve przerosło najśmielsze oczekiwania. Liczba Tweetów internautów z całego świata spowodowała, że chat z 26-letnim defensorem stał się najpopularniejszym tematem we Włoszech. Poniżej prezentujemy wybrane pytania i odpowiedzi.
Cześć Bonny, jesteś niesamowity. Co czułeś, gdy zostałeś kupiony przez Juventus?
Dzięki! Możliwość gry dla Juve była marzeniem, które się spełniło.
Jak się czujesz, gdy wychodzisz na murawę przed meczem widząc blask świateł, mnóstwo kamer i słyszysz ogromny doping kibiców?
Dreszcze przechodzą mi po plecach. Już w szatni słychać głośny doping. To musi robić wrażenie.
Twoja ulubiona defensywa to…
15, 19, 3 – obrona, która dwa razy wygrała Scudetto.
Czy jest jakiś młody zawodnik, z którym miałeś okazję kilkakrotnie trenować, który zrobił na Tobie szczególne wrażenie?
Nasza akademia ma mnóstwo talentów, ale ten, który zrobił na mnie ogromne wrażenie to Marzouk.
Który gol strzelony dla Juve uważasz za najważniejszy?
Zdecydowanie ten przeciwko Palermo. To pozwoliło nam wyprzedzić Milan i rozpocząć ostateczny marsz po mistrzostwo.
Poza Tobą, który obrońca jest najsilniejszy, a który najszybszy?
Najszybszy jest Caceres, a najsilniejszy Bonucci:)
Powiedz nam, przy okazji jakiej sytuacji najbardziej uśmiałeś się w szatni?
Gdy podczas świętowania zdobycia Scudetto wrzuciliśmy Conte do basenu.
Tak bardzo dojrzałeś. Jaki wpływ miał Conte na Twoją zmianę jako człowieka/zawodnika? Jakie rady Ci daje?
Znacznie mi pomógł z taktycznego punktu widzenia. Podczas każdej sesji treningowej przypomina o odpowiednim ustawieniu się i nalega, aby być bardziej agresywnym.
Czy zaśpiewasz nam kawałek hymnu?
Nagranie można zobaczyć TUTAJ.
Jesteś wielkim zawodnikiem i wszystkim to udowadniasz. Nie mam pytania. Chciałem tylko powiedzieć, żebyś trzymał tak dalej!
Dzięki. Świetnie mi się z Wami chatowało. A teraz muszę już lecieć na pociąg. FORZA JUVE!