Strona główna » Aktualności » Gazzetta o decyzjach Mazzoleniego
Gazzetta o decyzjach Mazzoleniego
Zdaniem ekspertów La Gazzetta dello Sport, zespół sędziowski z Paolo Silvio Mazzolenim na czele nie zawsze błyszczał wczorajszego wieczoru na Stadio Luigi Ferraris. W pierwszej połowie spotkania uwagę obserwatorów przykuły trzy epizody – dwie nieuznane bramki Osvaldo i upadek Bertolacciego w polu karnym Juve. Pierwszy gol reprezentanta Włoch został wykluczony po prawidłowej sygnalizacji liniowego Ghiandaiego, gdyż Pablo był na spalonym w momencie, w którym piłka odbijała się od Llorente. Ten sam sędzia boczny pomylił się kilkanaście minut później, zabierając Starej Damie prawidłowo zdobytą bramkę – w momencie pięknego podania Pogby, Osvaldo był w linii z obrońcą i nie było żadnego powodu, by podnosić chorągiewkę. Wątpliwości wzbudziło także zderzenie Lichtsteinera z Bertolaccim przed bramką Buffona – Szwajcar wpadł na rywala przypadkowo, ale trafił w jego nogę i podyktowanie rzutu karnego w tej sytuacji mogło być uzasadnione, jednak arbitra broni fakt, że trudno było tę sytuację dojrzeć.
Druga połowa to dwa kontakty piłki z ręką w przeciwległych polach karnych. Najpierw Llorente trafił z bliska w dłoń Antonellego i sędzia prawidłowo nie uznał tego za przewinienie zawodnika gospodarzy – obrońca dotknął piłki mimowolnie, a hiszpański napastnik w momencie zagrania stał bardzo blisko niego. Wydaje się, że mimowolnie zagrywał ręką również kilka minut później Vidal, jednak tam arbiter dopatrzył się przewinienia na rzut karny. Warto dodać, że w tym drugim przypadku piłka znajdowała się w powietrzu zdecydowanie dłużej. Wątpliwa decyzja o jedenastce dla gospodarzy pociągnęła za sobą dobrą o niepokazywaniu Vidalowi drugiej żółtej kartki – dośrodkowanie Motty nie było celne i nie leciało w stronę żadnego zawodnika Genoi.