Historia meczów z Benfiką

Los wcześniej już dwukrotnie łączył ze sobą Juventus i Benfikę w europejskich pucharach. W sezonie 1967/1968 górą byli Portugalczycy, natomiast 25 lat później lepsi okazali się Bianconeri.

Pierwsze starcie odbyło się w ramach półfinału Pucharu Europy, który od jakiegoś czasu funkcjonuje pod nazwą Liga Mistrzów. 9 maja 1968 roku na Estadio da Luz gospodarze pewnie pokonali Juventus 2:0. 5 dni później w rewanżu na Stadio Comunale w Turynie przypieczętowali awans, wygrywając 1:0. W składzie Benfiki brylował wówczas legendarny Eusebio, który w dwumeczu zdobył dwie bramki. W wielkim finale Benfiquistas przegrali z Manchesterem United 1:4 po dogrywce.

Dwumecz z sezonu 1992/1993 to ćwierćfinał Pucharu UEFA, znanego dziś jako Liga Europy. Wówczas również pierwsze spotkanie odbyło się na Estadio da Luz – 4 marca 1993 roku gospodarze wygrali 2:1 dzięki dwóm bramkom Paneiry. Gola, który dał Bianconerim nadzieje przed rewanżem, zdobył z rzutu karnego Gianluca Vialli. Rewanż odbył się po 13 dniach, a Juve wygrało wtedy 3:0 i awansowało do kolejnej rundy. Do siatki trafiali wówczas Kohler, Dino Baggio oraz Ravanelli. W dwumeczu komplet 180 minut rozegrali Antonio Conte oraz Massimo Carrera. Po przejściu Portugalczyków, Stara Dama wygrała dwumecz z Paris Saint-Germain (3:1, trzy gole Roberto Baggio) i awansowała do finału z Borussią Dortmund. O losach trofeum decydował wówczas kolejny dwumecz, pewnie wygrany przez Bianconerich 6:1 (3:1 na Westfalenstadion i 3:0 na Stadio delle Alpi).



W XXI wieku Juventus mierzył się z Benfiką dwukrotnie w przedsezonowych spotkaniach towarzyskich. 6 sierpnia 2005 roku Bianconeri wygrali 2:0 w Lizbonie, a fantastyczną bramką popisał się wówczas Zlatan Ibrahimović, który asystował też przy trafieniu Trezeguet. Tamten mecz pamięta dwóch graczy z obecnej kadry – na bramce stanął Gigi Buffon, a jako lewy obrońca zagrał Giorgio Chiellini, który przebywał na boisku… zaledwie 4 minuty, po czym Portugalczycy złamali mu nos. Ostatnie nieoficjalne starcie tych dwóch zespołów odbyło się 1 sierpnia 2012 roku w Genewie i zakończyło się remisem 1:1. Oba gole padły wtedy w końcowych minutach meczu – najpierw dla Benfiki trafił Cardozo, następnie wyrównał Krasić, który dwa dni później odszedł z Turynu do Fenerbahce. Warto przypomnieć, że w tamtym meczu swój nieoficjalny debiut w koszulce Juve zaliczył Paul Pogba, a rzutu karnego nie wykorzystał Alessandro Matri.

Juventus – Udinese z LEĆ NA MECZ! Ostatni mecz sezonu!

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

TheDreamer
TheDreamer
11 lat temu

Ibra pozamiatał 😀

Mehehehe
Mehehehe
11 lat temu

I Krasić.

Vinylside
Vinylside
11 lat temu

Z takiego "rozbiegu" to i tak cud, że Matri dokopał (2 filmik 1:12) 🙂

MCJuveForza32Scudetto
MCJuveForza32Scudetto
11 lat temu

Szczerze? Przy naszych ofensywnych skrzydłach w tym sezonie, nawet i taki Krasic by się przydał.Szkoda że w 2012 się go pozbyli tak by był chociaż jeden taki zawodnik, a tak od 2 nie ma żadnego na tą pozycje.

>>Davids<<
>>Davids<<
11 lat temu

boje sie ich nie chciałem wolałem seville

Dejmonek
Dejmonek
11 lat temu

Matri karnego strzelał jak by za kare mu kazali masakra 🙂

Adra
Adra
11 lat temu

Vinylside Vinylside
Rozbieg w karnych wcale nie jest potrzebny, polecam gola Socratesa w meczu z Polską obejrzeć.

gawron
gawron
11 lat temu

Taka mysl: musimy pokonac jeszcze 2 zespoly, zeby podniesc puchar, nie? To chyba lepiej odpasc teraz, niz w "upragnionym finale" na swojej miejscowce.
Pytam tych, co nie chca ich juz w polfinale. Bedzie dobrze.

ozi(Forza_Juve)
ozi(Forza_Juve)
11 lat temu

dla mnie było obojętne kogo wylosujemy, skoro mamy wygrać puchar to wszystkich cza pokonać 😉 Forza Juve 🙂

Lub zaloguj się za pomocą: