LE: Benfica w półfinale!
Portugalska Benfica stanie na drodze Juventusu do finału Ligi Europy. Los zdecydował, że Bianconeri 24 kwietnia zagrają pierwszy mecz na Estadio da Luz w Lizbonie, rewanż odbędzie się 1 maja na Juventus Stadium. W drugiej parze obejrzymy hiszpański pojedynek Sevilli z Valencią i to zwycięzca tego dwumeczu będzie formalnym gospodarzem finału, który rozegrany zostanie 14 maja.
Oto przebieg wcześniejszej relacji:
Już za kilkadziesiąt minut Juventus dowie się, z kim przyjdzie mu rywalizować o awans do turyńskiego finału Ligi Europy. Trzej pozostali rywale pochodzą z Półwyspu Iberyjskiego – Hiszpanię reprezentują Sevilla i Valencia, a Portugalię – Benfica. Losowanie odbędzie się oczywiście w formacie otwartym, a po wyznaczeniu półfinałowych par dowiemy się również, który dwumecz wyłoni formalnego gospodarza finałowego spotkania. Zapraszamy Was do śledzenia i komentowania tego newsa, w którym zrelacjonujemy przebieg dzisiejszego losowania.

Oceniając potencjalnych rywali Starej Damy, dziennikarze
La Gazzetta dello Sport nie potrafili określić, jakie losowanie byłoby dla Juventusu wymarzone. Zdaniem mediolańskiego dziennika, wszystkie drużyny stoją na wyrównanym poziomie, być może Valencia jest nieco słabsza od reszty stawki, ale są to niewielkie różnice. Nieco konkretniejszy w swoich osądach jest portal
TuttoJuve, który najcięższym rywalem nazywa Benfikę, wskazując przy tym na Valencię jako najsłabszy zespół w gronie półfinalistów.
Oficjalna strona UEFA przygotowała porcję statystyk na temat czterech półfinalistów LE. Z pozostałej czwórki, to Juventus w swojej historii rozegrał najwięcej półfinałowych spotkań w europejskich pucharach (18 – 12 wygranych, 6 porażek), ale jednocześnie nie było go tam najdłużej, bo aż od sezonu 2002/2003. Bianconeri nigdy nie mierzyli się w oficjalnych spotkaniach z Valencią ani Sevillą, natomiast z Benfiką grali czterokrotnie. Bilans tych spotkań nie jest dla Juve korzystnych – wygrali tylko jeden mecz z Portugalczykami, przegrywając trzykrotnie z łącznym bilansem bramkowym 4:5.
“Juventus zdobył swoje ostatnie europejskie trofeum w Rzymie, wygrał wtedy w Lidze Mistrzów. Być może przeznaczenie chce, by tym razem triumfowali na własnym stadionie. Byłoby to coś wspaniałego, szczególnie dla fanów” – odpowiadał Ciro Ferrara, pytany przez kibiców za pomocą facebookowego profilu Ligi Europy – “Jestem fanem Napoli, ale grałem dla Juve i zawsze chcę, by dobrze im szło“.

Na scenie w Nyonie jest już Gianni Infantino, sekretarz generalny UEFA. Dołączył do niego ambasador turyńskiego finału – Ciro Ferrara. Przedstawiani są kolejni półfinaliści. Wygląda na to, że najpierw rozlosowane zostaną pary Ligi Europy.
Oto rozlosowane pary:
Sevilla FC – Valencia CF
SL Benfica – Juventus
Na scenę zaproszeni zostali przedstawiciele kolejnych klubów, Juventus reprezentuje dziś Pavel Nedved. Formalnym gospodarzem wylosowano zwycięzcę pierwszej pary – będzie nim Sevilla lub Valencia.