Strona główna » Aktualności » Conte: Jeszcze nie możemy celebrować scudetto
Conte: Jeszcze nie możemy celebrować scudetto
“Jeszcze nie możemy celebrować scudetto, ponieważ ci, którzy nas gonią mają szansę. Musimy postawić kropkę nad i w przyszłym tygodniu” – mówi po meczu z Sassuolo Antonio Conte (na zdjęciu) w rozmowie z dziennikarzami Sky Sport. Juventus po niemrawym początku spotkania pewnie pokonał gospodarzy 3:1 i na trzy kolejki przed końcem ma osiem punktów przewagi na drugą Romą. “Na pewno zrobiliśmy duży krok do przodu, ale Giallorossi mają prawo jeszcze wierzyć“.
Conte po zdobyciu gola przez Fernando Llorente cieszył się w stylu Jose Mourinho. “Już za czasów Arezzo przyjąłem pewną postawę i jej nie zmieniam. Jestem pasjonatem i bardzo entuzjastycznie podchodzę do boiskowych sytuacji. Było tak, kiedy byłem jeszcze piłkarzem i kontynuuję to w roli szkoleniowca. Żyję moją profesją i staram się we wszystkim uczestniczyć. Myślę, że piłkarze to doceniają, gdy walczę z nimi na dobre i na złe. Niemal wszystkie nasze dokonania stają się czymś obowiązkowym. Jeśli wygramy Ligę Europejską to ludzie powiedzą, że to bezwartościowe trofeum. Jeśli przegramy to usłyszymy, że nie jesteśmy gotowi, aby rywalizować w Europie. Gdy coś wygrywamy, to ludzie zachowują się, jakby to było coś normalnego“.
“
Nie jest łatwo utrzymywać zawodników na najwyższym poziomie przez trzy lata. Myślę, że udaje mi się ich dobrze motywować do gry, co wcale nie jest łatwe. Muszą czuć, że mają duży kredyt zaufania. Trener może przedstawiać pewne pomysły, ale to piłkarze muszą być nadzwyczajnymi ludźmi i właśnie takich mam w Juventusie. Zaza? To silny piłkarz, który dojrzał w tym sezonie. To wstyd, że przed meczem zwracaliśmy uwagę na jego silne aspekty, a on i tak strzelił nam gola. Ta bramka nas obudziła. Musze pochwalić Sassuolo, bo są zespołem, który gra dobry futbol i mają szansę na utrzymanie w lidze“.
“Roma? Ludzie mówią, że robią coś fantastycznego. Ja powiem, że my mamy osiem punktów przewagi i gramy w półfinale Ligi Europy. Jeśli Rzymianie są na astronomicznym poziomie to w takim razie nie mogę znaleźć przymiotnika opisującego Juventus. Myślę, że to drużyny za nami są nerwowe, nie my. Niektórzy powinni być ostrożni w tym, co mówią. Roma i Garcia robią krok w tył mówiąc, że przeciwnicy nam pomagają nie grając na maksimum swoich możliwości. Jeśli tak ma wyglądać kultura piłki nożnej to ja nie chcę się cofać.“.
“Benfica? Jestem przekonany, że będziemy grać w dwunastu. Goście powinni uważać, ponieważ fani będą walczyć razem z nami. Trzy lata spędzone w Turynie bardzo mnie ekscytują. To jest niesamowita podróż. Cieszę się, że mogę pracować z tak niesamowitą grupą piłkarzy, którzy zawsze dają z siebie wszystko, gdy są na boisku. Chcę, aby nasi kibice zrobili istne piekło na stadionie tak, jak to uczynili fani gospodarzy w Lizbonie. Następny rok? Prezes Andrea Agnelli poprosił nas, abyśmy osiągnęli ten historyczny sukces, co nie udało się jego ojcu i dziadkowi“.
www.football-italia.net