Zapowiedź 10. dnia Mistrzostw Świata 2014

Dziewiąty dzień mundialu przyniósł nam kolejną niespodziankę. Kostaryka udowodniła, że wygrana z Urugwajem to nie tylko jednorazowy przebłysk i pokonała również faworyzowanych Włochów. Kłopotów nie mieli natomiast Francuzi, którzy zdeklasowali Szwajcarów.

Mistrzostwa Świata Sklep

Mistrzostwa Świata Sklep

Włochy – Kostaryka 0-1 (0-1)
44′ Ruiz
To był chyba jeden z najgorszych w historii występów Włochów na mistrzostwach świata. Piłkarze Italii rozpoczęli bardzo spokojnie, wymieniając wiele podań i czekając na odpowiedni moment by zaskoczyć przeciwników. Mniej widoczny był dobrze pilnowany Andrea Pirlo, ale gdy już udało mu się zgubić krycie posłał cudowną piłkę do Mario Balotelliego, który jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem zachował się fatalnie. W zasadzie była to jedyna bramkowa okazja Italii w tym meczu. Już w pierwszej połowie piłkarze z Kostaryki śmiało atakowali na bramkę Buffona, stwarzając duże zagrożenie zwłaszcza po stałych fragmentach. W końcówce pierwszej połowy faulowany przez Chielliniego w polu karnym był Cambell, sędzia jednak nakazał grać dalej. Sprawiedliwości stało się jednak zadość kilkadziesiąt sekund później. Fantastyczne dośrodkowanie Diaza wykorzystał Ruiz i Kostaryka do przerwy prowadziła 1-0. O drugiej połowie wszyscy Włosi chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Początek był obiecujący, Włosi ruszyli do przodu i wydawało się, że będą naciskać rywali aż do osiągnięcia upragnionego celu. W miarę upływu czasu Italia po prostu przestała grać w piłkę, a powolne, mozolne, pozbawione dynamiki próby przedarcia się pod pole karne Kostaryki wyglądały żywcem jak z słabego meczu polskiej ekstraklasy. Włosi wyglądali na zmęczonych, zupełnie jakby chcieli wygrać mecz na stojąco. Kostaryka ostatecznie wygrała w pełni zasłużenie 1-0 i jest już pewna awansu do fazy pucharowej. Włosi w meczu o życie zmierzą się z Urugwajczykami i o ile do awansu wystarczy im remis, o tyle z taką grą jak w dniu wczorajszym będzie o taki rezultat bardzo, bardzo trudno.

Francja – Szwajcaria 5-2 (3-0)
17′ Giroud, 18′ Matuidi, 40′ Valbuena, 67′ Benzema, 73′ Sissoko – 81′ Dzemaili, 87′ Xhaka
Jak należy grać w roli faworyta na mundialu pokazali Włochom Francuzi. W meczu ze Szwajcarią od pierwszych minut Trójkolorowi dominowali na każdym polu, ich akcje przeprowadzane były z polotem i co najważniejsze były niezwykle groźne. Już do przerwy Francuzi prowadzili 3-0, a wynik mógłby być jeszcze wyższy, gdyby Benzema wykorzystał rzut karny. Francuski napastnik Realu Madryt powetował sobie jednak to niepowodzenie bramką w drugiej odsłonie, a do tego dołożył jeszcze dwie asysty. Szwajcarzy zdołali w ostatnich dziesięciu minutach strzelić dwa honorowe gole i uniknęli kompletnego blamażu. Cały mecz w reprezentacji Szwajcarii rozegrał Stephan Lichtsteiner. Paul Pogba pojawił się wśród Francuzów na placu boju dopiero w 63 minucie, ale zdążył zaliczyć kapitalną asystę przy golu Benzemy.

Ekwador – Honduras 2-1 (1-1)
34′ 65′ Valencia – 31′ Costly
Ekwador nadal liczy się w walce o wyjście z grupy E. Spotkanie lepiej rozpoczęło się jednak dla Hondurasu, po długim wybiciu z linii defensywy piłkę przejął Carlo Costly i dał swojej drużynie prowadzenie. kilkadziesiąt sekund później było już jednak 1-1. Do bezpańskiej piłki zagranej w pole karne dopadł ostatecznie Valencia. Ten sam zawodnik w drugiej odsłonie zapewnił swojej ekipie 3 punkty strzałem głową z około 6 metrów.


Argentyna – Iran, 21 czerwca godz. 18.00
Argentyńczycy już dziś mogą zapewnić sobie wyjście z grupy. Po trudnym meczu z Bośnią i Hercegowiną, tym razem faworytów mundialu powinna czekać dużo łatwiejsza przeprawa. O ile bowiem zwycięstwa Kostaryki z Włochami czy Urugwajem można nazwać ogromną niespodzianką, o tyle trzy punkty dla Iranu w tym meczu byłyby prawdziwą sensacją. Mecz rozegrany na Mineirão w Belo Horizonte poprowadzi Milorad Mažić

Niemcy – Ghana, 21 czerwca godz. 21.00
Po zdeklasowaniu Portugalczyków, Niemcy chcą bardzo szybko zapewnić sobie awans do kolejnej rundy. Tym razem na ich drodze stoi Ghana, która w pierwszym meczu nie sprostała Stanom Zjednoczonym i w razie porażki prawdopodobnie pożegna się z turniejem. Cztery lata temu na mundialu w RPA Niemcy pokonali Ghanę 1-0. Teraz również są zdecydowanym faworytem, a prasa na całym świecie w kontekście tego meczu zaznacza, że po raz kolejny przeciwko sobie zagrać mogą bracia Boateng.

Nigeria – Bośnia i Hercegowina, 21 czerwca godz. 0.00
Na obiekcie Arena Pantanal w Cuiabá zmierzą się dwie ekipy typowane do zajęcia drugiego miejsca w grupie. Dla Bośniaków jest to zdecydowanie mecz o życie, w razie zwycięstwa Nigerii, piłkarze z Bałkanów będą mogli pakować już walizki. Nigeryjczycy nie zachwycili w pierwszym, bezbramkowo zremisowanym meczu z Iranem, tym razem zapowiadają jednak, że zagrają dużo lepiej.

Zobacz także:
Typuj wyniki w Typerze JuvePoland

Wyjazd na Juventus-Lecce!

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

juve9999
juve9999
10 lat temu

@dzida88
w sumie to Kostaryka postawila maly autobusik w bramce 😉 ale nie moge powiedziec ze czekali az straca bramke. Dlaczego Szwajcaria dostala tak wysoko? bo chciala grac przez caly mecz otwarty football z Francja. Kostaryka bawi sie w Chelsea: liczy na kontry i stale fragmenty (czasami cos tam rozegra)

juve9999
juve9999
10 lat temu

Wkurzaja mnie "kibice" (czyt. sezonowcy) Kostaryki i Urugwaju, ktorzy wszedzie wypisuja jakie te druzyny sa mocne. Prawda jest taka ze i autobus Chelsea sporo osiagnal w tym sezonie

Julek997
Julek997
10 lat temu

jak ja nie cierpie, kiedy moja drużyna za którą jestem w ostatnim meczu wystarcza remis do wyjsc z grupy ;/;/

odrazu przypomina mi się Juve-Bayern 1-4 i Galata-Juve 1-0

Daro_87
Daro_87
10 lat temu

ale zgadzam się, nie ma też takich napadziorów jak za dawnych lat...

Daro_87
Daro_87
10 lat temu

@ dzida

Włosi wychodzą na mecz czterema środkowymi pomocnikami, beznadziejnym i bezproduktywnym w ataku Abate i czującym się lepiej na prawej stronie Darmianem no to jak tu mówić o ofensywie... Candreva może jest całkiem niezły ale to nie jest też jakiś skrzydłowy z absolutnego topu, a sam Balotelli to za mało. Zmiany też nic nie dały... zresztą cała Italia wyglądała żenująco

Daro_87
Daro_87
10 lat temu

Włosi zagrali katastrofalnie, oglądanie ich to była katorga... chyba najgorszy mecz Włochów jaki widziałem, nawet finał 4:0 z Hiszpanią tak nie bolał. Chyba główną przyczyną było kondycyjne załamanie, bo chyba inaczej tego nie mozna nazwać, nie mieli po prostu siły nawet biegać, Chiellini to chyba zasłużył na notę 1, fatalne błędy. Markiz był w 70 min totalnie wykończony. Nie sądzę, żeby do meczu z Urugwajem byli… Czytaj więcej »

dzida88
dzida88
10 lat temu

Daro Daro
Dokładnie. W ogóle nie zrozumiałem taktyki trenera. Nie wiem, co on myślał że Kostaryka będzie stała i czekała aż im bramki wbiją?

O ile pomoc i środek obrony wygląda jeszcze w miarę ok, to jednak nie zapominajmy, że ci zawodnicy są zajechani po całym sezonie. Większość podstawy Azzurrich to piłkarze Juventusu, których Conte tym sezonem "wymęczył" na maxa.

dzida88
dzida88
10 lat temu

Właśnie widać jaką różnicę robią na boisku genialni napastnicy. Argentyna gra cały mecz piach, tak jak wczoraj Włochy, ale wystarczy jeden strzał Messiego w doliczonym czasie gry i wygrywają mecz.

A co wczoraj zrobił wielkiego i genialnego Ballo? Albo inni ze Squadra Azzurra? Brakuje ataku. Brakuje napastników klasy światowej jak swego czasu mieli, chociażby: Del Piero, Baggio, Inzaghi, Totti, czy inni.

Mateys
Mateys
10 lat temu

Wlosi podtrzymuja tradycje i po fatalnym wystepie przegrywaja drugi mecz na mistrzostwach. Oni po prostu musza miec noz na gardle, by zaczac grac. Problem w tym, ze w ostatnim meczu zagraja z druzyna z Ameryki Pld., ktora ma w swoim skladzie najlepszego obecnie napastnika swiata...

Lub zaloguj się za pomocą: