Strona główna » Aktualności » Buffon o meczu z Urugwajem
Buffon o meczu z Urugwajem
Gigi Buffon (na zdjęciu) wziął udział w konferencji prasowej, podczas której zabrał głos na temat zbliżającej się potyczki z Urugwajem. Bramkarz Juve stwierdził, że odpadnięcie Włochów z Mundialu już w fazie grupowej byłoby porażką. “Historia uczy nas, że mecze o większą stawkę sprawiają, że dajemy więcej z siebie. To jest mój dziesiąty wielki turniej i tylko raz, przed rokiem w Pucharze Konfederacji, udało nam się wywalczyć awans przed ostatnim meczem grupowym” – rozpoczął Gigi.
“My do następnego pojedynku przystępujemy po zasłużonej porażce z Kostaryką, z kolei Urugwaj będzie świeży dzięki pokonaniu Anglików. Cztery lata temu w RPA nie byłem taki zaniepokojony, gdy potrzebowaliśmy tylko remisu w ostatnim meczu ze Słowacją. Teraz nasi przeciwnicy są bardziej wymagający” – kontynuował.
Przed czterema laty Squadra Azzurra odpadła z Mundialu w fazie grupowej. Co stałoby się, gdyby historia powtórzyła się? “Na pewno nie przejdziemy do historii jako najlepsza włoska drużyna, ale taka sytuacja byłaby wielkim rozczarowaniem dla każdego z nas. Nikt nie może temu zaprzeczyć. Nie boimy się odpowiedzialności związanej z następnym meczem. Jeśli przejdziemy Urugwaj to będą na nas czekali następni trudni przeciwnicy, jednak nie można porównywać naszych obecnych problemów z tymi, z którymi będziemy musieli się zmierzyć w następnych rundach, ponieważ one są zupełnie różne“.
“Jesteśmy optymistami, a we wtorek czeka nas świetny mecz. Musimy włożyć w niego wiele serca, a ponadto zachować zimną krew. Musimy również zagrać z przekonaniem, że jeden gorszy występ nie może zaprzepaścić naszej szansy na sukces” – dodał. Buffon został zapytany również o możliwą zmianę taktyki na mecz z Urugwajem. “Jesteśmy otwarci na wszystkie możliwości. Jedną z naszych najlepszych cech jest to, że potrafimy być jak kameleony i mam nadzieję, że nasza różnorodność pomoże nam osiągnąć zamierzone cele. 3-5-2? Jak każde ustawienie niesie ze sobą korzyści i ryzyko. Dopiero boisko pozwoli ocenić, czy taka decyzja była słuszna. Ilość obrońców nie ma dla mnie znaczenia. Najważniejsze jest dobro zespołu. Trener ma pewien pomysł i to co ja wolę nic nie znaczy“.
www.football-italia.net