Sanchez? Iturbe? A może Ibarbo?

Juventus od długiego czasu poszukuje piłkarza, który ułatwiłby Antonio Conte porzucenie ustawienia 3-5-2 i stanowiłby o sile prawego skrzydła w formacji 4-3-3. Pierwszym wyborem trenera Starej Damy jest Alexis Sanchez. Turyńczycy osiągnęli już porozumienie z Chilijczykiem, na mocy którego gracz zarabiałby 4,1 miliona euro rocznie, jednak ciągle nie ma zgody pomiędzy klubami. Temat przeprowadzki Chilijczyka do stolicy Piemontu w ostatnim czasie ucichł, choć dziś redaktorzy Tuttosport ponownie przebąkują, iż pomysł transferu Sancheza jeszcze nie upadł.

Mimo wszystko, pozyskanie piłkarza Barcelony, którym silne zainteresowanie wyrażają Liverpool, Arsenal i Manchester United, wydaje się być trudne do zrealizowania, dlatego włodarze Juve poczynili konkretne kroki w celu zakontraktowania Juana Iturbe, będącego planem B. O skrzydłowego Hellasu walczą również Milan oraz Roma i choć La Gazzetta dello Sport podała dziś, iż mistrzowie Włoch zrezygnowali ze starań o Argentyńczyka, rzetelne źródła Sky Sport temu zaprzeczają i dalej utrzymują, iż to właśnie Bianconeri prowadzą w tymże wyścigu. Wiele zależeć będzie od tego, czy uda się zawrzeć porozumienie z Weroną dotyczące włączenia do transakcji pewnych zawodników – mowa o Federico Peluso, Jeffersonie Montero, Fabio Quagliarelli, jak również Mirko Vuciniciu, który według Corriere di Verona także podoba się Seanowi Sogliano, dyrektorowi Gialloblu. Jeśli jednak kompromis odnośnie wymiany zawodników z dopłatą ze strony Juve nie zostanie osiągnięty, Beppe Marotta ma szukać innych alternatyw.

Planem C, według włoskich źródeł, ma być Victor Ibarbo (na zdjęciu), gracz Cagliari. Jeśli wcześniejsze zamiary spalą na panewce, kierownictwo La Vecchia Signora ma spróbować wypożyczyć 24-latka, by wykupić go w późniejszym terminie za kwotę 12-14 milionów euro. Ibarbo gra na Sardynii od 2011 roku, gdzie przeniósł się z Atletico Nacional. W ciągu trzech sezonów spędzonych we włoskiej Serie A rozegrał ponad 100 spotkań, w których zdobył 13 goli i zaliczył 7 asyst.