Allegri przed meczem z Udinese
Massimiliano Allegri (na zdjęciu) pojawił się dziś na konferencji prasowej przed meczem z Udinese, który będzie dla niego debiutem na Juventus Stadium. Szkoleniowiec Starej Damy odpowiadał na pytania dziennikarzy, omawiając między innymi tematy związane z ostatnimi kontuzjami wśród swoich piłkarzy i stosowaną przez siebie taktyką.
Czy możemy poznać sytuację kontuzjowanych piłkarzy? Kto może być gotowy na jutro, kto na Ligę Mistrzów, a kogo zabraknie w obu najbliższych meczach?
Na początku wyjaśnijmy sobie pewne rzeczy w związku z kontuzjowanymi, ponieważ uważam, że niektórzy przesadzają, mówiąc na ten temat. Wiedzieliście dobrze od kilku miesięcy, że dwóch czy trzech zawodników ma pewne problemy. Barzagli przeszedł operację trzy miesiące temu, Vidal w ostatnich paru miesiącach zeszłego sezonu praktycznie nie trenował, tylko grał, po czym przeszedł operację łąkotki, 30 dni po niej grał na mundialu, a z ostatniego zgrupowania reprezentacji nie wrócił z kontuzją, a ze sporym nadwyrężeniem, oszczędzamy go, by zachować ostrożność. Chiellini był zdyskwalifikowany na trzy mecze, teraz pracuje już z zespołem. Morata wraca, tak samo jak Barzagli, który po dobrej pracy wykonanej przez sztab medyczny może jutro znaleźć się na ławce, chociaż jego powrót zapowiadano początkowo na 1 października. Tevez poczuł ból po kopnięciu piłki z powietrza, ale nic mu nie jest. Pirlo również powraca do zdrowia, w przyszłym tygodniu spróbuje zacząć pracę z piłką i jeśli wszystko pójdzie dobrze, wróci przed wyznaczonym terminem. Kontuzjowany jest też Marrone. Uraz Moraty był naprawdę nieszczęśliwym wypadkiem, zderzył się z bramkarzem. Jutrzejszy mecz będzie spotkaniem Evry, być może Pereyry, a także Romulo, który był ważnym zakupem. W trakcie sezonu zdarzają się momenty, w których dwóch czy trzech zawodników jest niedostępnych, inaczej dałoby się rozegrać 50 meczów 12-osobową kadrą. Będą ci, którzy zagrają więcej spotkań i ci, którzy będą grali rzadziej, ale mogę polegać na wszystkich zawodnikach, co jest najważniejsze dla mnie i dla kibiców.
Widzę, że tym razem nie używasz kontuzji jako wymówki i zastanawiam się, na ile jest to związane z szerokim składem drużyny, a na ile z twoim sposobem prowadzenia drużyny? Robisz to, by dodać tej grupie odwagi?
Nie, robię to, ponieważ jestem w stu procentach pewien graczy, których mam do dyspozycji. Są to piłkarze o różnych charakterystykach, niektórzy będą bardzo ważni, nawet jeśli nie będą grali zbyt często. Czeka nas długi sezon, zagramy 50 meczów, więc byśmy mogli utrzymać świeżość i dobrą kondycję, każdy musi dać coś od siebie. Ci, którzy są częścią tej drużyny, zostali wybrani przez klub i przeze mnie, więc wierzymy w nich. Jeśli miałbym w składzie kogoś, w kogo nie wierzę, w jego miejsce powołałbym niezłego chłopaka z Primavery. Jutro zagramy z Udinese, które jest zawsze ciężkim przeciwnikiem. Mają Toto Di Natale, który jest wciąż w dobrej kondycji i potrafi stwarzać zagrożenie, mają Muriela, gracza o nieprzeciętnej jakości, kupili Thereau i Kone, a Stramaccioni przejął poukładany zespół po Guidolinie. Na pewno nie będzie to łatwy mecz, jednak gramy po raz pierwszy na własnym stadionie i musimy dobrze zacząć tę nadchodzącą serię spotkań w Serie A i Lidze Mistrzów. Przed nami ciekawy miesiąc, ale skupiamy się teraz na jutrzejszym meczu, a od niedzielnego poranka myślimy tylko o Malmo.
Pogba wyrasta na bardzo ważną postać w drużynie narodowej. Jaka jest jego pozycja w Juventusie?
To nic dziwnego, że bardzo go tam cenią. Jego umiejętności są niezwykłe. To wciąż młody chłopak, który może się dalej rozwijać. W ciągu ostatniego roku mocno zmienił się fizycznie. Uważam, że będzie należał do grona trzech najmocniejszych pomocników świata, już teraz niewiele mu do tego brakuje.
Skoro zagra Evra, czy zespół wystąpi z czwórką w obronie? Czy może, skoro Asamoah wrócił z reprezentacji dopiero wczoraj, Francuz zagra na skrzydle w pomocy? Jutro debiutujesz na stadionie, na którym Stramaccioni jako pierwszy wygrał z Juventusem. Nie masz dobrego bilansu pojedynków z nim, co o tym myślisz?
Evra to dla Juventusu ważny nabytek, jego kariera mówi sama za siebie. Potrzebował i wciąż potrzebuje czasu by pojąć włoski futbol, zupełnie inny od angielskiego. Niestety, ostatnie 10 dni spędził z reprezentacją, więc nie mogliśmy pracować nad taktyką, jednak on może zagrać zarówno jako jeden z czwórki obrońców, jak i w pięcioosobowej pomocy. Tak, jutro debiutuję na Juventus Stadium, pięknym obiekcie, który wiele nam daje. Zawsze pojawiałem się tam jako trener rywala, jutro z pewnością będzie inaczej, ponieważ prowadzę Juventus. Czeka nas wyjątkowy wieczór, debiutujemy w tym sezonie na stadionie, postaramy się dobrze wypaść, choć wiemy, że będziemy musieli być cierpliwi. Jak zawsze, liczymy na pomoc publiki, ponieważ Juventus Stadium jest świetny także pod tym względem.
Powiesz coś o sprawie z Chiellinim? Jak wyglądała sytuacja z Vidalem, czy są jakieś problemy z chilijską federacją?
Nie ma żadnych problemów, ani ze stroną włoską, ani z chilijską. Jestem bardzo szczęśliwy, gdy moi zawodnicy powoływani są, by grać dla reprezentacji Włoch, ponieważ uważam, że reprezentacja to dobro wspólne. Na szczęście dobrze poszły im te dwa mecze, zwycięsko rozpoczęli eliminacje do Euro. Zawodnicy muszą jeździć na reprezentację, ale kontuzjowani zawodnicy muszą wracać do domu, aby leczyć się i być gotowym na spotkania, które rozegrają dla Juventusu. Z Chilijczykami nie mamy żadnych problemów, a historię Vidala niestety wszyscy znamy. Miał problemy z kolanem, grał prawie do końca sezonu, przeszedł operację i 30 dni później był już na boisku podczas mundialu, omijając część przygotowań. Staraliśmy się doprowadzić go do jak najlepszej kondycji, ale w tym okresie mogą się pojawiać pewne problemy, zwłaszcza że Vidal sporo podróżował, zarówno na tournee z nami, jak i z reprezentacją. Zawsze staram się widzieć pozytywy i mam nadzieję, że gracz w przyszłym tygodniu wróci do pracy z grupą. Powtarzam, nie mamy żadnych problemów ze stroną chilijską.
Czy może wrócić na Milan?
Zobaczymy. Zawsze mam nadzieję, że do mojej dyspozycji będzie jak największa liczba zawodników, ponieważ to ułatwia mi dysponowanie ich siłami. Jeszcze wczoraj wszyscy myśleli, że straciliśmy Teveza, a zamiast tego Barzagli wraca przed terminem, przynajmniej na ławkę. Moraty zabrakło w tylko jednym spotkaniu ligowym, jutro będzie dostępny, ale nie jest jeszcze gotów na 90 minut gry. Wiedzieliśmy, że na początku zabraknie nam Chielliniego, nie mogliśmy nic na to poradzić. Teraz trenuje już z drużyną, więc jedynymi, którzy nie wrócili do zdrowia są Marrone i Andrea, którego rehabilitacja idzie jednak bardzo dobrze i mam nadzieję, że w ciągu tygodnia zacznie zajęcia z piłką.
Co Morata może dać Juve? Brakowało go praktycznie od pierwszego dnia treningów
Morata to chłopak, od którego wszyscy wiele oczekujemy – klub, ja, kibice. Ma świetne umiejętności techniczne, niestety przydarzyła mu się pechowa kontuzja na samym początku. Teraz ma się nieźle, nie brakuje mu ani szybkości, ani techniki i myślę, że sprawdzi się w Juventusie. Mam pięciu różnych napastników, na każdym z nich mogę polegać. Coman dobrze poradził sobie w ostatnim meczu, jest zrównoważony i ma przed sobą wspaniałe perspektywy, tak samo jak Morata. Wszyscy znamy jakość Giovinco. Pod tym względem jestem spokojny.
Skoro Chiellini trenuje z zespołem, czy może zagrać we wtorek w Lidze Mistrzów? Jak radzisz sobie z sytuacją z Comanem? Odważnie wrzuciłeś go do składu od samego początku, czy teraz usiądzie na ławce, czy na fali entuzjazmu zostanie w składzie?
Chiellini trenuje z zespołem, a to oznacza, że jest gotowy do gry. Do wtorku zostały cztery dni, wciąż ma czas, by pracować nad swoją kondycją. Bylibyśmy zadowoleni, gdyby udało mu się zagrać dwa mecze z reprezentacją, ponieważ u nas grał mało ze względu na zawieszenie. Jeśli chodzi o Comana, to młody chłopak, dobrze poradził sobie z dużą odpowiedzialnością, jaka na niego spadła i grał dobrze w debiucie. Myślę, że czeka go dobry sezon. To samo mogę powiedzieć jednak o wszystkich napastnikach, zagramy wiele meczów, każdy będzie miał miejsce – zarówno on, jak i Giovinco, Morata, Tevez i Llorente. Jeśli ma się do dyspozycji zawodników o wysokiej jakości, łatwiej zarządzać siłami zespołu podczas długiego sezonu.
Roma się wzmocniła. Czy Juventus pozostaje faworytem w wyścigu po scudetto? Czy zobaczymy pomysłu Allegriego na Juve? Jak idą postępy względem gry czwórką z tyłu?
Jeśli chodzi o ligę, inne zespoły bardzo się wzmocniły. Roma po świetnym zeszłym sezonie jest jeszcze mocniejsza, nawet jeśli straciła Benatię, którego uważałem za jednego z czołowych defensorów ligi. Zastąpił go inny czołowy obrońca, Astori, a także Manolas. Kupili też Iturbe, więc możemy mówić, że mają za sobą świetne mercato. Tak samo Milan, który pozyskał 4-5 graczy i na pewno powalczy o podium, do walki włączy się też Inter. Myślę, że w lidze czeka nas znacznie bardziej wyrównana walka niż przed rokiem, wszystko rozstrzygnie się w ostatnich kolejkach. Nie będzie wyścigu dwóch koni, będzie cała czołowa grupa, walcząca ze sobą. Napoli w zeszłym roku grało bardzo dobrze, mają dużo jakości, jednak trafili na niezwykłe Juve i Romę. Czeka nas wyrównany sezon i trudniejsza walka niż przed rokiem. W kwestii trzy- i czteroosobowej obrony… Nie jest tak, że jeśli Juve gra trójką, to jest to Juve innego trenera, a Juve z czwórką z tyłu to Juve Allegriego. Zawsze staram się ustawić drużynę tak, by najlepiej wykorzystać charakterystykę graczy, a teraz nie mam Barzagliego i Chielliniego, którzy umożliwiliby grę z czteroosobową defensywą. Porzucanie systemu, który dobrze działał przez ostatnie trzy lata, ale w którym jest wciąż wiele do poprawy, nie ma sensu. Moja wizja piłki pozwala na grę zarówno dwójką, trójką, jak i czwórką w obronie. To normalne, że nie będę na siłę ustawiał zawodników w taktyce, która nie jest dla nich najlepszą.
Czy możemy spodziewać się Teveza od początku?
Dzisiaj będę z nim rozmawiał, czuje się dobrze i chce grać. Z drugiej strony, to ja muszę ocenić, czy wystawienie go od pierwszej minuty niesie za sobą ryzyko. Ocenimy to dziś, do jutra mam czas na podjęcie decyzji. Muszę pamiętać, że we wtorek gramy ważne spotkanie z Malmo. To pierwszy mecz grupowy Ligi Mistrzów, a dobry start w tych rozgrywkach daje pewną przewagę.
www.tuttojuve.com