Marchisio dla Sky Sport

Claudio Marchisio (na zdjęciu) udzielił wywiadu stacji telewizyjnej Sky Sport. Wychowanek Juventusu opowiedział w nim m.in. o przejściu pod opiekę Allegriego, grze na pozycji registy i wyzwaniach, z którymi drużyna będzie musiała zmierzyć się w najbliższym czasie.

“Po trzech latach pracy z Conte wszyscy szybko przyzwyczailiśmy się do nowego sztabu szkoleniowego, oddając się do jego pełnej dyspozycji. Czuję, że trener jest mnie pewny – to dla mnie ważne, czuję się wtedy spokojny i jestem gotowy poradzić sobie z każdą sytuacją. Pod nieobecność Pirlo odgrywam jego rolę, występowałem na tej pozycji już w zeszłym sezonie, zarówno w rozgrywkach krajowych, jak i w Lidze Europy. Teraz, na początku nowego sezonu, pojawiła się okazja do ponownych występów w tej roli i czuję się w niej coraz lepiej z meczu na mecz. Zawsze uważałem się za pomocnika o nastawieniu bardziej ofensywnym, grającego nieco z boku boiska, ale to normalne, że kiedy wszyscy będą dostępni, trener będzie decydował kto spełni jaką rolę. Ja, jak zawsze, jestem do pełnej dyspozycji szkoleniowca“.

“W ciągu ostatnich trzech lat wygrywaliśmy ligę, ale nie potrafiliśmy zrobić kroku potrzebnego do zwyciężania w Europie. Teraz zaczęliśmy dobrze, wygraliśmy pierwszy mecz na własnym stadionie, w zeszłych latach marnowaliśmy takie okazje. Musimy dalej szczególnie ciężko nad tym pracować. Wkrótce czeka nas duże wyzwanie, w Madrycie zmierzymy się z wielkim zespołem, musimy powalczyć tam o dobry wynik. Wygrana w Madrycie i sześć punktów na koncie – to byłoby coś. Patrząc na mecz w Atenach, gdzie Atletico przegrało z Olympiakosem, przekonaliśmy się, że w tej grupie nie będzie łatwych meczów. Olympiakos zdecydowanie jest drużyną, która będzie starała się sprawić nam problemy i powalczy o awans“.

“Kiedy ktoś ma takie szczęście jak ja, Totti, De Rossi i wielu innych wspaniałych piłkarzy i zakłada koszulkę klubu, któremu od dziecka kibicował, pojawia się wiele różnych czynników, ale w wielkim klubie trzeba zawsze grać na wysokim poziomie. Co roku zmienia się środowisko, klimat, drużyna, ale mimo to należy grać na maksimum swoich możliwości. Przy tylu zmiennych nie jest łatwo stać się legendą wielkiego klubu“.