Buffon: Nie współczuliśmy Tottiemu

Całe piłkarskie Włochy wiedzą o tym, że Buffon i Totti przyjaźnią się od wielu lat, ale Gigi nie pozwoli na bezpardonowe ataki piłkarza Romy na Juventus. Kapitan odniósł się do słów wypowiedzianych przez 38-latka po ostatnim spotkaniu Juve – Roma, a dzisiejsze wydanie Corriere dello Sport krzyczy z okładki: “Buffon atakuje Tottiego“.

“Nie współczuliśmy Tottiemu po meczu. Nie interesują mnie kontrowersje po końcowym gwizdku arbitra. To coś, co nie pasuje do mnie, jako do osoby i nie mówię tak wcale dlatego, że wynik meczu często jest po mojej stronie. W swojej karierze wygrałem wiele, ale także wiele przegrałem. Kończyłem sezon na miejscu trzecim, czwartym czy siódmym dwa razy pod rząd, ale nigdy w wywiadach nie uskarżałem się na kogoś ani nie wysuwałem wniosków, które nie są dobre dla nikogo i szkodzą wizerunkowi naszej piłki – mówił Gigi w wypowiedzi dla Rai Sport.

Bramkarz skomentował również sytuację Mario Balotellego w kadrze i ostatni mecz kadry z Azerbejdżanem: “Balotelli może wrócić do reprezentacji, on wciąż jest młody i ma przed sobą wiele lat kariery. Przede wszystkim, Conte nigdy nie powiedział, że Mario nie dostanie powołania. Aby dokonać dokładniejszej oceny tego, w jakim kierunku zmierza obecnie kadra, potrzeba więcej spotkań, ale myślę, że są wczesne oznaki, pozwalające sądzić, iż mamy swój charakter i wiemy, co mamy robić na boisku. Przed nami długa droga, ale jesteśmy przekonani, że pójdzie nam dobrze. W meczu z Azerbejdżanem nie było potrzeby, by podnosić głos. Jeśli spojrzeć na to optymistycznie, dobrze zareagowaliśmy na ich wyrównujące trafienie. Aby grać miły dla oka futbol, potrzeba odpowiednio przygotowanego przeciwnika. Jeśli w środku pola znajduje się 9-10 graczy, nie ma wystarczającej ilości miejsca. Poza tym, mieliśmy 6-7 okazji strzeleckich, remis byłby niesprawiedliwy“.