Allegri przed meczem z Lazio
Massimiliano Allegri (na zdjęciu) pojawił się na konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem Juventusu z Lazio. Szkoleniowiec wyjawił, że latem był blisko objęcia stanowiska trenera rzymskiej ekipy, odniósł się także do ostatniej polemiki, którą wywołały słowa Antonio Conte.
Czy możemy usłyszeć o kontuzjowanych? O sytuacji Romulo i tak dalej…
Romulo cały czas funkcjonuje z zapaleniem spojenia łonowego, są dni w których czuje się lepiej i takie, w których jest z nim nieco gorzej. Dziś ocenimy, czy będzie gotowy na sobotni mecz z Lazio. Jeśli chodzi o nnych, to Evra prawie się wyleczył i w niedzielę wróci do treningów z grupą, tak więc on lub Asamoah na pewno będą do mojej dyspozycji w środę. Mam nadzieję, że Caceres wróci po meczu z Torino. Ogbonna powinien wrócić do grupy w przeciągu tygodnia. Barzagli w tym momencie jeszcze nie trenuje z zespołem, ale wrócił Pirlo, który jest dostępny i może jutro zagrać. Vidal wrócił wczoraj wieczorem, czuje się dobrze i jest do mojej dyspozycji. Marrone wróci do drużyny po meczu z Torino.
Pojawiają się pewne wątpliwości odnośnie nawrotów kontuzji lub długich rehabilitacji po operacjach. Marrone, Caceres, Barzagli, Romulo…
Nie, tylko w przypadku Marrone możemy mówić o nawrocie. Caceres miał problem mięśniowy. W przypadku Barzagliego wiedzieliśmy, że jest to delikatna sytuacja i mamy nadzieję, że wróci do nas jak najszybciej. Reszta jest w tym momencie bliska powrotu do gry. Jest logicznym, że bardzo ważną sprawą dla mnie jest, by posiadać do dyspozycji wszystkich zawodników, by móc stawiać na każdego i szukać odpowiedniej rotacji, ponieważ mamy do rozegrania wiele meczów, w których trzeba pokazać odpowiednią intensywność. Myślę jednak, że jak na razie, drużyna radzi sobie całkiem dobrze, choć mamy sporo problemów zdrowotnych w defensywie. Szło im dobrze, straciliśmy jak na razie tylko cztery gole, wciąż mamy najlepszą obronę w lidze i musimy utrzymywać tę pozycję.
Po ostatniej, październikowej przerwie na reprezentacje wyglądaliście na nieco zagubionych. Czy teraz pojawia się podobne ryzyko?
Na pewno w październiku nie powróciliśmy do akcji w najlepszy sposób. Musimy wyciągnąć z tego wnioski i zrobić wszystko, by w gotowości stawić się na jutrzejszy mecz, który będzie bardzo trudny. Musimy być gotowi od razu, ponieważ następnie czeka nas kluczowy mecz w kwestii awansu, który rozegramy w Szwecji.
Pojawiły się dyskusje odnośnie tego, jak z twoich graczy korzysta Conte. Wczoraj mówił o tym Agnelli. Jak na to patrzysz?
Po pierwsze, powtarzałem to już kilka razy, ciszę się, że moi gracze jeżdżą na zgrupowania reprezentacji, ponieważ wszyscy musimy życzyć jak najlepiej zespołowi narodowemu. Prowadzenie dyskusji na odległość zwykle niczemu nie służy. Uważam, że jedyne co można zrobić, to organizacja spotkania trenerów wszystkich klubów Serie A z selekcjonerem w Coverciano i przeprowadzenie konstruktywnej dyskusji, która pozwoli nam ujrzeć, które rzeczy trzeba poprawić. Mówi się bardzo wiele, ale takie spotkanie pozwoliłoby nam na porównanie pomysłów i odnalezienie tego, co można poprawić. Myślę, że to bardzo proste.
Byłby to punkt wyjścia?
Punkt wyjścia… Tak, jeśli dojdzie do takiego porównania opinii, będziemy mogli mówić o jakimś punkcie wyjścia.
Czy latem byłeś blisko objęcia Lazio? Conte mówi, że piłkarzom brakuje woli do ciężkiej pracy i że we Włoszech mało się robi. Zgadzasz się?
Tego lata rozmawiałem z Lazio, rozmawiałem z prezydentem Lotito, ale nie doszliśmy do porozumienia i nic z tego nie wyszło. Na szczęście wylądowałem w Juventusie. Jeśli chodzi o słowa selekcjonera, to powtarzam, że jedynym rozwiązaniem jest spotkanie, dyskusja, debata i wspólne poszukiwanie rozwiązań problemów, które trapią włoski futbol. W świecie piłki nożnej nie brakuje dobrych włoskich szkoleniowców, szkoła w Coverciano wypuszcza świetnych taktyków i trenerów od przygotowania atletycznego. Musi dojść do konfrontacji wszystkich trenerów, abyśmy mogli poprawić to, co możemy z poziomu boiskowego. Są też inne rzeczy, które poprawić mogą tylko odpowiednie organizacje.
Jakie trudności kryje w sobie mecz z Lazio? Czy zmiana formacji była łatwa do przeprowadzenia ze względu na urazy? A może była ona wcześniej planowana?
Jeśli chodzi o formację, to z Olympiakosem miałem zawodników, którzy pozwoliliby mi na grę trójką z tyłu. Zdecydowałem się na system z czterema obrońcami, ponieważ uważałem, że taka zmiana jest konieczna na mecz, który w tamtym momencie był najważniejszy w sezonie. Lazio to bardzo dobry zespół. Jest zgrany, zorganizowany, mocny fizycznie. Za nimi porażka, nie będzie brakowało im złości, będą sprawiać nam problemy. To zespół, który może aspirować do walki o podium. Będzie to dla nas ciężka przeprawa, tam nie brak zawodników o wysokiej jakości, jak Candreva, Mauri, Keita, Djordjević, Klose. Musimy być gotowi, nie możemy myśleć, że czeka nas łatwy mecz, bo na pewno tak nie będzie.
Jesteś przekonany, że o scudetto powalczą Juve i Roma? Czy Napoli może się włączyć do wyścigu?
Napoli jest w tym wyścigu, byli w nim nawet wtedy, gdy zajmowali dalsze miejsce w tabeli. Wielokrotnie powtarzałem, że to zespół o świetnej jakości, są siedem punktów za nami. Siedem punktów w ligowej tabeli może wyglądać na sporo, ale tak nie jest, ponieważ zostało do rozegrania jeszcze wiele kolejek. Myślę więc, że Napoli do samego końca będzie walczyć z nami i z Romą.
Prosimy o komentarz odnośnie powrotu Manciniego do Interu. Będą groźniejsi niż wcześniej?
Inter jest zawsze groźny, jakość ich graczy nie zniknęła w ciągu miesiąca lub dwóch. Niestety, to trener płaci cenę wtedy, gdy rzeczy mają się źle, o czym przekonałem się, gdy wyrzucono mnie z Milanu. Powrót Manciniego jest ważny dla włoskiej piłki, zna to środowisko i może być dla drużyny dodatkowym atutem. Inter na pewno rozegra dobry sezon. Nie wiem, czy będą walczyć z nami o sam szczyt tabeli, ale z pewnością skończą wysoko.
Czy Juventus ma potencjał na to, by awansować do czołowej ósemki w Europie, jak wczoraj mówił prezydent?
Uważam, że Juventus ma taki potencjał. Pierwszym celem jest awans, musimy postarać się, by w dwóch pozostałych meczach sięgnąć po sześć punktów i awansować z pierwszego miejsca. Olympiacos wciąż ma szanse na awans, tak samo jak my i Atletico Madryt, wszystko jest jeszcze otwarte. Rozmowy o czołowej ósemce są w tym momencie bez sensu, porozmawiamy o tym po fazie grupowej.
Jak podczas przerwy pracowało się z Padoinem? Został jedyną alternatywą na lewą stronę. Jak poradzisz sobie z tym, że Vidal wrócił 48 godzin przed meczem? Możesz dać mu odpocząć przed Ligą Mistrzów?
Jeśli chodzi o Padoina, to nie miałem żadnego problemu z ustawieniem go na pozycji lewego obrońcy w meczu z Parmą, ponieważ to bardzo inteligentny chłopak, świetnie przygotowany taktycznie. Szybko uczy się rzeczy, o które go proszę i przyjmuje role, w których go potrzebuję. Z tym nie mam żadnego problemu. Nie wiem, czy Vidal zagra jutro od pierwszej minuty, czy usiądzie na ławce. Pirlo wrócił do gry, a Arturo spędził 10 dni z dala od grupy, był z nami dopiero wczoraj wieczorem i trzeba odpowiednio ocenić tę sytuację.
Skoro mówi się, że poziom włoskiego futbolu spadł, to czy zawodnik Allegri, który dobrze grał w piłkę, ale nie trafił do wielkiego zespołu, mógłby wylądować teraz w Milanie, Juve lub Interze?
Nie wiem, teraz są zupełnie inne czasy, mam już niestety prawie 50 lat, grałem tak dawno temu. Myślę, że we włoskiej piłce nie brakuje dobrych zawodników i młodych talentów, z którymi trzeba pracować. Musimy znaleźć sposób i chęci do tego, by zmieniać wszystko, krok po kroku. To podstawa.
Czy jest ryzyko, że kibice, otoczenie i piłkarze myślą już o środowym meczu, zamiast o Lazio?
Naszym obowiązkiem jest myślenie o jutrzejszym meczu, a od niedzieli skupimy się na środowym spotkaniu. Nie ma takiego ryzyka, absolutnie. Chciałbym zakończyć, życząc powodzenia Castanowi, przed którym poważna operacja. Jest świetnym zawodnikiem, co jest nieszczęśliwe, gdy trzeba przeciw niemu grać i życzę mu jak najszybszego powrotu na boisko.
www.tuttojuve.com