Kim jest Andrej Kramarić?

W ostatnich dniach w mediach bardzo dużo pisze się i mówi o Andreju Kramariciu, który znalazł się na celowniku Juventusu. Gwiazdor Rijeki w obecnym sezonie ligi chorwackiej może się już pochwalić 21 bramkami w 15 spotkaniach. Ten wyczyn sprawił, że młody Chorwat zwrócił na siebie uwagę wielu europejskich klubów. Ale kim tak naprawdę jest Andrej Kramarić? Mark Doyle, dziennikarz serwisu Goal.com postanowił przybliżyć nieco postać chorwackiego napastnika.

Nieco ponad rok temu Kramarić nie mieścił się w podstawowym składzie Dinama Zagrzeb, dlatego zdecydowano się na jego odejście. Jednak ostatnie dwanaście miesięcy to błyskawiczny wzrost formy młodego napastnika, który w obecnym sezonie zdobył już 28 goli w 26 meczach. Ale to chyba nic dziwnego. Po pierwsze młody napastnik już od dawna jest reklamowany jako kolejny chorwacki super strzelec. Po drugie Kramarić jest zdesperowany, aby nadrobić zmarnowany w przeszłości czas. “Moja kariera miała wiele wzlotów i upadków. Wybrałem trudną drogę do sukcesu, dlatego nauczyłem się twardo stąpać po ziemi i ciężko pracować” – mówił w rozmowie z Goal.com.

Rzeczywiście, kilku młodych chorwackich piłkarzy jest dużo bardziej znanych od gracza Rijeki. Kramarić jako nastolatek bił rekord za rekordem w młodzieżowych drużynach Dinama Zagrzeb, a ponadto doświadczenie zdobywał w reprezentacji. Jednak jest to kolejny dobry przykład, że bardzo obiecujący zawodnik nie zawsze odnajdzie się w dorosłej piłce.

Dane dotyczące rozgrywek Ligi Europy nie uwzględniają czwartkowego spotkania Rijeki ze Standardem Liege, w którym Kramarić strzelił gola z rzutu karnego
W seniorskiej drużynie Dinama Zagrzeb Kramarić debiutował w wieku osiemnastu lat w 2009 roku i został okrzyknięty nowym Eduardo, który dwa lata wcześniej przeniósł się do Arsenalu. Był to moment, w którym jego kariera w niewytłumaczalny sposób straciła na impecie. Są tacy, którzy twierdzą, że jest to następstwem niezdecydowania się na dołączenie do agencji piłkarskiej, której właścicielem jest Zdravko Mamić, właściciel Dynama Zagrzeb.

Oczywiście, nigdy nie zostało to potwierdzone, jednak można mieć przypuszczenia, że jest w tym nieco prawdy. W zeszłym roku, gdy wrócił do Dinama z udanego wypożyczenia w NK Lokomotiva wydawało się, że jego kariera nabierze tempa. Jednak po tym, jak trener posadził go na ławce w meczu z Slaven Belupo młody gracz stwierdził, że ma już tego dosyć i zażądał transferu. Został sprzedany do Rijeki za 1,25 mln euro. Po zmianie otoczenia w Kramaricia wstąpił jakby nowy duch. W pierwszym sezonie zdobył 16 goli w 24 występach ligowych. Już wtedy jego forma w sezonie 2013-14 wzbudzała zainteresowanie klubów zagranicznych, dlatego chyba już nikogo nie dziwi, że obecnie interesują się nim takie kluby jak Juventus, Milan czy Chelsea.

Stara Dama prowadzi w wyścigu po tego młodego zawodnika, który na swoim koncie ma już debiut w dorosłej reprezentacji Chorwacji. Jego sytuację ściśle monitoruje Milan, a chęć jego sprowadzenia ma też Inter, który w swoim składzie ma już jedną chorwacką perełkę Mateo Kovacicia. A przecież nie można zapominać o zainteresowaniu nim klubów z innych europejskich krajów.