Corriere dello Sport sprawdza klubowe budżety płac

Jedną z reform zaproponowanych przez nowego prezesa FIGC Carlo Tavecchio są zapożyczone od UEFA zasady Finansowego Fair Play. Wśród nich znajduje się zapis o tym, że koszty wynagrodzeń danego klubu nie mogą przekraczać 70% jego przychodów pomniejszonych o zyski kapitałowe z transferów. Redakcja Corriere dello Sport mówi dziś: “Sprawdzam” i sprawdza, ile klubów Serie A spełnia na dziś ten warunek.

Na okładce rzymskiego dziennika znaleźli się działacze Napoli, Lazio, Milanu i Juventusu. Te cztery kluby z czołówki ligi zostały wyróżnione – nie “przejadają” one zbyt wielkich pieniędzy. Ogólne wnioski nie są jednak zbyt optymistyczne – jednego z podstawowych warunków nie spełnia aż 11 klubów włoskiej ekstraklasy.

Do czołówki, która mieści się w bardzo bezpiecznym limicie 50%, zaliczają się dwie ekipy – Udinese oraz Cagliari. Dopiero za nimi znalazły się cztery kluby, które wymieniono z nazwy na okładce dziennika. Podium zamyka Napoli (57,46%), na dobrej ścieżce są też między innymi Lazio (60,39%), Milan (61,32%) i Juventus (65,89%). Bianconeri są dość blisko granicy 70%, ale ich widoki na przyszłość są znacznie lepsze z jednego powodu – posiadania własnego stadionu.

Na samym dole plasują się oba kluby z Genui – Genoa (122,78%) i Sampdoria (111,01%) “przejadają” więcej, niż wynoszą ich przychody netto i w najbliższym czasie będą musiały zmierzyć się z zadaniem opanowania tej sytuacji. Spośród ligowej czołówki kryterium 70% nie spełniają Inter (75,22%) oraz Roma (83,76%). Rzymski dziennik tłumaczy, że Giallorossi w ostatnim czasie mocno skupiali się na zbudowaniu zespołu, który będzie konkurencyjny także w Europie, a Nerazzurri ciągle przechodzą proces restrukturyzacji i wciąż odczuwają skutki szalonych wydatków związanych z ekipą, która w 2010 roku sięgnęła po triplettę.

Co włodarzom włoskich klubów zaleca Corriere dello Sport? Redukcję składów, skupienie się jedynie na zawodnikach o wysokich umiejętnościach i młodych, obiecujących talentach. Procesu tego nie można odkładać w nieskończoność, zmiany powinny nastąpić w ciągu 6-12 miesięcy, towarzyszyć im powinny starania odnośnie powiększania przychodów z tytułu reklam i biletów.

Tym bardziej, że do Europy wciąż jest bardzo daleko. Przykłady ekip z zagranicznych lig pokazują, że można być konkurencyjnym i nie wydawać przy tym kroci na pensje zawodników. Wzorem, jak to często bywa w kontekście spraw finansowych, są ekipy z niemieckiej Bundesligi. Bayern Monachium, Borussia Dortmund i Schalke 04 pozostają poniżej bezpiecznej granicy 50%, podobnie jak holenderski Ajax.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
22 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

TheDreamer
TheDreamer
11 lat temu

Kolejny sezon bez LM dla Milanu i interu oznacza dla nich katastrofe i dalsze bycie na dnie. roma nie lepsza, będzie musiała sie trochę sprzedać latem, tylko Juve ma solidne podstawy i z roku na rok bedzie lepiej, zarząd wykonuje kawał dobrej roboty.

neXt___
neXt___
11 lat temu

@krystian_0071, tak się składa że jakoś właśnie w 2015 czy 2016 będzie reforma podatkowa we Włoszech - to właśnie dzięki temu zarząd mógł pozwolić na większą, rosnącą pensję dla Pogby.

PJ
PJ
11 lat temu

wloski wloski

Trochę niejasno w sumie się wyraziłem. Wiem, że chodzi o kominy płacowe, ale jednak sądziłem, że ogólnie jesteśmy o "półkę niżej" jeśli chodzi o wynagrodzenia, w porównaniu z angielskimi potentatami.

PJ
PJ
11 lat temu

Kilka szybkich wniosków: Kluby niemieckie, stabilne finansowanie, wysokie przychody, świat nie wali się jak nie awansują do LM (brak 30-40 mln euro.) Dużo nie odstajemy od Arsenalu, co jest ciekawe w kontekście tych 7 mln rocznie Sancheza (na które nie byłoby nas teoretycznie stać) Juventus wydaje ponad trzy razy tyle co Porto, Benfica a ponad 80 mln więcej niż Borussia. Czy widać… Czytaj więcej »

Ouh_yeah
Ouh_yeah
11 lat temu

Milan jest w strasznym momencie. Obcinają płace, kadrę mają taką sobie, a i tak wciąż są drudzy pod względem wydatków. Za chwilę im drastycznie spadną przychody przez kiepskie wyniki i już nawet tego nieszczęsnego Torresa trzeba będzie pożegnać, bo za drogi.

Makaio
Makaio
11 lat temu

@TheDreamer - Roma zapewne awansuje w przyszłym sezonie w LM, więc tak bardzo nie będą odstawali od Juve. Poza tym mają mądrze postępującego właściciela, nie sądzę żeby musieli kogoś znaczącego sprzedać. Benatia to tylko wyjątek.

zahor
zahor
11 lat temu

Juventus jeżeli chodzi o wydatki na pensje jest między Chelsea a Bayernem? Jak to możliwe? Czy podatki we Włoszech są aż tak wielkie w porównaniu z Anglią i Niemcami?

19
19
11 lat temu

Straszny bilans

arbitro
arbitro
11 lat temu

Problemem włoskich klubów są przede wszystkim zbyt niskie przychody, jak na realia w których muszą egzystować aby być konkurencyjne. Zarobki w serie A nie są zbyt wygórowane, tylko prezesi nie odrobili lekcji i zaniedbali wiele tematów dzięki którym można zwiększyć zyski

krystian_0071
krystian_0071
11 lat temu

podatki we Włoszech niech się zmienią

posesivo
posesivo
11 lat temu

ale po co ich szukać, gdy jest presja na tu i teraz

posesivo
posesivo
11 lat temu

nie wiem jak wśród innych włoskich drużyn to wygląda, ale podobną reformę mogliby wprowadzić w Polsce, żeby drużyny zaczęły szukać wśród 4 ligowych boisk a nie zagranicznych grajków drugiego rzuty. Gdyby taki Błaszczykowski nie miał znanego wujka, pewnie wciąż grywałby na zapleczu ekstraklasy.
Myślę, że wiele nieoszlifowanych diamentów biega w niższych ligach

evilboy
evilboy
11 lat temu

^ - Ale czy Agnelli mówił, że ma się to odbyć drogą zwiększania przychodów czy zmniejszania wydatków na pensje? Bo taka reforma nie spowoduje, że klubom zwiększą się przychody...

evilboy
evilboy
11 lat temu

Zresztą nie ma co porównywać się do klubów zagranicznych - nie mamy szans na takie same przychody pozatransferowe, a żeby rywalizować na boisku jak równy z równym, musimy mieć podobne pensje.

evilboy
evilboy
11 lat temu

Całkowicie bezsensowne "fair play". Przecież to kretynizm, że ktoś próbuje odgórnie ustalić w jaki sposób mają zarządzać swoimi klubami ich managerowie. Jeśli jakiś słabszy klub wymyśli sobie taką strategię inwestycyjną, że będzie zatrudniał sobie młode talenty (np. Giovinco :v), zdecyduje się im płacić dość wysoko, żeby potem zarabiać na ich transferach, to oczywiście nie może - bo przychody mają być pomniejszane… Czytaj więcej »

del_greg
del_greg
11 lat temu

Smutny fakt płynący z tego zestawienia jest taki, że mamy 3 razy wyższy budżet płacowy od Atletico ....

sajgon
sajgon
11 lat temu

Atletico ma w tej chwili jednego z najlepszych trenerów na świecie, który z paru niezłych i paru przeciętnych zawodników zrobił bardzo dobrą drużynę. Problemem włoskich klubów jest szkolenie juniorów. Coraz mniej włoskich piłkarzy prezentuje wysoki europejski poziom, a także skauting. Oprócz Udinese i nielicznych innych wyjątków(Pogba) jest problem z pozyskiwaniem dobrych nieznanych piłkarzy z innych krajów (wzorem Porto).

sajgon
sajgon
11 lat temu

W jednym z wywiadów sam Agnelli mówił, że podstawą zdrowej sytuacji finansowej klubu jest wydawanie na wynagrodzenia mniej niż 50% budżetu klubu. Dał za przykład Bayern Monachium. Wprowadzenie granicy 70% przez FIGC jest co najmniej śmieszne. Z juve po sezonie odejdzie pewnie paru zawodników (Giovinco, Motta, Pepe) więc wydatki na wynagrodzenia pewnie spadną.

wloski
wloski
11 lat temu

@PJ nie chodzi że nie stać, ale Juventus nie chce tworzyć kominów płacowych. Sanchez 7, to czemu nie Tevez, Pogba, Vidal i bla bla. Potem jak 7 to czemu nie 9. Na spokojnie budowana jest ekipa i to mi się podoba, zejść do 55 % będzie sukcesem.

Bar_87
Bar_87
11 lat temu

Idea jak najbardziej słuszna. To nie jest ingerencja w samo zarządzanie klubem, ale narzucenie sposobu zarządzania.

Bardzo dobrym przykładem jest NBA z salary cap i oby jak najwięcej tego typu pomysłów, promocji młodzieży i rozsądnego rynkowego zarządzania, a nie petrodolarowego festynu i zakupów jak w hipermarkecie.

Maly
Maly
11 lat temu

@evilboy: FFP dla klubów grających w Europie i tak istnieje a chodzi o podobnie równą rywalizację w walce o utrzymanie bo chyba nie powiesz, że to sprawiedliwe, że spada przykładowe Cagliari jeśli równie przykładowa Genua zadłuża się (doprowadzając się powoli do bankructwa) tylko po to by jeszcze rok-dwa pograć w Serie A? tu chodzi tylko o zdrową rywalizację... [aczkolwiek tak jak wspominałem powinny być jakieś bonusy za duży zysk na transferach]

Maly
Maly
11 lat temu

@PJ: kupując zawodników "na pół" i płacą im "na pół"

samo fair play jest spoko ale dla klubów sprzedażowych jak Udinese powinny być jednak jakieś bonusy z tytułu przychodów transferowych, niech to nie będzie z ostatniego roku ale z 3-4 ale coś powinno być bo jak ktoś rok w rok na transferach wychodzi po 20mln na plus to chyba stać go by dać z tego 10 więcej na kontrakty...

Lub zaloguj się za pomocą: