Strona główna » Aktualności » Formalna gimnastyka przy transferze Rolando
Formalna gimnastyka przy transferze Rolando
Dziennikarze Sky Sport podali najnowsze informacje dotyczące transferu Rolando (na zdjęciu) do Juventusu. Wiele wskazuje na to, że przeprowadzka Portugalczyka do Turynu będzie wymagała nieco więcej papierkowej gimnastyki, niż zakładano do tej pory.
Mówiąc w skrócie: żeby przenieść się do Juve, zawodnik będzie najpewniej musiał… przedłużyć kontrakt z Porto. Dlaczego tak? Obecna umowa Rolando z klubem obowiązuje do czerwca 2016 roku. Jeśli negocjacje pomiędzy Juventusem a Porto miałyby się skończyć porozumieniem na bazie wypożyczenia z prawem do transferu definitywnego (a nie obowiązkiem wykupu piłkarza), to wracając do Portugalii piłkarz miałby przed sobą jedynie ostatni rok kontraktu do wypełnienia. Tego zaś chce uniknąć szefostwo Porto, dlatego jeśli mieliby pójść na rękę Marotcie, który woli mieć prawo, a nie obowiązek wykupu, Rolando będzie najpierw musiał przedłużyć kontrakt ze swoim obecnym pracodawcą. Kiedy to zrobi, dyrektor generalny Starej Damy będzie mógł sformalizować swoją ofertę, prawdopodobnie nieznacznie podnosząc jej wartość.
Podsumowując – Juventus nie przestaje starać się o obrońcę Porto, ale finalizacja transferu najprawdopodobniej opóźni się o kilkanaście dni. Nic nie wskazuje z kolei na to, by Giuseppe Marotta miał zamiar wycofać się z działań w kierunku sprowadzenia Rolando do Turynu i bardzo możliwe, iż będzie to pierwszy zimowy transfer Bianconerich.