Strona główna » Aktualności » Allegri: Nie obawiam się Borussii
Allegri: Nie obawiam się Borussii
Massimiliano Allegri (na zdjęciu) po wygranym spotkaniu z Atalantą przyznał, że nie obawia się najbliższego starcia z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów. Szkoleniowiec był zadowolony, że Bianconerim udało się wywalczyć trzy punkty, dzięki czemu ze spokojem może patrzeć na niedzielny mecz Romy z Hellasem Verona. “Początek był trudny. Atalanta dobrze się broniła, dlatego graliśmy z pominięciem drugiej linii. Kilka zbyt pochopnych zagrań skończyło się kontratakami Atalanty. Takie spotkania wymagają cierpliwości i wiary, że w końcu uda się stworzyć dogodną okazję” – stwierdził Allegri w rozmowie z Sky Sport.
“Bramkę straciliśmy po rzucie rożnym tak samo, jak w meczu z Milanem. Wyrównaliśmy także po cornerze, a Pirlo fantastycznym uderzeniem zdobył zwycięskiego gola. On ma magiczne stopy, a zwłaszcza prawą. Kiedy uderza piłkę nadaje jej przedziwnej trajektorii. To był niezwykły gol“.
“Mówiłem już wielokrotnie, że nie da się za każdym razem wygrać 3:0. Naszymi przeciwnikami są dobre drużyny, które nie kładą się na murawie i się nie poddają. Dziś widziałem zespół, który był odpowiednio skoncentrowany. W tym pojedynku pokazaliśmy wszystkie te rzeczy, których nam zabrakło z Ceseną. Zbliżające się mecze będą decydujące, czy uda nam się osiągnąć zamierzone cele. Byliśmy nieco zmęczeni pod koniec meczu z Atalantą. Nie kontrolowaliśmy piłki tak, jak robimy to zazwyczaj. W tym miesiącu nie było czasu na odpoczynek, a na treningach ciężko pracowaliśmy, ale to zaprocentuje dobrą kondycją fizyczną w najbliższym czasie“.
“Uprzedzałem moich piłkarzy, że Migliaccio dobrze gra głową. Przyciąga piłkę, jak magnes. Niestety nie udało się go upilnować. Borussia? Jesteśmy w bardzo dobrej formie. Oni powoli wracają na właściwe tory. We wtorek czeka nas pierwsza z dwóch odsłon starć z Niemcami, ale absolutnie nie obawiam się tego meczu. Spodziewam się dwóch wielkich gier i naszego awansu wywalczonego w ostatnich minutach rewanżu“.