Strona główna » Aktualności » Roma – Juve: starć legend nie będzie
Roma – Juve: starć legend nie będzie
Juventus czeka w poniedziałek podróż na południe do Rzymu, aby na Stadio Olimpico zmierzyć się z Romą. Giallorossi z pewnością nie mogą ostatnich tygodni zaliczyć do udanych notując aż osiem remisów w ostatnich trzynastu spotkaniach Serie A, przez co obecnie tracą już dziewięć punktów do prowadzącej Starej Damy. Roma oczywiście nie jest bez szans w tym starciu, ale nawet w przypadku zwycięstwa trudno oczekiwać, aby oni lub jakakolwiek inna włoska drużyna była w stanie wyrwać Bianconerim czwarte z rzędu scudetto.
Fani calcio z całego świata czekają na takie pojedynki przez cały sezon. Niestety, jest jeden powód, który może nieco smucić wszystkich kibiców. Oglądanie dwóch legend włoskiej piłki – Andrei Pirlo i Francesco Tottiego (obaj na zdjęciu) w jednym meczu byłoby wisienką na torcie. Jednak nie tym razem. A wszystko z powodu kontuzji, której zawodnik Juventusu nabawił się we wtorkowym starciu Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund.
Obaj panowie od dobrych dziesięciu lat rządzą na Półwyspie Apenińskim i choć obecnie są już u schyłku swoich karier to nadal potrafią rozstrzygnąć wynik spotkania. Totti we wrześniu zdobył wyrównującego gola na Etihad Stadium w Manchesterze zostając najstarszym strzelcem w Lidze Mistrzów. Dwa miesiące później Pirlo wykonał jeden ze swoich firmowych rzutów wolnych pomagając Juventusowi zwyciężyć Olympiakos, a także popisał się fenomenalnym uderzeniem w ostatnich sekundach dającym zwycięstwo Starej Damie w derbach Turynu. Obecnie na swoim koncie ma cztery gole i trzy asysty w sezonie 2014-15. Totti może popisać się dorobkiem siedmiu asyst i pięciu bramek. Należy jeszcze wspomnieć, że według statystyk WhoScored.com obaj gracze notują średnio 2.2 kluczowe zagrania w meczu i tylko Mirko Valdifiori z Empoli może pochwalić się lepszymi danymi (średnia 2.4).
To samo źródło podaje, że Pirlo w każdym spotkaniu średnio do swoich kolegów podaje 76.2 razy. Również w tej statystyce lepszy okazał się tylko Valdifiori (80.5), jednak to podania zawodnika Starej Damy częściej trafiają do celu (89.1%). Totti te statystyki oczywiście ma dużo grosze, ale to ze względu na zajmowaną przez niego pozycję na boisku. Napastnik Romy podaje w meczu średnio 39.8 razy ze skutecznością 76.4%.
Dwie legendy włoskiej piłki dosyć zbliżone statystyki mają również pod względem średniej ilości strzałów na mecz: Pirlo 1.3, Totti 1.9. Il Maestro jako gracz środka pola znacznie przewyższa swojego rywala z Rzymu pod względem wślizgów i odbiorów na mecz. Pirlo ma ich odpowiednio 1.9 i 1.6, natomiast Totti 0.2 i 0.6.
Jednak porównując tych dwóch piłkarzy odnosząc się tylko do statystyk niewątpliwie byłoby niedorzecznością. Nie można przecież zapominać o tym, jak poruszają się po boisku, o ich stylu i gracji oraz tłumach zgromadzonych na stadionach oklaskujących ich niecodzienne zagrania. Totti z 240 bramkami na koncie goni teraz Silvio Piola, który do siatki rywala trafiał 274 razy, a z uwagi na brak Del Piero, Maldiniego i Zanettiego jest być może ostatnim wielkim kapitanem na Półwyspie Apenińskim. Z drugiej strony Andrea Pirlo może okazać się najwybitniejszym włoskim pomocnikiem w historii.
www.bleacherreport.com