Zanetti: Viola może sprawić problemy
Cristiano Zanetti (na zdjęciu) jest jednym z wielu piłkarzy, którzy w swoim CV mają zapisane drużyny Juventusu i Fiorentiny. 37-latek rozpoczynał we Florencji swoją profesjonalną karierę i wrócił tam blisko jej końca, w 2009 roku, gdy został włączony w transfer Felipe Melo. Obecnie pracuje z młodzieżą w AC Prato, a w dzień półfinałowego meczu Pucharu Włoch Juve – Viola porozmawiał z redakcją TuttoJuve.
Jak podobał ci się mecz Juventusu z Romą?
To było dobre spotkanie. Juve uzyskało prowadzenie dzięki Tevezowi, ale potem nie poradziło sobie dobrze z grą w przewadze liczebnej, być może brakowało im człowieka z doświadczeniem takim jak Pirlo, którego uważam za bardzo ważnego gracza. W środku grał Marchisio i radził sobie bardzo dobrze, ale on ma trochę inne doświadczenie, jeśli chodzi o operowanie piłką.
Fiorentina może sprawić Juventusowi kłopoty?
Zdecydowanie tak, biorąc pod uwagę nieobecność Pirlo, który jest dla tej drużyny graczem kluczowym i na boisku pełni rolę trenera.
Zaskoczył cię fakt, że ten Juventus nadal jest liderem w lidze, mimo zmiany szkoleniowca?
Na pewno bardzo spodobała mi się odwaga Allegriego. Nie jest łatwo objąć zespół, który wygrywał we Włoszech, niezbyt dobrze radził sobie w Europie i zdobył trzy tytuły mistrzowskie pod rząd. Allegri dał tej ekipie inną mentalność. Ma odpowiednich piłkarzy, by grać różnymi ustawieniami, ale nie to buduje drużynę. Ważnym było, aby trener szybko dopasował się do środowiska Juventusu, a to nie jest proste.
Myślisz, że Juventus ma spore szanse przed starciem z Borussią, czy stawiasz na Niemców?
Juventus pokazał w meczu u siebie, że gdyby nie wypadek mojego przyjaciela Giorgio, który się poślizgnął, nie straciłby gola. Widzę Juve jako faworyta, ale musimy zobaczyć w tym meczu Pirlo, jego nieobecność byłaby wielką stratą, powtarzam – w tym momencie jest kluczowy. Marchisio dobrze radzi sobie w jego roli, ale brakuje mu doświadczenia Pirlo, zwłaszcza przy stałych fragmentach gry, rozciąganiu gry i operowaniu piłką. Pirlo wie, jak radzić sobie z różnymi sytuacjami podczas meczu. Gdyby był obecny w spotkaniu z Romą, ostatnie 20 minut wyglądałoby inaczej, z Pirlo drużyna lepiej wykorzystałaby przewagę liczebną. Pirlo jest jak trener na boisku, podobnie jak Buffon w bramce.
Czy widzisz we włoskich drużynach młodych piłkarzy, którzy są gotowi na Juventus lub inny wielki klub?
Na pewno Berardi i Zaza są ważnymi piłkarzami. Allegri w poniedziałek dał szansę Comanowi, wystawia w składzie Moratę. Gdy piłkarz jest dobry, jego wiek nie ma większego znaczenia, niestety we Włoszech nie widzimy zbyt wielu młodych. To nie jest tylko kwestia odwagi, nie wierzę, że trener nie stawia na kogoś grającego dobrze z powodu wieku…
A Rugani?
Mówi się o nim bardzo dobrze.
Jak idzie ci w Prato?
W porządku, mam szczęście trenować grupę odpowiednio wybranych, mocnych chłopaków. Klub wykonał dobrą robotę przy konstruowaniu tej drużyny, sprowadzając utalentowanych piłkarzy, a przecież w okolicy istnieją bardzo ważne kluby jak Fiorentina i Empoli. Sektor młodzieżowy funkcjonuje tutaj dobrze, w zeszłym sezonie drużyna Allievi Nazionali zdobyła mistrzostwo Włoch, w tym roku także radzą sobie dobrze, a drużyna grająca w Campionato Berretti jest pierwsza. W Prato sektor młodzieżowy zawsze był ważny.
Prato silnie współpracuje z Interem. Myślisz, że tego typu rozwiązania, jak również możliwość wprowadzenia drużyn rezerw dla ekip z Serie A, daje młodym szansę na wybicie się?
To może być pomocne, za moich czasów nie było drużyn rezerw, w których młodzi mogliby debiutować, Serie A i Serie B były niezależnymi ścieżkami. Według mnie, kluby powinny stawiać na wykwalifikowanych trenerów w drużynach sektora młodzieżowego. Prowadzenie młodych nie jest łatwe, potrzeba kogoś, kto będzie potrafił skupić się na rozwijaniu piłkarzy zamiast na osiąganiu osobistych sukcesów. Gdy byłem we Florencji, miałem to szczęście, że prowadzili mnie wyjątkowi szkoleniowcy. Dla wielu z nas drużyny rezerw nie były konieczne, dobrzy piłkarze w końcu i tak się wybijali. Moim zdaniem problemem są ośrodki szkoleniowe i trenerzy, którzy traktują prowadzenie zespołów młodzieżowych jako szansę na rozpoczęcie kariery. To powinno być dla nich doświadczenie, nie próba pokazania się, trzeba umieć odłożyć własną dumę na bok i poświęcić się rozwojowi piłkarzy, który jest najważniejszy.
