Butragueno i Ancelotti o dwumeczu z Juve

Spodziewamy się bardzo wyrównanego dwumeczu. Juventus jest z pewnością konkurencyjną drużyną. Bardzo dobrze się stało, że taki klub wrócił do czołówki europejskiej piłki” – mówił po rozlosowaniu par półfinałowych Ligi Mistrzów Emilio Butragueno. Królewscy z szacunkiem wypowiadają się na temat zbliżających się pojedynków ze Starą Damą, jednak są przekonani, że mogą awansować do berlińskiego finału.

Juventus słynie z tego, że bardzo dobrze broni dostępu do własnej bramki, ale również potrafi groźnie zaatakować. Świetny sezon rozgrywa Morata i należą mu się pochwały, bo ciężko pracował na to, co osiągnął. Ten chłopak ma ogromny potencjał, ale my musimy skupić się na naszej drużynie. Wierzymy, że do pojedynków z Bianconerimi zdążą wykurować się nasi kontuzjowani gracze. Mecze z Juve będą fascynujące, to kluby z ogromnymi tradycjami” – dodał Butragueno. Kontuzjowani, o których mówił Emilio Butragueno to przede wszystkim Gareth Bale i Karim Benzema mający szanse na wyleczenie kontuzji przed meczami ze Starą Damą, a ich powrót do gry spodziewany jest na początku następnego miesiąca. Nieco gorzej wygląda sytuacja Luki Modricia, w przypadku którego wszystko wskazuje na to, że będzie mógł zagrać dopiero ewentualnym finale.

W awans Realu Madryt do finału Ligi Mistrzów wierzy Carlo Ancelotti (na zdjęciu). Szkoleniowiec Królewskich wierzy, że jego podopieczni jako pierwsi w historii mogą dwukrotnie z rzędu sięgnąć po Puchar Europy. “Dotarliśmy do etapu, w którym próżno szukać łatwych przeciwników. Juventus po dwunastu latach przerwy wraca do czołówki. Ich przewagą jest fakt, że już teraz praktycznie zapewnili sobie mistrzostwo kraju i będą mogli skupić się na rozgrywkach europejskich. Wierzymy, że stać nas na dojście do kolejnego finału. Aby to osiągnąć potrzebujemy najlepszego Realu – takiego, jak w meczu z Atletico. Jesteśmy przekonani o swoich umiejętnościach i mamy ogromne chęci na dokonanie czegoś wielkiego. Będziemy również potrzebować ogromnego wsparcia naszych kibiców, jak w meczach z Bayernem w poprzednim sezonie“.

Hiszpański As pisze również o sytuacji Alvaro Moraty, który latem ubiegłego roku zamienił Madryt na Turyn. Królewscy w czasie negocjacji próbowali zastrzec sobie prawo do zakazu gry młodego napastnika w pojedynkach z Królewskimi oraz zakazać ewentualnego transferu do Barcelony. Jednak nic z tych prób nie wyszło. Pierwsze zablokowała UEFA, która zakazała takich praktyk, a na drugą opcję nie zgodził się Juventus.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

pussykillerxxl
pussykillerxxl
10 lat temu

Ah ten Real.. Bulimy im 20 baniek za ich młokosa i jeszcze próbuja nam mówic co z nim mamy robić, a czego nie.. Smiechłem! ;-DD

panlider
panlider
10 lat temu

Jakże pięknie by było, gdybyśmy awansowali do finału, a katem Realu okazał się Morata 😀

Lub zaloguj się za pomocą: