Strona główna » Aktualności » Agnelli na zgromadzeniu akcjonariuszy
Agnelli na zgromadzeniu akcjonariuszy
Zgromadzenie akcjonariuszy Juventusu było okazją do komentarza Andrei Agnellego (na zdjęciu) na różne tematy związane z działalnością klubu. “W trakcie procesu odnowy składu, jakiego dokonaliśmy latem, zdawaliśmy sobie sprawę z możliwych trudności na początkowym etapie sezonu. To nie jest jednak w żadnym wypadku usprawiedliwienie dla 14. miejsca w tabeli” – już pierwsze słowa prezydenta wywołały spore poruszenie w redakcjach i mediach społecznościowych. Wszyscy odebrali to jako wyrzut w stronę Massimiliano Allegriego, ale sternik Bianconerich poprawił się na kolejnym spotkaniu z dziennikarzami, które odbyło się kilka godzin później, już po właściwym zgromadzeniu akcjonariuszy. “To nie była krytyka konkretnej osoby. Cały Juventus, od prezydenta po magazyniera musi mieć świadomość, że 14. miejsce jest nie do przyjęcia. Każdy musi dać z siebie wszystko, żeby przywrócić zespół do odpowiedniego poziomu“.
Agnelli kolejny raz uzasadnił letnie wybory kierownictwa. “Zrozumieliśmy, że pewien cykl dobiegł końca i teraz pora na odważne, daleko idące zmiany. Dybala, Rugani, Lemina, Sturaro, Pogba, Morata, Alex Sandro i Zaza to chłopaki, którzy mają po 22-23 lata i gwarantują nam wspaniałą przyszłość. To normalne, że każdy z nas ma swoje własne zdanie na temat mercato, ale w naszym modelu decyzje podejmuje Marotta razem ze sztabem trenerskim. Alternatywą jest wynajęcie jakiejś firmy badającej opinie i przeprowadzanie sondażu przed każdym ruchem“.

Zarząd oficjalnie przyjął raport finansowy, który potwierdza pierwszy od pięciu lat sezon zakończony z zyskiem rzędu 2,298 mln euro. Cała ta kwota została przeniesiona do rezerwy, dlatego nie wypłacono dywidend. Przychody Juventusu sięgnęły rekordowych 328 milionów. “
Przed nami kolejne wyzwania, takie jak dywersyfikacja przychodów i ekspansja na nowe rynki w Chinach, Japonii czy Stanach Zjednoczonych. W ciągu 2-3 lat musimy stać się finansowo niezależni od gry w europejskich pucharach. 300 milionów euro przychodów powinno przy starannym zarządzaniu pozwolić nam na posiadanie drużyny konkurencyjnej w Europie.“. Prezydent zapewnił, że sprawa Calciopoli wciąż nie jest zamknięta. “
Analizowaliśmy w ostatnich dniach uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego [klik!], przeczytaliśmy także uważnie pozew Giuseppe Gazzoniego Frascary (
były właściciel Bologni, która spadła w sezonie 2004/2005, wniósł o odszkodowanie od Juventusu, Fiorentiny, Luciano Moggiego i kilku innych postaci zamieszanych w Calciopoli – dop. red.).
Przeczytałem również oświadczenia prawnika FIGC (
który wystąpił o odszkodowanie od Juventusu dla związku – dop. red.)
z pełną uwagą i muszę szczerze przyznać, że zupełnie nie wiem, na czym się opiera. W świetle tych zdarzeń, dziś działamy w nieco innej rzeczywistości i możemy wyciągnąć inne wnioski. Mamy cały czas kontakt z FIGC i prezydentem Tavecchio. Nasz pozew o odszkodowanie od związku jest wciąż rozpatrywany w sądzie administracyjnym“.

Prezydent odniósł się także do tematów z pogranicza futbolu i polityki. “
Rok 2016 będzie bardzo istotny. Czekają nas ogłoszone wybory w FIFA, ale również zakończenie okresu czterolecia olimpijskiego we Włoszech, które wiąże się ze zmianami we władzach federalnych. Potrzeba wiarygodnych odpowiedzi, wiarygodnych propozycji i wiarygodnych ludzi – jednym słowem, potrzeba zmiany. W międzyczasie mam nadzieję, że przeprowadzona zostanie reforma ligowa, zmniejszenie Serie A do 18 klubów i wprowadzenie drużyn rezerw w Lega Pro. W ostatnim czasie częściej spotykamy się z Tavecchio i zauważyłem, że teraz wszyscy chcemy zmian“. Pojawiły się także pytania o umowę sponsorską Juve z Jeepem, wywołane niedawnymi pogłoskami o rzekomo zbliżającej się intratnej współpracy Interu z Etihad. “
W tym temacie pojawił się trend rosnący, to pewna zmiana. Wartość kontraktu sponsorskiego zależy od tego, kiedy jest on zawierany. My zdecydowaliśmy się na przedłużenie umowy z Jeepem jako głównym sponsorem na sześć lat. Nie jest powiedziane, że nie możemy jej przedłużyć przed wygaśnięciem, by zrewidować zapisane tam liczby przed 2021 rokiem“. Nie mogło zabraknąć także tematu pożegnania z Francesco Calvo
[klik!], opisywanego przez media na tle skandalu obyczajowego. “
Francesco wniósł wiele podczas procesu kreacji naszych struktur komercyjnych i zdecydował się na podjęcie podobnego wyzwania w Barcelonie. Nie zdecydowaliśmy się na zastąpienie go, ponieważ pod nim pracowało czterech świetnych profesjonalistów. Odprawa? Można było o niej przeczytać w pewnych źródłach, które nie grzeszą wiarygodnością, to tylko wymysły. Francesco odszedł od nas za porozumieniem stron i zgodziliśmy się, że będzie to odejście dyskretne“.
www.tuttojuve.com
www.gazzetta.it