Rekordowe 108 dni Juventusu!
Od 11 punktów straty i miejsca w drugiej połówce tabeli do pozycji lidera z punktem przewagi w mniej niż 4 miesiące. Nikt w historii włoskiej Serie A nie zdobył scudetto odrabiając tak pokaźną stratę donosi gazzetta.it. Przypomnijmy, że wszystko rozpoczęło się od symbolicznej porażki przeciwko Sassuolo. W mokry, środowy wieczór Juventus został pokonany po pięknej bramce Sansone, zdobytej z rzutu wolnego. Z 12 punktami na koncie Stara Dama miała wówczas 11 oczek straty do liderującej Romy. Pościg za czołówką rozpoczął się od szczęśliwej wygranej przeciwko Torino i równie niełatwemu meczu z Empoli. Od tamtej pory gracze Maxa Allegriego prezentują chłodny, zorganizowany i wyrafinowany futbol. Krótko mówiąc – dominuje nad innymi rywalami pod każdym względem. Bianconeri szybko wyzbyli z marzeń o mistrzostwie obie ekipy z Mediolanu, Romę oraz Fiorentinę. Obecnie szansę na dogonienie Starej Damy ma tylko Napoli, które i tak na przestrzeni ostatnich piętnastu spotkań straciło 10 punktów w stosunku do drużyny ze stolicy Piemontu. “Jesteśmy spokojni, brakuje jeszcze 13 spotkań do końca sezonu, do zdobycia jest jeszcze 39 punktów” – studzi emocje szkoleniowiec Juve. Włoski dziennik twierdzi, że przyszłe dwie kolejki mogą okazać się kluczowe dla rywalizacji o tegoroczne scudetto. Juventus bowiem już w piątek zmierzy się z Bolonią, a następnie podejmie Inter. Drużyna Sarriego natomiast ma mecz z Milanem u siebie oraz wyjazd do Florencji. Przypomnijmy, że wraz z tym tygodniem wracają europejskie puchary. Napoli rozegra pomiędzy dwiema kolejkami dwumecz z hiszpańskim Villarreal, a Juventus zmierzy się z Bayernem w ramach 1/8 piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Pisałem od początku sezonu: dajmy czas dotrzeć się maszynie, niemożliwe aby nagle wszyscy zapomnieli jak się gra. Maszyna się dotarła, zaczęło się ponowne demolowanie całej ligi.
@ mioda1
E ... To nie kluby sa tak slabe tylko my tacy mocni a bardziej konkretnie Nasza ławka .. No i w kilku meczach troszke szczescia mielismy bo gole padaly w ostanich minutach meczu 🙂
Tyle sezonu zostalo a juz mamy 1 miejsce . Ah Ci pesymisci z poczatku sezonu 😀
Po odejściu Teveza i Vidala, wydawało mi się, że prócz Markiza, Gigiego, Leo i Kielona (i jeszcze kilku) ciężko będzie znaleźć kogoś z nowych z kim mógłbym się utożsamiać tak jak z naszymi południowo amerykańskimi walczakami. Jednak swoją walecznością chłopaki udowadniają, że nawet ktoś uchodzący za niesympatyczną, wręcz chamską osobę (Mandzu) może zyskać to "Juventusowe DNA zwycięzcy". Moze należę też do wyjątków ale jedną z moich ulubionych postaci w tym obecnym Juve jest Sturaro, któremu życzę by stał się naszym liderem środka pola (obok Claudio oczywiście) FORZA JUVE, duma że jestem waszym kibicem jest prze ogromna! 🙂
i jak tu nie lubic pilki noznej, BRAVVO Juve
Nie jestem przekonany, że związek frazeologiczny "wyzbyli z marzeń" jest poprawny. Można "wyzbyć się", ale nie wyzbyć kogoś.
Znacznie lepiej byłoby po prostu napisać "pozbawili marzeń".
Co do samej treści artykułu, to doskonale pamiętam mecz z Sassuolo i w jakim nastroju kładłem się wtedy spać. Dopadały mnie już wtedy naprawdę czarne myśli odnośnie tego, jak skończy się ten sezon i zacząłem wątpić w Allegriego. Cieszę się, że się myliłem.
@Friqu
Zostało 13 kolejek, więc teoretycznie możemy jeszcze 7 razy tracić pierwsze miejsce i 6 razy odzyskiwać 😉
mioda1 - weź skończ prawić takie "mądrości" - przebieg ligi pokazuje tylko jak wyrównana stała się czołówka Serie A, czyli widać postęp.
A poza tym, nie umniejszaj Juventusowi - znajdź mi druga drużynę z tak długą passą zwycięstw!
@up
w latach 90 nie mielibyśmy najmniejszych szans na dogonienie lidera po tak fatalnym starcie
Niestety, ale jak nam się ud zdobyć tytuł po tak słabym początku, to tylko pokazuje słabość naszej ligi i klubów w niej grających.